reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

hej dziewczynki
ja rzadko sie odzywam.czasem was podczytuje
eh nie mam wciaz siły na uczestnictwo
wciaz się boje:-(
wkleilam fotki na wątku ze zdjeciami z usg
dziś kończymy 12 tygodni ciązy, suwaczek cos kłamie o 1 dzień
w środe ide do szpitala i lekarz podejmie decyzje czy operujemy torbiel,bo za cholere sie wchłonąc nie chce:-(
ryzyko poronienia niestety jest,choć lekarz twierdzi że małe,ale ja się boję...
wciaz wymiotuje..
słońce musisz być dobrej myśli my będziemy trzymać mocno kciuki żeby wszystko było dobrze a na pewno będzie:-):-):-):-):-):-)
 
reklama
Muszę sobie jednak kupić wkrótce spodnie. I to wkrótce musi być krótkie;-) Jeszcze mieszczę się w stare, ale tylko jak stoję. Jak siadam to cisssną. No i od dzisiaj brzuszek widać już od rana, a nie tak jak do tej pory dopiero po najedzeniu się ;-)

syla28 oby ten tydzień szybko minął, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok:tak:

filantropek dobre to "dopadło mnie" :-D Najważniejsze, że czekolada smakowała ;-)

karotka witaj :-)
 
tak mnie napaliłyscie na ta pepsi, ze specjalnie pojechałam do sklepu kupic...
dokupiłam do niej sledzie w oleju,bo mi sie nagle zachciało - i zjadłam ich całą mase...
rezultat jest nie za ciekawy :baffled:
reniferku widzisz wszystko jest dobrze:-):-) trzymałyśmy mocno wszystkie kciuki i wszystko jest oki:tak::tak::tak:. a mdłości przejdą chociaż ja ostatnio mam je w miarę często np. teraz więc muszę chyba iść po tą cole:tak::tak::tak: bo to jest masakra.
a jeśli chodzi o humorki to masakra 5 minut mam dobry humor a za następne 5 mogła bym wszystkich po zabjiać. ale mężuś powoli się przyzwyczaja i już nic woli się nie odzywać:tak::tak::tak::tak::tak:.

kobietki mam problem muszę wyrwać zęba chirurgicznie i lekarz boi się tego podjąć bo jestem w połowie 3 miesiąca ciąży żebym nie dostała krwotoku a nie możemy czekać bo zaczyna się wdawać infekcja. i w poniedziałek ma skonsultować z innym chirurgiem i podjąć decyzję bardzo się boję bo to jest ząb trzonowy i muszą założyć mi szwy ale nie mogę wziąść później antybiotyku więc będę musiała pocierpieć :-:)-:)-:)-( boję się strasznie miałyście może taki przypadek
 
Hej dziewczyny, ja dziś z mężem po południu na zakupy wyskoczyłam, kupiliśmy no ba oczywiście, ze PEPSI :-) śledziki, bo przecież ślinka mi tak poleciała jak je zobaczyłam że hej!!!
A i jak wracaliśmy na ORLENIE mąż tankował a ja hot doga wciągłam - co się ze mną dzieje!!!
:rofl2:


NINONKA "Dziewczyny ale z tą PEPSI to prawda jak nic!
Mmnie męczyły mdłości długo ze 2 tygodnie, ale uparłam się że przecież pepsi szkodzi nie tylko mi ale i dzidzi itd
Ale jak kiedyś wypiłam dosłownie 3 łyki a tu mdłości w kąt, raz drugi trzeci to samo, aż teraz bez szklanki dziennie nie mogę funkcjonować, bo inaczej mdli jak cholera!"

