hejka. dawno mnie tu nie było,ale napisze co tam u nas :-)
Co do picia mleczka z butelki to Filipek zrezygnował z niego gdy miał 17 m-cy i w dzień i w nocy także problemu z odstawianiem nie było żadnego. Teraz je tylko kaszkę łyżeczką na śniadanko.
Z siusianiem sukces bo od dwóch miesięcy i siku i "popa" trafiają do nocnika lub odrazu do kibelka. A od dwóch tygodni budzi się także w nocy do siusiania:-) i z tego powodu jestem przeszczęśliwa.
Z mową jest też dobrze bo mówi dość wyraźnie, ale ma też swoje powiedzonka. Potrafi złożyć do 5 słów więc nie jest źle.
oto nasz słownik:
pić-ha
marta- tapta
śpi- pśi
pies-psia
drzwi- dźwi
wujek- łoło
michał- mimi
reszte mówi ładnie: ide, co, daj, do domu nie!, mamo, tato, babu, dziadziu, tego nie, brum brum tam, itp.
W dzień ma drzemkę do 2 godzin w nocy śpi ładnie przebudza się tylko do picia. śpi od 22-8
to chyba tyle:-)
Co do picia mleczka z butelki to Filipek zrezygnował z niego gdy miał 17 m-cy i w dzień i w nocy także problemu z odstawianiem nie było żadnego. Teraz je tylko kaszkę łyżeczką na śniadanko.
Z siusianiem sukces bo od dwóch miesięcy i siku i "popa" trafiają do nocnika lub odrazu do kibelka. A od dwóch tygodni budzi się także w nocy do siusiania:-) i z tego powodu jestem przeszczęśliwa.
Z mową jest też dobrze bo mówi dość wyraźnie, ale ma też swoje powiedzonka. Potrafi złożyć do 5 słów więc nie jest źle.
oto nasz słownik:
pić-ha
marta- tapta
śpi- pśi
pies-psia
drzwi- dźwi
wujek- łoło
michał- mimi
reszte mówi ładnie: ide, co, daj, do domu nie!, mamo, tato, babu, dziadziu, tego nie, brum brum tam, itp.
W dzień ma drzemkę do 2 godzin w nocy śpi ładnie przebudza się tylko do picia. śpi od 22-8
to chyba tyle:-)