reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

ja lecę do miasta bo umówiliśmy się z Miśkiem, że dziś idziemy oglądać obrączki jak wróci z pracy i jak coś nam przypadnie dziś do gustu to zamawiamy rozmiary... będzie problem z tą jego obrączką bo ma chude palce a szerokie stawy i mu będzie gonić...

zastanawiam się czy grawerować coś wewnątrz obrączki... hmm
 
reklama
Eli-z zameldowaniem jest tak ,że zwykle jest rubryka "adres zameldowania i adres zamieszkania''jeśli się różnią to wpisujesz obydwa.Przy dziecku nie ma to znaczenia ,dopiero potem jak ma iść do szkoły przysyłają info.o zapisach ze szkoły najbliżej miejsca zameldowania dziecka.
Ja dziś zakatarzona niestety się obudziłam ,nie wiem czy to już reakcja alergiczna czy zwykły katar.Ciekawe co dziewczyny piszecie o tym chodzeniu''niecałkiem na czcdzo ''do badań-wczoraj się np.dowiedziałąm że przed glukozą trzeba być jakieś 12 godz .bez jedzenia:baffled:
 
ja lecę do miasta bo umówiliśmy się z Miśkiem, że dziś idziemy oglądać obrączki jak wróci z pracy i jak coś nam przypadnie dziś do gustu to zamawiamy rozmiary... będzie problem z tą jego obrączką bo ma chude palce a szerokie stawy i mu będzie gonić...

zastanawiam się czy grawerować coś wewnątrz obrączki... hmm

Ja z mezem mamy w naszych obraczkach nasze inicjaly i date naszego slubu :tak:
:-Dw ten sposob moj M nigdy nie powie mi ze nie wie kiedy mamy rocznice :-D
 
no to faktycznie calineczka jeżeli kremiki takie nie pomagają :-( mam nadzieję że to jednak nie będzie to co piszesz, lepiej żeby to była zwykła alergia tak jak dziewczyny pisały i oby szybko minęła.
 
Z tymi legitymacjami ubezp. to przesadzają i ja zawsze udaję zdziwioną. Na każdej stronie mam klauzulę, że wpis jest ważny 6 miesięcy, więc nie widzę podstaw, żeby robić to częściej. Choć dla wyjątkowo upierdliwych mam aktualny świstek z wypłaty z ostatniego miesiąca, ale tylko raz musiałam go pokazać.

Eli meldunek możecie mieć z mężem różny, meldunek dziecka z marszu przypisują pod adres matki. Pamiętaj, żeby po odebraniu dowodu w ciągu miesiąca złożyć NIP-3 do urzędu skarbowego - choć raczej babka, która wydaje dowód powinna Ciebie poinformować.
Dowodu nie zabierają wcale. Przy wydawaniu nowego, mają ovowiązek trwale uszkodzić stary i tez oddają.

Inka pierwszy raz słyszę o tym czekaniu. My ślub braliśmy w sobotę a w następnym tyg. składałam wniosek o dowód i miałam go jeszcze w tym samym miesiącu co ślub. :confused:

Calineczko trzymam kciuki i czekam na wieści!
 
Eli
ja tez jestem na etapie obraczek tylko, ze my juz wybralismy wzor tylko, ze rozmiaru nie ma dla mojego przyszlego!
A jako ciekawostka bo mieszkamy w UK, a obraczki kupujemy w znanej sieci jubilerskiej- wyobraz sobie ze w calej UK nie ma jego rozmiaru i oni sie nie kwapia np zamowic expressowo zeby mi je dostarczyc przed slubem;( leniuchy!!!!
co kraj to obyczaj
wiec moj przyszly na slubie bedzie mial atrape a jak laskawie zrobia jego rozmiar, moze w sierpniu ,to wtedy zacznie nosic ta co sie podoba !
 
Hej
my tez na 3 jezyki mowimy ;)wiec z dzieckiem tez beda przeboje.
Czerstwy chleb akurat jest tak samo.najlepiej jest z szukaniem ;)
Chyba wybralismy imie LUIS.

