reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

witam
ja nadal w dwupaku-dzis mam wizyte u poloznej moze cos wymusze-podobno mam miec ten masaz szyjki-ale o tym mi mowila inna polozna-wiec zobaczymy co dzis wymysla

mecze sie juz strasznie-nie jest fajnie byc po terminie-jejku ciagle sie denerwuje

syla-napisalas ze dzis pewnie urodze-byloby cudownie:-):-)

jestem juz tutaj z nadluzszym stazem poterminowym:confused2:

Romcia-trzymam kciuki- Ty juz pewnie tulisz swoje cory

Adas wylaz dzisiaj i daj sie ucalowac w te swoje stopki:))
 
reklama
Anek a na kiedy miałaś termin? To dziś obie mamy wizyte może w weekend bedziemy caławac te małe stópki :-D:-D:-D
Tak sobie myśle że jutro byłoby fajnie urodzic 11.09 minęło by dokładnie 9 miesięcy kalendarzowych od poczęcia naszego skarba:tak: ... a 11 były też zamachy na WTC :sorry: w NY
 
A u mnie drugi dzien slonca... :eek: podejrzana sprawa... ! Wczoraj tak cieplo bylo,ze na krotki rekawek mozna bylo wyskoczyc.... co ostatnio sie zdazylo... miesiac temu ? :shocked2:
Korzystajac z tej pogody zmykam z Natusia do parku. :rofl2:

A swoja droga to ladna pogoda sie robi... wiec mozna by rodzic, szybiej na spacerek sie wyjdzie hyhy. Jak sie nati urodzila 3 lata temu na poczatku wrzesnia, to na dworze bylo 25 stopnui..... szybko moglysmy wyjsc na dwor, bo cieplej bylo niz w domu... i lekarka nam kazala... wiec super sprawa,ze sie pogoda naprawia...
A 3/4 lata to jesien u nas byla...
Jak na ciaze to super sprawa...:-D:-D:-D ale dla dzidzi to mogloby sie cieplutko zrobic :tak::rofl2:
 
Ja tam za upałami nie tęsknię...Ale taka pogoda jak teraz może być; słoneczko,w miarę ciepło i taki przyjemny wiatr.:-)
Nakupowałam sobie borówek,śliwek i jogurtów,a teraz nie chce mi się nic jeść.:-D Na 15.30 do gina idę, wcześniej wskoczę do wanny,no i po wizycie dam znać czy się czegokolwiek dowiedziałam. Mam taką cichą nadzieję,ale znając życie,usłyszę,że nic specjalnego się nie dzieje i mam czekać.:sorry:
Aaaa,woda mi się zaraz przeleje...lecę.:-D
 
Romcia trzymam kciuki za Ciebie! Będzie dobrze. A męza tylko pozazdrościć.
Szyszunka gratuluję!:tak: Trochę przeraził mnie Twój opis bo będę rodziła w tym samym szpitalu a tu brak miejsc, kozetka, niemiłe położne, brak znieczulenia...i przy takiej wadze dziecka to chyba powinni robić cc. I dziwne że przy takich bólach nie dali jakiegoś znieczulacza :no:
Syla masaż miałam robiony podczas porodu, co godzinę - bardzo bolało.
 
Miejsc to prawda brak, nikogo za mną nie przyjęli, połozna tylko taka była na izbie przyjęc, dalej same anioły naprawdę, zwłaszcza taka ruda połozna była przy mnie non stop!!, co do wagi, nie spodziewaliśmy się takiej, wielkiej, a cc nie przewidywałam, kobiety rodzą i wieksze dzieci SN, ja nawet nie popękałam, jedynie 2 szwy dla "kosmetyki", co do znieczulenia, dostałam aż 2 razy głupiego jasia, na mnie słabo działa, ale zwykle dają raz, wiec nie taki diabeł straszny.
 
No dziewczynki coś chyba ruszyło ... byłam teraz polatać z mamą po sklepach, uprzednio założyłam sobie wkładkę żeby kontrolowac czy coś tam sobie cieknie czy nie ... no i muszę powiedzieć, że wkładka jest mokra (ale nie przemoczona) ... do tego miałam kilka lekkich skurczów tak co 15-20min ... także spokojnie poczekam sobie do obiadku, zjem i jadę do szpitala skontrolować sytuację ... pewnie to fałszywy alarm ... ale mam małą nadzieję, że jednak się zaczyna :-)
 
dopiero się dowiedziałam ze moje dwie kolezanki są w ciąży:-) znajomi wzięli się do roboty jak wkoło same bobaski:tak:

wstawiłam pyszną zapiekankę i niedługo bede sie zajadac:tak: później przygotuje sie na wizyte u gina bo po 16 wyjeźdzamy:tak:
a plecy i brzuch na dole bolą mnie niemiłosiernie brzuch ciągle twardy :confused2: ciekawe czy coś sie dzieje czy tylko za duzo przy garach stałam :sorry:
jak jutro sie nie odezwe to znaczy ze juz tam zostałam ...ach marzenie:-D
 
syla-termin wyliczony przez polozna mialam na 3 wrzesnia!!!! czyli dzis rowny tydzien po :confused2:
Chcialabym juz dzis urodzic ale moj leniuszek jakos sie nie spieszy.
Wstepnie na 15 wrzesnia ustalono mi wywolywanie-ale nadal mam nadzieje ze Adas zdecyduje sie szybciej nas zobaczyc:-D

pamietam jak wczesniej myslalam sobie o ta data jest fajna....no a dzis to nie ...lepiej jutro.......itd.....a dzisiaj to mi wszystko jedno czy to bedzie 10,11 czy 13 czy niedziela-bo wczesniej tez nieraz myslalam lepiej nie w niedziele ....teraz byle przed 15 wrzesnia i chce juz mojego dzidziusia tulac w rekach:-D
 
reklama
Szyszunka, popłakałam się jak przeczytałam twój post dot. wrażeń z porodówki, tym mocniej na mnie zadziałał bo ja się szykuję do tego samego szpitala. ( na Jaczewskiego byłaś?) Najważniejsze, że masz to za sobą, ja nie mogę spać w nocy tak się boję, że nie dam rady, ogólnie jestem mało odporna na ból więc pewnie nieciekawie będzie, myślałam że w tym szpitalu, to nie bawią się tylko jak coś nie idzie to od razu CC i nie męczą kobiety, a tu takie rzeczy, poza tym ten głupi jasio, po co to cholerstwo wogóle???
 
Do góry