reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

kizi chyba padnę.. wyskoczyłam szybko do sklepy po przecier z pomidorów,... i koleżanka-kasjerka pyta.. co dziś gotujesz..? mówię, że pomidorową, a ona "co wy dzisiaj macie z tą pomidorową?" wszyscy dzisiaj przecier kupują :eek:"

:-D
 
reklama
heheheh ciekawe kto dzisiaj jeszcze napisze że ma pomidorowa:-p:-p:-p
pewnie ludzie robia z rosołu bo przeciez wczoraj niedziela była to dzisiaj obowiazkowa pomidorówka hihih:-D:-D:-D:-D
 
kizi no żebyś wiedziała.. ja na przykład robię z reszty rosołu z wczoraj i dorobiłam troszke wywaru z kostki rosołowej..., pomidorowa, aż się pupka trzęsie :-)
 
O, normalne chyba hehe Elunia, no ja wczoraj malo co lodowki nie rozmrozilam, bo co chwilka podchodzilam otwieralam.. a moze to, a moze to.. i ble.. wszystko mi sie smierdzi ! W ogole czuje sie jak na poczatku ciazy.. Moj maz ostatnio robil salatke z curry na imprezke i myslalam,ze padne.. i po mielonych i schabowych i tzatzyki i o jejku... jakos mnostwo tego.. i nie jem bo mi wszystko "nie pachnie ":sorry:

mi tam nic nie śmierdzi ;-) po prostu w ogóle nie mam chęci na jedzenie... ostatnio nawet mniej pije... upały są a mnie coraz mniej suszy :-D:-D nie wiem co to się ze mną dzieje ... :szok::szok:

ja juz o tym pisalam z mc temu czy ktoras ma brak apetytu, mdlosci, mulenie ale bylo bez odzewu wiec zapytalam o to gina, dostalam tylko cos na mdlosci bo caly mc ledwo co dziubie...teraz zacza sie kolejny i wcale nie jest lepiej, zmuszam sie by wcisnac choc jogurt i na obiad cos skubnac ale czasem tak mdli ze nie jem tylko pije...Dzis doszly znow wymioty i biegunka, pamietam jak mialam urodzic W mialam takie objawy wlasnie ciagle mdlosci, mulenie, biegunke ale to jeszcze za wczesnie....za to kluje mnei w pochwie i ciagnie w dol, brzuch twardnieje masakrycnie
 
no macie dziewczyny pomysła na tą pomidorówkę, :tak:tak się zastanawiałam co na obiadek szybkiego zrobić a że lenia mam niesamowitego to nic mi się nie chce gotować, ale przy pomidorówce się nie nastoję :-)
 
hey
jeju jaka ja jestem dziś wyczerpana. Też mam chęć na pomidorówkę ale nie chce mi się jej gotować. Miś dostał obiados do pracy a sama dla siebie gotować to mam lenia tym bardziej że mój M nie przedpada za zupami. Dziś wstałam z bólem brzucha. Mała kopie mnie w pępek który się rozciąga straszne to jest ale siedzę i mam się dobrze. Szkoda tylko że z nów robi się parno.
 
ja juz o tym pisalam z mc temu czy ktoras ma brak apetytu, mdlosci, mulenie ale bylo bez odzewu wiec zapytalam o to gina, dostalam tylko cos na mdlosci bo caly mc ledwo co dziubie...teraz zacza sie kolejny i wcale nie jest lepiej, zmuszam sie by wcisnac choc jogurt i na obiad cos skubnac ale czasem tak mdli ze nie jem tylko pije...Dzis doszly znow wymioty i biegunka, pamietam jak mialam urodzic W mialam takie objawy wlasnie ciagle mdlosci, mulenie, biegunke ale to jeszcze za wczesnie....za to kluje mnei w pochwie i ciagnie w dol, brzuch twardnieje masakrycnie
No mdlosci tez lekkie mialam jakies 2 dni... i tez mi sie to z porodem skojarzylo.. ale bez przesady, troszq wczesnie dzis.

To Was zaskocze teraz ! Ja mam na obiad bitki w sosie ! :rofl2: i salatka, pomidory ogoreczki smietanka :-p
 
Witam i ja po weekendzie :)
Co do pomidorówki powiem tyle: byłam niedawno u mojej mamy i była zupka pomidorowa robiona z pomidorów, nie z przecieru. I postanowiłam sobie stanowczo nigdy więcej nie robić pomidorówki z przecieru. Różnica jak stąd do Australii :rolleyes:. W ogóle temat nie do porównywania (oczywiście obietnica została już złamana, bo nie chciało mi się tych pomidorów gotować, bo leń jestem, ale z przecieru nie robiłam, i na pewno nigdy więcej nie zrobię. Pomidory z puszki doskonale przecier zastępują, a smak o niebo lepszy.)

Ja na szczęście już lepiej się czuję, niedzielne dolegliwości mi przeszły, ale i tak obchodzę się ze sobą jak ze śmierdzącym jajkiem. Wczoraj cały dzień przeleżałam plackiem, ale dziś już nie wytrzymałam, pojechałam na zakupy i pokupiłam dużo różności dla maleństwa, pieluchy, butelki, akcesoria i takietam drobiazgi. Jeszcze nie trochę zostało, ale to już z M pojadę, bo wielkogabarytowe będę kupować, wanienka ze stojakiem, przewijak, kocyk i inne cuda. A kosmetyki to chyba dopiero po zajęciach odpowiednich w szkole rodzenia, może coś konkretnego doradzą, bo sama nie wiem co kupować, tyle tego na sklepowych półkach, że głowa mała.:errr:

A na jutro mam zaplanowane porządkowanie szafy, bo się pomału zaczynam nie mieścić (no ja jak ja, ale rzeczy dla dzidzi - jedna półka to stanowczo za mało :oo:)

Ale się rozpisałam, no tak, trzeba się wygadać, bo jak tak człowiek cały dzień sam siedzi, to przynajmniej na forum sobie pogadam :tak:
 
Ja wam dziewczyny zazdroszczę tych pomysłów na obiad...Nie wiedziałabym co dzisiaj ugotować...No może coś z kurczakiem...Ale nic poza tym.:-p Poza tym w lodówce mam światło i muszę czekać,aż m wróci z pracy i zrobimy zakupy. Nawet mleka nie mam,a musli czekają!!!! Cierpliwość to cnota..podobno...:sorry:
Ostatnio też jakoś mniej jem,ale nie,żebym nie miała apetytu. natomiast przyznaję,że z piciem ostatnio jakoś u mnie kiepsko,bo mi się nie chce.:-p Ale mam kompocik z wiśni,to sobie popijam.
 
reklama
No mdlosci tez lekkie mialam jakies 2 dni... i tez mi sie to z porodem skojarzylo.. ale bez przesady, troszq wczesnie dzis.

To Was zaskocze teraz ! Ja mam na obiad bitki w sosie ! :rofl2: i salatka, pomidory ogoreczki smietanka :-p

no u mnie niestety od mc sa bole krzyzowe i skurcze wg gina juz do porodu wiec mam uwazac a te mdlosci, biegunki itp to tez nic dobrego bo ciagna sie 5 tydz i raczej sa zapowiedzia porodu...mam duuuuzo odpoczywac, lezec i brac leki
 
Do góry