A ja cały czas schizuję, ze mój maluch charczy i chrapie, wyciągnęłam dwie koziska z nosa, teraz sapie trochę, ale sama już nie wiem...no i boli mnie gardło i krtań
U nas tez dalej charczenie a pisalam juz o tym x czas temu bedzie jakis 6 tydzien ale dalam juz spokoj skoro tyle lekarzy powiedzialo ze tak jest i koniec. Katarku juz nie ma ale dalej slysze to charczenie chociaz powiem ze juz mniej niz dawniej.