Ja łóżeczko już ubrałam w sobotę i przykryłam dużym prześcieradłem żeby się nie zakurzyło.
U mnie dalej wody nie ma więc sprzątanie narazie muszę sobie darować i pranie też.
Siadam więc do pisania pracy zaliczeniowej na studia choć mam takiego lenia do tego że aż strach. Wczoraj zaczełam to dzisiaj może jakoś pójdzie.
U mnie dalej wody nie ma więc sprzątanie narazie muszę sobie darować i pranie też.
Siadam więc do pisania pracy zaliczeniowej na studia choć mam takiego lenia do tego że aż strach. Wczoraj zaczełam to dzisiaj może jakoś pójdzie.