Syla24 ja tobie przepowiadam, że wciągu siedmiu dni urodzisz:-) pociesz się a ja mogę jeszcze miesiac chodzić
tego to i ja się spodziewam hehe
jak nie to pogadam z nim inaczej :-)tego to i ja się spodziewam hehe
jak nie to pogadam z nim inaczej :-)reklama
Ja jeszcze bede dluuuuugo... po prstu spoie jak dziecko heheheChyba wszystkie poszłyście rodzić a ja zostałam tu sama... no jeszcze enka się bojawiła
Hm... mi robila juz masaz na wywolaniu i bolalo jak ojejku gorzej niz porod chyba hahah myslalam,ze jej z nogi kopniaka zapodam...Dziewczynki długo trwa taki masaż... bo ostatnio jak byłam to coś gin tam stymulował i bardzo bolało ale niewiem czy to to ? później miałam takie brunatne upławy przez 3 dni
uplawow nie mialam... ale jak masz, to juz chyba szybciutko!;-)
A trwal 5 mint i reszte powiedzialam,ze nie dam rady o! 
Dołączam się do grona oczekujących, jeszcze nierozpakowanych :-)
Dzisiaj idę do gina,zmolestuję go o jakieś konkretne informacje. Myślałam nad tym masażem szyjki,ale po waszych relacjach chyba sobie odpuszczę. Ja jestem panikara i moja odporność na ból jest zerowa,więc nie będę sobie fundowała bólu na własne życzenie.
I nie wiem czemu,dopiero teraz mnie zaczyna strach oblatywać...W sensie,że przed porodem...
Jak sobie pomyślę o porodówce,położnych,skurczach i rzeczach,które będą tam ze mną robili "z konieczności" (czyli zazwyczaj dla własnej wygody....),to mi się odechciewa. Ale tak już chcę zobaczyć moją kruszynkę....:-)
Zobaczymy co gin powie. Tak sobie marzę,że popatrzy na to moje KTG i powie "Ooo..miała pani skurcze 100%,coś się dzieje, nie będziemy ryzykować,wysyłam panią do szpitala."
Dzisiaj idę do gina,zmolestuję go o jakieś konkretne informacje. Myślałam nad tym masażem szyjki,ale po waszych relacjach chyba sobie odpuszczę. Ja jestem panikara i moja odporność na ból jest zerowa,więc nie będę sobie fundowała bólu na własne życzenie.
I nie wiem czemu,dopiero teraz mnie zaczyna strach oblatywać...W sensie,że przed porodem...
Jak sobie pomyślę o porodówce,położnych,skurczach i rzeczach,które będą tam ze mną robili "z konieczności" (czyli zazwyczaj dla własnej wygody....),to mi się odechciewa. Ale tak już chcę zobaczyć moją kruszynkę....:-)Zobaczymy co gin powie. Tak sobie marzę,że popatrzy na to moje KTG i powie "Ooo..miała pani skurcze 100%,coś się dzieje, nie będziemy ryzykować,wysyłam panią do szpitala."
SoszkA_KrK
Zaangażowana w BB
Fredka1 nie rób mi nawet smaków :-( ja po octowych mam w ciąży zgagę 
a ten świetny dzień to może jakaś oznaka zbliżającej się niespodziewajki
a ten świetny dzień to może jakaś oznaka zbliżającej się niespodziewajki
Princi dzięki za pomoc to wychodzi na to ze miałam już ten masaż tylko taki krótszy
Karotka ja jednak się zdecyduje na ten masaż szyjki...zniosę wszystko nawet na własne życzenie! Chce żeby coś się ruszyło wreszcie;-) jak wytrzymuje u stomatologa bez znieczulenia to i to wytrzymam :-)
Karotka ja jednak się zdecyduje na ten masaż szyjki...zniosę wszystko nawet na własne życzenie! Chce żeby coś się ruszyło wreszcie;-) jak wytrzymuje u stomatologa bez znieczulenia to i to wytrzymam :-)
drodka
Fanka BB :)
Witam porannie,
wyspana, ale maleństwo szlało rano, ale i tak przyzypiałam.Domaga się głaskania i koniec.
Romcia-trzymam kciuki.
Ja to też jeszcze nie mogę rodzić, bo nie chcą przyznać mi macierzyńskiego... powód...za długo jestem na zwolnieniu!!! Teraz zaczęła się walka i muszę latać po urzędach, najgorsze, że nie mają racji , bo jedno nie ma wpływu na drugie, ale tutaj każdy ma swoją interpretację. Zwolnienie kończy mi się w sobotę i nie wiem co będzie dalej.Zadzwonię jutro do mojej gin i spytam co robić.
Popijam "naszą" herbatkę, już się przyzwycziłam, ale bez miodu ani rusz.
Dzisiaj dalszy ciąg mycia okien-zostało mi 1 najwieksze i ostatnie.Jutro ogólne porządki, szafki w kuchni itp.
wyspana, ale maleństwo szlało rano, ale i tak przyzypiałam.Domaga się głaskania i koniec.
Romcia-trzymam kciuki.
Ja to też jeszcze nie mogę rodzić, bo nie chcą przyznać mi macierzyńskiego... powód...za długo jestem na zwolnieniu!!! Teraz zaczęła się walka i muszę latać po urzędach, najgorsze, że nie mają racji , bo jedno nie ma wpływu na drugie, ale tutaj każdy ma swoją interpretację. Zwolnienie kończy mi się w sobotę i nie wiem co będzie dalej.Zadzwonię jutro do mojej gin i spytam co robić.
Popijam "naszą" herbatkę, już się przyzwycziłam, ale bez miodu ani rusz.
Dzisiaj dalszy ciąg mycia okien-zostało mi 1 najwieksze i ostatnie.Jutro ogólne porządki, szafki w kuchni itp.
reklama
Dziewczynki, spokojnie, samo się zacznie
ale masaz szyjki u mnie zadziałał w zasadzie w 24 godz., ale jest to ból do przeżycia, choć chyba innego rodzaju jak bóle porodowe.
Ja miałam to "szczęście" że dopadły mnie naprawdę masakryczne bóle porodowe, do tego bóle krzyżowe! bolało okropnie, ale WSZYSTKO JEST DO PRZEŻYCIA!
a naprawdę ja już miałam szczerze dość, modliłam się aby się skończyło, bóle parte okropne, parcie bolało potwornie, bo dzidzius duży ale..........jak połozyli mi na brzuchu to ból zniknął!!!!!!!ogromne szczęście nastało, a męczyłam się w sumie od 1 w nocy a urodziłam nast dnia o 19.20, 4 godz regularnych skurczy, skurczy partych 10min.
ale masaz szyjki u mnie zadziałał w zasadzie w 24 godz., ale jest to ból do przeżycia, choć chyba innego rodzaju jak bóle porodowe.
Ja miałam to "szczęście" że dopadły mnie naprawdę masakryczne bóle porodowe, do tego bóle krzyżowe! bolało okropnie, ale WSZYSTKO JEST DO PRZEŻYCIA!
a naprawdę ja już miałam szczerze dość, modliłam się aby się skończyło, bóle parte okropne, parcie bolało potwornie, bo dzidzius duży ale..........jak połozyli mi na brzuchu to ból zniknął!!!!!!!ogromne szczęście nastało, a męczyłam się w sumie od 1 w nocy a urodziłam nast dnia o 19.20, 4 godz regularnych skurczy, skurczy partych 10min.
