reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

O jaka tu cisza! Dziewczyny wyruszam w niedzielę nad morze i właśnie kompletuję apteczkę pomóżcie co się może przydać, póki co mam Fenistil żel, wodę utlenioną i plasterki. I w sumie nie wiem co jeszcze zapakować dla małej??!! Przeraża mnie ta pogoda mam nadzieję, że zjawi się u nas jeszcze lato! Pozdrawiam - napiszcie co u Was!
 
reklama
W końcu słońce!!!! Mam nadzieję, że zrobi się w końcu ciepło, nie chcę mieć takiej pogody nad morzem brrr Zaczynam pakowanie, ruszamy jutro w nocy. Najgorzej, że Ala zaś chyba ząbkuje, bo wczoraj miała temperaturę i luźne kupy' żeby tylko podróż przespała to będzie git. A Wy jak dziewczyny po wczasach już? Czy może przed?
 
No Zuziu życzę Ci słonecznej pogody bo w tym roku to naprawdę ta pogoda jest bardzo kapryśna- u nas dziś deszcz. Ja byłam juz na wakacjach na mazurkach, nie było upałów jeden dzień lało a tak dzieci 2/5 dni się mogły wykąpać w jeziorku, także zle nie było choć uwielbiam takie tropikalne temperatury i kąpiele w jeziorach:) Myślimy jeszcze pojechac nad morze choć na weekend, teraz wybieramy się na Piknik Country do Mrągowa. Wynajeliśmy pokoje 30km od imprezy bierzemy moich rodziców , znajomych także w nocy, kiedy Mili bedzie z moimi rodzicami możemy pobalować, a i Mili w dzień będzie miała atrakcje:). Pierwszy raz na noc zostawiam małą samą i zobaczymy czy dziadki dadzą sobie radę, ale stwierdziłem, że nam tez się należy trochę luzu, bo tak to praca, dom, do znajomych i owszem, ale przed 21 musimy być w domku, Mili marudzi trzeba Ją wykąpać, także mamy mało czasu na nasze wygłupy i szaleństwa, od czasu do czasu trzeba sobie co takiego zafundować. Byliśmy w niedziele w Kadzidłowie z mała. Tam jest park dzikich zwierząt. Można poobcować z leśnymi zwierzątkami, pokarmić sarenki, które są tak oswojone, że chodzą za ludzmi. No moja miała taka frajdę, że ho ho. Wrzucę zdjęcia to same zobaczycie i może się wybierzecie do Kadzidłowa.
 
ja jestem z mazur więc w kadzidłowie jesteśmy co roku POLECAM! a za 3 dni wyjazd nad morze.
W końcu pożegnaliśmy pieluchy na dobre no i smoczka :-)
 
Kamila jak oduczyłaś swojego synka siusiania w pieluszkę. Moja jest taka oporna, że nawet nie sygnalizuje jak ma kupę. Nie chce korzystać z nocnika, próbowałam nawet w majteczkach żeby chodziła i co, nic. Nie woła nawet gdy ma mokro- totalna porażka:-(
 
reklama
Sadzałam na nocnik co 30 min. po ok 3 dniach zalapał o co chodzi po co tam siedzi po kolejnych paru dniach nauczył sie słowa sisi gładko poszło myślałam że będzie gorzej teraz już nawet w nocy nie zakładamy pieluszki na wszeliki wypadek podkladam matę:tak: życzę powodzemia
 
Do góry