reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

reklama
taka tragedia też dała mi wiele do myślenia.......czasem nie patrzę czy moja mała się bawi, często "niebezpieczne" rzeczy na wierzchu leżą, a tu jak widać tak niewiele trzeba do tragedii.....
za to co do złych wiadomosci, to też dzwoniła do mnie wczoraj moja kolezanka, chodziłyśmy do tego samego lekarza i urodziłyśmy tego samego dnia na jednej sali:), miała "wypadek"-padła jak kłoda w niedzielę w łazience, nóg nie czuła wcale, lekarz stwierdził, ze albo wypadł jej dysk albo coś z kręgami....leży, nie rusza sie, maluszek płacze, starsza córcia buszuje...doszłyśmy do wniosku, ze może to wina odwapnienia, bo na durne wysypki lekarz nie kazał jej jeść wogóle nabiału, może się odwapniła i przeciażyła......

A ja cały czas schizuję, ze mój maluch charczy i chrapie, wyciągnęłam dwie koziska z nosa, teraz sapie trochę, ale sama już nie wiem...no i boli mnie gardło i krtań:(
 
Ostatnia edycja:
Fredka to na pewno skaza- moja koleżanka ma to samo ze swoją niunią. Karmi piersią wyłącznie, musiała ograniczyć całkowicie białko i była u lekarza dostała preparat na receptę do smarowania i wszystko schodzi. Będzie dobrze:tak:

Dziewczyny w ogóle to dziś dowiedziałam się o szokującej informacji z mojego miasta. Otóż pewna mama robiłą zakupy z córeczka 2 moze 3 letnią, nagle dzidzia zniknęła z pola widzenia mamie. Kobita narobiła szumu, znalezli małą w toalecie: przebraną w ubranka chłopczyka z obciętymi włosami...................Ewidentna próba porwania...Włosy mi na glowie wstały jak to usłyszałam.......:no::no::no:

u nas to samo wydarzyło sie w Tesco w tym albo pod koniec tamtego roku, nawet nie mogę wyobrazić sobie co czuli rodzice. Ja jak idę do marketu z małym , chociaż staram sie tego nie robić ,ąle wiadomo nie zawsze mam z kim go zostawić, nigdy nie spuszczam go z oczu i trzymam albo jego albo fotelik. Wiem ,że to pewnie przesada, ale po tym incydencie u nas jakoś tak mi zostało


Kamila1 ja tez dostałam @ ale trwała jeden dzień rozmawiałam z lekarzem powiedział,że to raczej nierealne przy karmieniu piersią, ale cuda się zdarzają , minął już ponad miesiąc od tego czasu i spokój , więc może to jakieś hormony buszują
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry