reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

ja wróciłam od lekarza i mi zapisał Gynazol. stosowała ten krem któraś z Was? standardowo mocz nie wyszedł dobrze i furagina znów zagościła w moim życiu :) nic więcej nie wiem bo mi lekarz nie powiedział choć pytałam. do d.... z takim lekarzem:baffled:
 
reklama
A moj lekarz chcial mi dac antybiotyk ze mam zapalenie drog moczowych-nie zgodzilam sie i powiedzialam ze chce zeby mi mocz zbadali w laboratorium- i co?i mam swietne wyniki i zapalenia nie mam -a tak bym antybiotykami sie faszerowala i synka tez;(
 
nemesis-może więcej pij wody niegazowanej-nerki dobrze czyści -jakieś zioła do zaparzania też są na drogi moczowe-warto poszperać po necie...
 
Czesc ja dzis po wizycie mój mały waży 3050g ,czyli lekko ponad 3 kilo:-). Nie śpieszy mu sie na wyjście ,a więc nastepna wizyte mam za 3 tygodnie. Wszystko z nim dobrze. Tylko położna jak bada mi ciśnienie to sie martwi ,że zawsze takie wysokie, no ale nic zobacze na nastepnej wizycie co z tym fantem zrobi lekarz. Wyniki w normie,lekarz sie śmiał ,że nawet krew bym mogła oddawać. Jutro jade po znajomych z M,to skoczymy pewnie z nimi nad morze, pierwszy raz w te wakacje. Troche relaksu sie przyda, no nic ide ograniać domek i pomyśleć w co jutro sie ubrać ,wstaje o 5 to pewnie tez szybko sie położe.
 
od poprzedniej ciąży mam niewydolność nerek więc nie jest to zaskoczenie tylko mnie wkurza to, że ja mu wołałam z każdą wizytą, że mi na to zapalenie pochwy metronidazol nie pomaga nic a nic bo razem z nim mi wylatują upławy a on mi ciagle to przepisywał. i od tego zapalenia pochwy mi mocz sie pogorszył niestety a zła jestem bo jakby od razu przepisał mi coś mocniejszego to bym się nie męczyła z tym wszystkim. jeszcze mi zatoki spływają i gadam przez nos :baffled: full wypas normalnie a po badaniu mi sie brzuch stawia co 5-7 minut choć nie nasilają sie skurcze ale bolą. jak tak będzie jeszcze troszkę to pojadę na pogotowie porodowe.
 
No jarzebinka ja mam terminek też na 23.09 według OM, a chciałbym urodzi 16.09:)))Mój M ma urodzinki.
Ja już łóżeczko ubrałam, ubranka poprane, torba spakowana i czekam:))
dziś się słoabo poczułam jakieś zawroty i czułam, że polecę ale połozyłam się spaciu i jako tako.
Już bym chciała to moje baby tak tęsknie a jednoczenie się boję jak to będzie, czy dam radę i wogóle obawy, ale juz bym chciała tulic:))
Dziś umówiłam się na farbowanie włosów, przekonałam mamę i M bo bronili że dopiero po urodzeniu. Tak napewno wtedy będe miała czas na fryzjera:) i ide wkoncupo 8 miesiącach robic porządek z włosami. Jak by mnie zobaczyli na porodówceto by powiedzieli o przyszła następna "skocz po piwo" tak lipa wyglądam z tymi odrostami.
Z tego względu już nie mogę się doczeka 2.09 fryzjer 4 umówię się z ginką na pomiary i rodzimy, mam nadzieję:))
Zastanawiam się w czym wynieśc mała ze szpitala, może doradzicie mam kombinezon taki jesienny ale nie polarowy tylko taki jak kurtka na polarze to chyba za ciepło??? Chodze i kombinuję co i jak jakiś z termofroty???
 
Ale ja zazdroszczę tym rozpakowanym Wrześniówkom a jak to szybko poszło cisza cisza a tu co wejdę na forum kolejna tuli swoje dzieciątko.Ja byłam wczoraj na wizycie u położnej (tej u której będę rodzić)i powiedziała ,że brzuch się nie obniżył wszystko zamknięte.Rozwarcie owszem jest na dwa palce ale takie mam od dwóch miesięcy.
Także tak na razie leczę swojego drożdżaka i jak nic się nie zacznie to 16 będę miała wywołanie.Także oby do 16 września a to tak długo....!!!!!!!!!!Bardzo chciałam urodzić w tym tygodniu .Mąż ma urlop córcia nie zaczęła szkoły a tak to będzie ciężko wszystko zorganizować.Ale jakoś to będzie.
 
Akuku!!
Ale nasmarowalyscie stron...szybko przejrzałam a dokładnie poczytam później. Póki co wykorzystuje dzisiajszego powera na prasowanie malych ubranek.:-):-)

I juz po kolejnej wizycie...na szczęście moje wyniki sie nie pogorszyły więc gestoza nie rosnie w siłę. Uffff...i kolejne badania w piatek.:tak:
A przy okazji jutro idziemy na lekcje rodzenia, oddychania i relaksacji i jestem tak podjarana jakbym conajmniej na teneryfe miała lecieć he he he;-);-)
Miłego popołudniowania!!
 
Sarenka u mnie termin na 24, ale chciałabym urodzić 15 bo mamy wtedy rocznicę ślubu i M musiałby o tym pamiętać do końca życia, bo z zapamiętywaniem dat u niego cienko:-)
 
reklama
Do góry