reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Witam weekendowo . Ale mam dzis humor ... najpierw w snach mnie wszyscy wkurzali a teraz ktos zjadl moje sniadanie a zostawilam sobie takie pyszne paszteciki :angry::wściekła/y: normalnie jak bomba dzis chodze !!!!
W nocy kilka razy wstawalam ale ogolnie moglo byc... jakos nie moge sie obudzic jak juz zachciewa mi sie siku tylko jak juz ledwo utrzymam przy wstawaniu az mnie pecherz boli :confused: czucia nie mam czy co ... Chyba sie wybiore do apteki po jakies podklady na lozko zeby w razie tych wod uratowac materac ;-) Taka mialam nadzieje ze tej nocy cos sie zacznie dziac ... juz dzis mam pelne 38 tygodni wiec mogloby :wściekła/y: jedziemy z nastepnym oby jeszcze tylko dwa ..
Milego dzionka !!! no i czekam kto tu dzisiaj nas zaskoczy bo juz teraz dzien bez rozpakowania jest jak dzien stracony :-D
 
reklama
Hej! Faktycznie nie ten sam termin ... szkoda mogłam mieć koleżankę, zazdroszczę że tak mało już zostało. U mnie pogoda koszmarna duszno i pochmurno, ale może popada? Wybieram się na wizytę u gina i zobaczymy. Ostatnio coraz bardziej ciągnie mnie krocze zna ktoś ten ból?
 
Witam i ja weekendowo:-) Mój mężuś przyjechał wczoraj w nocy i teraz odsypia to ja po nadrabiam posty
u mnie nawet stawianie się brzuszka ustało ale jakoś za tym nie tęsknie;-) Widzę że ruszyła akcja zaklepywania terminów, ja bym tylko chciała urodzić w sobotę bo wtedy mąż jest w domu tak cały tydzień w delegacji 400 km od Bydgoszczy w Rybniku. (pozdrawiam wrześnióweczki z Rybnika :-))
 
Witam.ja też jestem wściekła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Nie dość że nie spałam pół nocy to jeszcze rano moje Kochanie które ma dziś wolne dostało telefon od kolegi i zerwał sie z łóżka o 7 bo musi mu w czymś pomóć!!!A przygotowania do przyjścia naszego Oliwierka znowu zostały przesunięte!!!:wściekła/y::wściekła/y:Ciekawe jak rodzić bende czy tak samo szybko z łóżka się zerwie!termin mam na 4 września więc w każdej chwili Oli może zechcieć wyjść na świat a do kliniki to ja chyba sama się zawieść bende musiała,a mam do niej około 20 km:dry:I jeszcze ta pogoda:-(Leje okropnie a w dodatku w Białymstoku zapowiadali burze!Dzień się zaczą okropnie:-(No i zaczeło błyskać.
Nie wiem co się ze mną dzieje-czy tak właśnie objawia sie stres przed porodowy.Weźcie doradzcie bo zdurnieje chyba.
Miłego dnia życzę.:-)






 
Hey Dziewczynki,

Wpadlam sie tylko przywitac, nadal dochodze do siebie po porodzie, jestem w domu od 2 dni ale mialam ponad 39 st goraczki wiec nie wiedzialam jak sie nazywam....Porod b. zle znioslam ale to standard - PERSONEL - powtorka z rozrywki z 1, polog tez ciezki bo w szpitalu peklo jakies naczynie, zrobil sie krwiak potem on pekl i milam krwotok i tak by pisac...ale juz w domu, poczuje sie lepiej poczytam wiecej co u Was i napisze co u nas...poki co staram sie karmic piersia ale jest ciezko i nie wiem jak dlugo dam rade...

Gratulacje dla wszystkich juz szczesliwych mamus
 
Hey Dziewczynki,

Wpadlam sie tylko przywitac, nadal dochodze do siebie po porodzie, jestem w domu od 2 dni ale mialam ponad 39 st goraczki wiec nie wiedzialam jak sie nazywam....Porod b. zle znioslam ale to standard - PERSONEL - powtorka z rozrywki z 1, polog tez ciezki bo w szpitalu peklo jakies naczynie, zrobil sie krwiak potem on pekl i milam krwotok i tak by pisac...ale juz w domu, poczuje sie lepiej poczytam wiecej co u Was i napisze co u nas...poki co staram sie karmic piersia ale jest ciezko i nie wiem jak dlugo dam rade...

Gratulacje dla wszystkich juz szczesliwych mamus

Witaj Kroptusiu :-)
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś już w domku ze swoim skarbem. Musiałaś się strasznie nacierpieć w tym szpitalu biedulko ... ale teraz dziecko wszystko Ci wynagrodzi i pewnie szybko zapomnisz o przykrych doświadczeniach. Ściskam mocno! :happy:
 
Kroptusia tu wszyscy trzymali za Ciebie i za Was mocno kciuki. Bardzo Wam kibicowaliśmy. Trzymaj się cieplutko, dochodź do siebie szybko i jeszcze szybciej zapomnij co było złe. przytulasek i odzywaj się tu do nas
 
Witamy Cię KROPTUSIU!!!!!!super ,że już jesteście w domku.Jasne ,że teraz już wszystko się ułoży,dzidzia zdrowa i to najważniejsze!!!!!!

A humor u mnie też kiepski to już chyba takie rozdrażnienie przedporodowe.Wy Kochane to możecie chociaż czekać ,coś robić a ja znów mam uważać a miałam plany ,że pospaceruje ,posprzątam może coś się zacznie a córcia ma główkę u góry i nici z tego!!!!!W poniedziałek się dowiem co i jak.Skierowanie na cesarkę mam ale nie od mojej lekarz prowadzącej a to ona ma podjąć ostateczną decyzję.Ponoć w szpitalu w którym będę rodzić takie ułożenie nie jest wskazaniem do cesarki(bo to mój trzeci poród).Mam dylemat bo gdybym pojechała do innego szpitala to pewnie w przyszłym tygodniu byłabym po.Ale ja mam nadzieję ,że córcia jeszcze obróci się jak trzeba i będzie ok.Jest mi tym bardziej smutno ,że ta główka była już na dole a teraz znów na górze.I my możemy sobie planować .......
 
reklama
Wrześnióweczko, może się jeszcze odwróci. Siostra jak była na stażu na położniczym mówiła, że często przyjeżdżały dziewczyny ze skierowaniem na cc ze względu na ułożenie pośladkowe, robili im usg w szpitalu i okazywało się, że wszystko jest w porządku, położenie główkowe i nie ma wskazań do cc:-)

Kroptusia najważniejsze, że jesteś już w domu i teraz będzie już tylko lepiej. :tak:
 
Do góry