Święte słowa!!! Spróbowałam dzisiaj i...niech żyje Pepsi =D
To widzę, ze następna ciężarówka znalazła ukojenie przy PEPSI, to naprawdę jak lek działa... tylko szkoda, że nie można pić jej więcej, bo przecież jakieś tam szkodliwe substancje zawiera... :-(
tak mnie napaliłyscie na ta pepsi, ze specjalnie pojechałam do sklepu kupic...
dokupiłam do niej sledzie w oleju,bo mi sie nagle zachciało - i zjadłam ich całą mase...
rezultat jest nie za ciekawy :baffled:

Ja dziś właśnie z mężem też na zakupach byłam, kupiliśmy dwa dwupaki pepsi i jak zobaczyłam śledziki w śmietanie to moje usta całe zrobiły się mokre tak mi ślina zaczęła się zbierać że odrazu je kupiłam. hehe:-D:-D:-D


Cześć dziewczyny :)
Dzisiaj się dowiedziałam, że orientacyjny termin mam na 29 września, więc zdaje się, że dobrze trafiłam :) Moja ginka przy pierwszej wizycie na starcie skierowała mnie na USG do szpitala, bo podejrzewała ciążę pozamaciczną, ale wszystko było ok i dzisiaj już po kolejnej wizycie byłam spokojna ;)
A tak przy okazji, to mnie też jakoś omijają mdłości, natomiast jeśli chodzi o humory i zachcianki...hmmm :):biggrin2:

Witaj u nas, to prawie jesteśmy terminowo tak samo, bo ja na 27 mam :) Powodzonka i zdrówka dla Was!


Dziewczyny - dopadło mnie :szok:zjadłam całą powtarzam całą czekoladę mleczna z całymi orzechami a to sie M zdziwi ... uciął sobie drzemkę - wiem ze mial ochote na troszke czekoladki ale:zawstydzona/y: jakoś szybko sie skonczyła:zawstydzona/y: a pepsi o tak marzy mi się - śledzi w ciązy nie lubie co dziwne bo przed ciazą uwielbiałam
a tak sie cieszyłam ze w ciązy nie ciągnie mnie do słodkiego:baffled: no cóż trzeba bedzie sie plnować,,,,
hmm zjadłąm cała czekolade i mnie nie zemdliło :sorry2: ot ciąża dziwny stan:confused:

Hehehe to mąż się zdziwił.... hehe ja bardzo przed ciążą lubiałam czekolade, a teraz jakoś do czekolady mi przeszedł pociąg, za to teraz takie potrawy jak pierogi, kopytka i ostatnio zachciało mi się Big Maka z Mc Donalda i mąż musiał jechać ze mną... hehe tak to jest z tą naszą ciążą :-)
 
reniferku widzisz wszystko jest dobrze:-):-) trzymałyśmy mocno wszystkie kciuki i wszystko jest oki:tak::tak::tak:. a mdłości przejdą chociaż ja ostatnio mam je w miarę często np. teraz więc muszę chyba iść po tą cole:tak::tak::tak: bo to jest masakra.
a jeśli chodzi o humorki to masakra 5 minut mam dobry humor a za następne 5 mogła bym wszystkich po zabjiać. ale mężuś powoli się przyzwyczaja i już nic woli się nie odzywać:tak::tak::tak::tak::tak:.

kobietki mam problem muszę wyrwać zęba chirurgicznie i lekarz boi się tego podjąć bo jestem w połowie 3 miesiąca ciąży żebym nie dostała krwotoku a nie możemy czekać bo zaczyna się wdawać infekcja. i w poniedziałek ma skonsultować z innym chirurgiem i podjąć decyzję bardzo się boję bo to jest ząb trzonowy i muszą założyć mi szwy ale nie mogę wziąść później antybiotyku więc będę musiała pocierpieć :-:)-:)-:)-( boję się strasznie miałyście może taki przypadek


ja mam zabieg chirurgiczny mieć ale dopiero w kwietniu jak skończy sie 3 miesiąc, wiem że dopiero wtedy jest to bezpieczne
 
hej dziewczynki
ja rzadko sie odzywam.czasem was podczytuje
eh nie mam wciaz siły na uczestnictwo
wciaz się boje:-(
wkleilam fotki na wątku ze zdjeciami z usg
dziś kończymy 12 tygodni ciązy, suwaczek cos kłamie o 1 dzień
w środe ide do szpitala i lekarz podejmie decyzje czy operujemy torbiel,bo za cholere sie wchłonąc nie chce:-(
ryzyko poronienia niestety jest,choć lekarz twierdzi że małe,ale ja się boję...
wciaz wymiotuje..