Ale bedziemy mieli problem z rejestracja malego wlasnie na Slowacji bo podobno babcia go nie moze zarejestrowac( a w Polsce moze!) i ze niby 2 nazwisk nie mozna( a caly swiat na to pozwala).
wiec nie wiem czy przyszla tesciowa zle sie dowiedziala, czy tez dla Slowakow takie dziecko ze zwiazku 2 osob roznych narodowosci to dziw natury ?????
Heheheh - Mamy teraz skutki szukania! Ale ja w sumie tylko z tą kumpelką miałam do tej pory kontakt jeśli chodzi o narodowość (pochodzę z woj podlaskiego i kawał drogi mamy do Czech czy Słowacji) i kiedyś wpadła do Marty rodzinka w odwiedziny - ja prosto po pracy na imprezkę i mówię do Marty, że nie zdążyłaś wyjść z pracy, a Marco(nasz kolega z pracy) Cię szukał. Wszyscy w śmiech - a ja dopiero po chwili załapałam:-D:-D:-D

Wiola z tym czeskim to faktycznie czasem cyrki są. My mamy 20 km do granicy, więc często jeździmy tam na zakupy. Pamiętam jak pierwszy raz pojechaliśmy do marketu a tan napis w stylu "czerstwe pieczywo". Zszokowana pokazuje to m, a on w śmiech i tłumaczył mi różnicę ;-):-D I zaznaczył, zebym w sklepie nie mówiła głośno, że czegoś "szukam" ;-):-)
A najlepiej lubię czytać paragony. Ostatnio kupiłam sobie spodnie dresowe a na paragonie miałam napisane "jogingowe galoty"!!!! :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Eli i Wiola Wy wariatki jesteście!! Ale się uśmiałam!!! :-D:-D:-D
A kawał pierwsza klasa!! :-D:-D:-D
Ale mam teraz humor dobry!!

Co do położnej, za tydzień idę na badania, podpytam jak to u nas jest. W sumie nie miałabym nic przeciwko takim wizytom. O ile nie byłaby to jakaś zołza, co za karę przyłazi.... :confused:
Jeszcze fajny przypadek miałam z ustaleniem terminu urlopu - wybieraliśmy się na Gran Canarię z Martą i jej mężem i gadamy, ustalamy, a ja mówię, że w kwietniu byłoby super - ona na to, że za późno - rozmowę toczyłyśmy około 25 marca - więc mówię do niej jak to za późno?!:shocked2: Więc kiedy Ty chcesz jechać??? A ona, że w kwietniu to już i Szwecji ciepło - ja zdziwiona i co się okazało, że musiałyśmy rozmowę po szwedzku dokończyć - bo kwiecień to po czesku maj:-D:-D:-D Teraz jak się z nią umawiam - zawsze robię to w języku szwedzkim. I jeszcze jedno - byli u nas na obiedzie i ona wstaje od stołu i mówi idę sobie żygnąć - ja oczy wielkie i pytam jak to?????!!!! Nawet się oburzyłam za brak jej kultury, hehehehe, a żygnąć sobie - to w języku czeskim znaczy beknąć. Komedie niesamowite!!!
 
Hej Dziewczyny a jak się ogolnie czujecie w te upały?? U mnie bynajmniej dziś duchota... i oraz ciężej się robi z brzusiem... Mam do Was pytanie odnośnie skurczy lydek. U mnie ostatnio często się pojawiają mimo, że łykam magnez 2 razy dziennie:dry:

Inka jesteś z Bolesławca? Ja z Legnicy więc całkiem niedaleko ;-)

Mnie lekarka powiedziala, zeby solic wiecej albo zjesc paczke chipsow dziennie :baffled:
 
reklama
Olgha z glukozą to bywa różnie. Uważaj, żeby nie pić coli dzień wcześniej, bo znacznie podwyższa wskaźnik. Kłuję się dosyć często i mam ten temat przerobiony. Właśnie muszę to zrobić w tym tygodniu, poraz drugi:-(.
 
Do góry