reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Hej dziewczyny, no to ja się wyłamię-Zuzia jest na razie grzeczna, własnie wrocilismy od znajomych, gdzie grzecznie się bawiła, przespała się godzinkę w wózku kolegi, bawiła się a my świętowaliśmy urodzinki koleżanki. Nie wiem, może z czasem się zmieni, ale syn był zupełnie inny od początku, taki, że wszędzie wszedł i wszystko musiał zobaczyć.Zuzia zanim coś zmajstruje to zawsze patrzy na nas czy może tam pójść czy coś tam zrobić, jak powiemy nie wolno-to się wycofuje. Nieraz ma swoje za uszami i potrafi potupać nogami, ale rzadko.Wówczas zmieniam obiekt zainteresowań i jest spoko. Dobrej nocki
U nas zupelnie odwrotnie, Natalka jak byla mala istny aniol,spokoj,radosc.. Kinia radosc,halas, zrzedzenie,marudzenie,wszedzie wlazi,wszystko wyciaga,lazi za mna jak kot, lapie mi sie nogi, ciagle na rece i na rece...
Poza tym to pieknie spi od 20-8 rano, lepiej je niz Natalka w jej wieku. Mowi jak robi tygrys,krowa i kotek. Mama,tata,daj papa i macha non stop,wszedzie :) A najbardziej to NIE. A Natalka jakby nie znala tego slowa :)
 
reklama
MagdaCha-o tej uwadze mówisz w kontekście wylania herbaty? Nie, nie-uwagę ma poświęconą totalnie- a herbata wylała się właśnie podczas prób tłumaczenia nie wolno, gorące itp. Mały wpadł w złość i pacnął rączką moją rękę a herbata cyk- na mnie.
Jeśli chodzi o uwagę poświęcaną dziecku tak na co dzień- ja nie pracuję, jestem z nim 2 godz na dobę, nie zaprowadzam małego nawet na godzinę aby ktoś go popilnował jeśli ja muszę coś załatwić. Wszędzie razem.Czytam mu, śpiewam, bawimy się wspólnie. Jedyne co mogę sobie zarzucić to brak konsekwencji chwilami, nie do końca z mojej strony, bo są rzeczy których ja mu zabraniam a na które tata czy babcia pozwalają. Z tym wchodzeniem na stół to tak jak u nas- u mnie kategoryczne nie a babcia go wsadza.
Z drugiej strony wg mnie to każde dziecko jest inne, ma inny charakter i temperament. Tak jak napisała Princi- u niej każda inna. I pod tym też ja mogę się podpisać- i u mnie każde inne:)
 
Ja też uważam, że na tym etapie rozwoju naszych dzieci to jak się zachowują zależy od temperamentu.Normalne że jedno dziecko jest spokojne, siedzi grzecznie się bawi (nie moje w każdym razie) a inne przemieszcza się z prędkością światła i jest wszędzie(moja ALa). To właśnie teraz kształtują się charaktery naszych pociech więc trzeba będzie zacisnąć pasa i być konsekwentnym, bo potem to się na nas odbije. A to jest naprawdę trudne...
 
Alcia też buszuje. I co zauważyłam sprawdza mnie co może a co nie. Czasami znajduję ją w takich miejscach, że włos jeży mi się na głowie. I pilnuje jej.....I tak jak Elaine spędzam z cały czas. Aż czasami i tu nie powinnam tak napisać ale to zrobię wychodzi mi uszami i mam ochotę głośno krzyczeć z bezradności. DZieciaczkami zajmuje się tylko ja męża nie ma prawie cały czas. Ktoś musi zarabiać na to przedszkole. Ja próbuje znaleźć dodatkową prace. Poszukuje dziecka do opieki. Jednak nie jest lekko. Jak ktoś się znajdzie to jeszcze marudzi, że za drogo a stawka naprawdę jest mała. Mamy zachowują się tak jakby nie wiedziały co to znaczy opieka nad dzieckiem. Coś jakbym miała leżeć cały czas na łóżku. Ech...
 
Dziewczyny czy ktoras z Was korzystala z diety Dukana, potrzebuje konkretny jadlospis, wskazowki itp lub moze jakis link do strony gdzie jest wszystko fajnie i jasno napisane, no i oczywiscie sprawdzone...W necie jest tego duzo i powiem szczerze, ze nie wiem z czego korzystac.
ps. musze sie wziac za siebie bo bo nie potrafie zrzucic od porodu kilku kilogramow, wrecz przeciwnie waga powoli mi idzie nawet w gore....POMOCY !!!!!
 
DOODA ja wlasnie jestem na tej diecie i jestem b. zadowolona! Napisze cos wiecej w watku Tyjemy, chudniemy wieczorkiem, bo zaraz mam gosci. Milego dnia wszystkim zycze!
 
Scarlet ja pamiętam, a gdzie się to podziewałaś tyle czasu....WITAMY !!!
Zuzia będę wdzięczna jak cos napiszesz, bo chcę się w końcu za to zabrać ale nie wiem jak i od czego zacząć :( :/
 
reklama
Dooda słyszałam o direcie Dukana, że nie jest najzdrowsza, powoduje przebiałczenie organizmu czyli m.in. przeciążenie nerek. Moja mama na niej była i też szybko schudła a potem jeszcze szybciej wróciła do dawnej wagi. Co chwila wymyślają nowe diety, przecież jeszcze ze 2 lata temu hitem było South Beach a wg. mnie trzeba po prostu Mż :)
 
Do góry