Trzymamy kciuki wtakim razie...ja mam miesniaka zaraz obok płodu i tez jest duże ryzyko...jednak o usuwaniu nikt mi nic jeszcze nie mówił...
Beedzie dobrze:-)
 
No kochane, ja zmykam sie kąpać i spać, bo padam, dziś kiepski dzień, ale była i u mnie pani PEPSI:), od razu życie ma sens;)
Karotka witamy!! życzę abyś sie u nas zadomowiła!
Syla-musi być dobrze, a moze się wchłonie jednak? trzeba być dobrej myśli!!
Karola-co do zęba, to nie wiem, jeśli jest infekcja to moze warto zaryzykować, ja osobiście mam problemy wielkie z zębami (resekowana dwójka, torbiele, leczenia kanałowe..), dlatego wiem jak sie czujesz, napewno skonsultowałabym to jeszcze z innym chirurgiem i jak trzeba, to trzeba wyrwać, a co do antybiotyku, to są bezpiecznie w caiży z pewnych grup, wiec może jednak jakiś mogłabyś wziąść!
Co do humorków, to mnie ciezko jest, choć w poprzedniej ciaży chyba wieksze miałam, jednak nie odchodza ode mnie nerwy (aż zaczęłam kląć, co dawno mi się nie zdarzało), byle co mnie denerwuje, wiec.....kiepsko....
Nic, zmykam na herbatkę, potem "Na wspólnej" i spać.
Mój mąż zaraz śmiga na basenik, więc całe łózko dla mnie:) może wkońcu się ułożę i choć trochę wyśpię:)
Buziaki i spokojnej wyspanej nocki.

aha, Jarzębinka, ja kupowałam w zwyczajnym sklepie ciastka korzenne firmy Solidarnośc, są też chyba firmy Tago, mi pomagały jak je jadłam dość często, nie czułam wtedy mdłości i uczucia głodu, pomaga mi też baaardzo podgryzanie winogron (może to akurat zachcianka, ale nie ssie mnie już wtedy tak). Dołączam zdjecie ciasteczek, może rzucom Ci się w oczy w jakimś supermarkecie? A może sama upieczesz???jest wiele przepisów na necie:)
 

Załączniki

  • ciastka.jpg
    ciastka.jpg
    14,4 KB · Wyświetleń: 31
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny,
byłam dziś z mężem na usg i jesteśmy przeszczęśliwi,
dzidzia zdrowa, śliczna - mierzy 4,56 cm
pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Hej dziewczyny
Troszke sie nie odzywalam ale wszystko sie jakos komplikuje i wciaz nie wiem czy uda mi sie donosic te ciaze
plamilam przez 2 dni , pozniej ustalo , bylam u lekarza we wtorek i pani Dr znalazla bicie serduszka a poziom hcg byl dobry ale mowi ze zrobi jeszcze raz dla pewnosci i dzisiaj dzwoni ze moj poziom hcg nieznacznie spadl i mam przyjsc w piatek a nie za tydzien bo musza zrobic sono aby zobaczy czy cos sie dzieje czy nie , czy jest jakies zagrozenie
poza tym przypaletala sie do mnie grypa z goraczka i juz trzeci dzien walcze z ta choroba , I jak tu sie nie zalamac
caly czas nie wiem co myslec - chcialabym sie cieszyc ale..... te wszystkie komplikacje
Pozdrawiam was wszystkie ...:blink:
 
Do góry