reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

moje małe czkawke miłąo może z jeden raz, a u Kacpra to nie pamietam, więc pewnikiem też była to rzadkość :tak::-D:tak:a maleństwo też sie rozpycha, ale na szczęście wnętrzności zostawiło jeszcze w spokoju więc jest OK....:tak:

a wogóle to pozdrawiam niedzielnie i zycze miłego dzionka :cool2::cool2::cool2:
 
reklama
Nasz mały też już pokazał co to czkawka i najczęściej jak bardzo powariuje a później biedaczek męczy się z czkawką.
Eli 88 chyba już zamężna więc gratulacje:)
Udanej niedzieli:)
 
Witam niedzielnie:-)
Dziś za zaczynamy 7 miesiąc!!!:-):-):-):-)
Z tej okazji chyba miałąm piekny sen o mojej malutkiej ,śnił mi się poród szybki i bezbolesny-z 1 położną i co najlepsze w domu rodziłam na kanapie:-DAle dzidziuś prześliczny z błękitnymi oczkami i najwżniejsze nie wyglądał na więcej niż 3,5 kg;-)więc mam nadzieję że sen się sprawdzi.
Malutka kopie mnie w róznych miejscach,ale nie sądze żeby zmieniła położenie -zbyt wygodnicka jest a w poprzecznym ma więcej miejsca chyba na harce.
Coraz bardziej odczówam to że rośnie,zaczęłam częściej latać do wc ,tak na pęcherz mi już naciska.
Pogoda nieciekawa ale przynajmniej nie pada jak w postatnich dniach-doceniam teraz zmianę mieszkania ,dzieciaki mają wielkie podwórko i mini plac zabaw pod samymi oknami-cały dzień siedzą na zewnątrz.
 
ELI kochana wszytskiego najlepszego na nowej drodze zycia!!!
wypoczywaj teraz duzo bo po tych emocjach i stresie potrzeba spokoju:-)

ja dzięki czkawkom wiem gdzie moja ma główke:-) i mam nadzije ze juz nie bedzie wariowac z przemieszczeniami sie w brzusiu tylko tak pozostanie.
u nas od rana pochmurno. co za lato. no ale my nie narzekajmy, bo upaly do niczego nam nie potrzebne:-)

miłej niedzieli dla wszystkich mam i ich maluszków:-)
 
Noo właśnie, upały są nam najmniej potrzebne teraz.:sorry2: Zwłaszcza, że całe wakacje przed nami...Choć jak tak na to patrzę,to 2 miesiące to nie tak znowu dużo.
Mam cały czas na owocki; poziomeczki, jagódki ,truskawki itp, ale znowu nie mam gdzie po nie wyjść.
Poza tym czytałam wczoraj tak z ciekawości na forum o diecie kobiety karmiącej...Jak dla mnie, to niektóre babeczki tam trochę przesadzają,wygląda to wręcz na jawne głodzenie się,bo ile tak można? Być może się mylę,ale uważam,że takie katowanie się bez potrzeby jest jakimś zwyczajem bardziej niż czymś konkretnym...Chyba że rzeczywiście taka dieta jest potrzebna,ale ja mówię ogólnie.:confused:
I dostałam jakiegoś fioła na punkcie zielonej herbaty. :-D Piję ją hektolitrami.
eli- wszystkiego naj na nowej drodze życia ;-)
 
co do diety matki karmiacej :tak: toja akurat przy Kacperku nie miałam większych problemów, mały byłz zdrowy i nic mu nie szkodziło :tak: pierwsze 2 tygodnie faktycznie jadłam bardzo delikatnie, ale potem pomalutku wprowadzałam do jadłospisu wszystko z umiarem i z rozsądkiem :tak: wiec moge napisać, że jadłam wszystko :tak: wiadomo początkowo mniej doprawione czy mniej smażone, ale wszystko :tak::-D:tak:
 
Eli wsz najlepszego! Pewnie dziś cieszysz się pierwszym całym dniem jako mężatka :tak: odezwij się do nas!

Mam nadzieje że dziewczyny mieszkające poza dolnymśląskiem mają ładną pogodę, bo mnie już te dni deszczowe.... wkurzają....:-(
Miłego dzionka!
 
ninonka-ja jestem z centrum i powiem Ci szczerze, że po dniu dzisiejszym mam dość upału...... Przeslij mi trochę brzydkiej pogody a ja w zamian wyślę Ci słońce:-)
Pozdrowki
 
reklama
eli wszystkiego dobrego na nowe drodze życia!:-)
ja miałam męczący weekend - zaliczyłam 3 egzaminy:-) a zostały jeszcze 2:confused: ale damy rade z malutkim:-D
A u nas dziś i wczoraj straszne upały:zawstydzona/y: i ja juz mam dosyc:baffled: i myśle ze do końca lata już mi starczy tego ciepła:-D koszmar leże tylko w bieliźnie a cała jestem mokra ufff:wściekła/y:
 
Do góry