Wrzesień 2009

[DOODA]

Ja też się witam,oczywiście w dwupaku:-(,pewnie ostatnia się rozpakuję:-(.Wizytę u gin mam 15.09 no i miałam juz nie dotrwać do niej,a tu się chyba zapowiada,że przenoszę.Skurcze,które mam regularnie nic u mnie chyba nie powodują,tylko się męcze z ich powodu ...ach.
ROMCIA kciuki na maxa zaciśnięte,ty już pewnie tulisz swoje bąbelki:-),czekamy na wiadomość.
Miłego dnia i dużo rozpakowań życzę:-)

 

[agnest272]

Ja też się witam,oczywiście w dwupaku:-(,pewnie ostatnia się rozpakuję:-(.Wizytę u gin mam 15.09 no i miałam juz nie dotrwać do niej,a tu się chyba zapowiada,że przenoszę.Skurcze,które mam regularnie nic u mnie chyba nie powodują,tylko się męcze z ich powodu ...ach.
ROMCIA kciuki na maxa zaciśnięte,ty już pewnie tulisz swoje bąbelki:-),czekamy na wiadomość.
Miłego dnia i dużo rozpakowań życzę:-)

Witam :-) Nie bedziesz ostatnia ja mam ten sam termin a zero objawów i myśle że ja tu jeszcze w pazdzierniku bede zaglądać:-( żadko coś pisze ale lubię poczytać:-)

 

[princi]

Szyszunka wow tyle godz skurczy... czasami sie ciesze,ze mialam wywolany porod 2 godz masakraycznych hardcorowych skurczy.. ale to tylko 2 godz...3 parcia.. lekkie jak nie wiem w porownaniu do skurczy....

 

[beszamelowa]

Dziewczyny w dwupaku nie martwcie się, na każdego przyjdzie pora. :-)
u mnie wszystko byłoby w porządku gdyby nie tylko te cholerne nieprzespane noce - śpię po 2/3 godziny, nic więcej...

 

[myha]

Ja też się witam,oczywiście w dwupaku:-(,pewnie ostatnia się rozpakuję:-(.Wizytę u gin mam 15.09 no i miałam juz nie dotrwać do niej,a tu się chyba zapowiada,że przenoszę.Skurcze,które mam regularnie nic u mnie chyba nie powodują,tylko się męcze z ich powodu ...ach.

Przypominam nieśmiało że to ja zamykam listę wrześnióweczek a objawów porodu nie mam żadnych i dobrze bo mąż ciągle w delegacji, przyjeżdża na weekendy a mama dojedzie w przyszłym tygodniu więc niech mnie jeszcze skurcze nie straszą:-) i zamawiam poród na weekend:-)

 

[beszamelowa]

myha będziemy rodzić o podobnym czasie, z tego co widzę...

 

[myha]

Beszamelowa a na kiedy masz termin i jak się czujesz na tej końcówce.

Myślę że ja to zaliczę październik. Na razie zupełnie nic się nie dzieje wiec obstawiam jednak naiwnie poród w terminie a że marzę o porodzie weekendowym to cichutko proszę moją Majeczkę żeby zdecydowała się na wyjście 26/27 września (26 września mam urodziny a 27 pierwszą rocznicę naszego ślubu) więc żeby jakoś nie kumulować okazji do świętowania to może urodzimy w następny weekend tj 3/4 października (wtedy z kolei mój braciszek bierze ślub ale spisałam już tą uroczystość na straty choć szkoda że nie będzie mnie jak mówi "TAK")

 

[beszamelowa]

myha ja mam termin na 28 września i mam wielką nadzieję, że do tego czasu już będzie po wszystkim... ostatnio byłam u gina i mi powiedział, że raczej do terminu nie dotrwam, 16 września się ostatni raz z nim widzę przed porodem... byłoby fajnie, po co czekać i się zamartwiać..!
samopoczucie średnie, noce są nieprzespane... straszne bóle w dole brzucha jak na miesiączke i nieregularne skurcze.

 

[SoszkA_KrK]

myha dopiro masz początek 38 tc spokojnie spokojnie to przyjdzie z nienacka :-) koleżance gin. mowił że napewno przenosi bo nic się nie dzieje i urodziła kilka dni przed terminem

 

[princi]

O ! Alleluje ,ze jest jescze ktos z terminem po mnie ! ( i jeszcze nie urodzil)

Mi tez marzy sie porod na weekend... byloby przefantastycznie jakby wylecial mi czop z krwia, na drugi dzien zaczely leciec wody.... O to moj wymarzony porod... Przynajmniej bym wiedziala,ze mnie do domu nie odesla, a w razie braku skurczy wywolaja...