reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

Czy u Was też tak duszno że nie ma czym oddychać??
Dzisiaj mój dr dzwonił do mnie aby zapytać się jak się czuję i zmienić mi godzinę wizyty. Już się nie mogę doczekać środy bo niestety brzuch pobolewa i w krzyżu też i tak dziwnie w środku jakby od tego krążka. Dowiem się co się dzieje na wizycie a teraz mam dalej leżeć i myśleć pozytywnie.
Pozdrowienia wrześniówki:)
 
reklama
jeśli chodzi o prywatnego Gina to prezentu nie biorę pod uwagę ,
jeśli chodzi o NFZ to zależy od tego czy rzeczywiście poświecił i zrobił dla nas wszystko w ramach NFZ :no:
ale po urodzeniu położna dostanie od nas koszyk wiecie taki z kawa , bombonierką, winem, czekoladami, kokosem, itd ....:-p
 
u mnie tez tak parno:wściekła/y: nie ma czym oddychac i palce mi puchną u rąk... a po domu chodzę tylko w podkoszulce męża:tak: dzis M złoży mi wiatraczek i bede sie chłodzic:happy2:
 
I u nas dziś gorąco.Gdybym była w innym stanie to mogłabym pójść np nad morze tam pewnie powiewa chłodny wiaterek...........:tak:
Ale co zrobić nie pójdę wiec chłodzę się lodami ,wodą ale nie będę narzekać jak patrzę jakie powodzie na południu:szok:.
Czas ciągle mi się dłuży liczę każdy dzień........oby chociaż do sierpnia!!!!!!!!
Pozdrawiam Wrześnióweczki!!!!!
 
a ja myślałam, że u nas chłodniej... I na zakupy się wybrałam :baffled: a droga powrotna to 2 km ciągle pod górę :szok::szok::szok:
Padłam po powrocie i dopiero teraz się ruszyłam!:sorry2:
 
a ja myślałam, że u nas chłodniej... I na zakupy się wybrałam :baffled: a droga powrotna to 2 km ciągle pod górę :szok::szok::szok:
Padłam po powrocie i dopiero teraz się ruszyłam!:sorry2:

oj ciepło i to bardzo, niby szarbo - buro na dworze, ale jest bardzo duszno... ale ponoć niebawem ma wyjśc słonko i ma być nawet do 30 stopni.... nie wyobrażam sobie nas w taki upał za np miesiąc..... :-:)-:)wściekła/y::-:)-(
 
ja już jak zacznę myśleć o drugim dziecku :tak: to będziemy próbować spłodzić je latem :-D:-D bo myślę że zimą lżej jest chodzić hehe
 
reklama
ja już jak zacznę myśleć o drugim dziecku :tak: to będziemy próbować spłodzić je latem :-D:-D bo myślę że zimą lżej jest chodzić hehe

Ja też jestem podobnej myśli, żeby tak spłodzić 2 szkraba aby np na marzec się urodził i wtedy i nam będzie łatwiej i dziecku, bo przynajmniej ciepłe dni przed nim by były, a nie jak wrzesień / październik się zacznie to już jesień i coraz zimniej.... brrr!
 
Do góry