reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
no mnie też
a mam F:-):-):-):-)
No ale przecież wszystko zależy od tego jaki jest obwód pod biustem
a mam F:-):-):-):-)
No ale przecież wszystko zależy od tego jaki jest obwód pod biustem
WRZEŚNIÓWKA
Aktywna w BB
U mnie rozmiar stanika również DD a nawet E ale normalnie noszę D więc tak jak mówicie norma to dwa rozmiary więcej.
Pogoda dziś zmienna raz deszcz a raz słońce.Mój mąż dziś zaczął urlop do końca sierpnia i mówi że super byłoby gdybym koło 25 urodziła ale niestety to nie jest na zamówienie super byłoby owszem ale jaki ja mam na tao wpływ?
Pozdrawiam
Pogoda dziś zmienna raz deszcz a raz słońce.Mój mąż dziś zaczął urlop do końca sierpnia i mówi że super byłoby gdybym koło 25 urodziła ale niestety to nie jest na zamówienie super byłoby owszem ale jaki ja mam na tao wpływ?
Pozdrawiam
syla28
Mama Aniołka 30.04.08
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 2 915
hej
melduje ze zyje
niewyspana na maksa ale daje rade!!
mala jest cudo
post ptaszyno czym szczepilas dzieciaczka swego? bo zastanawiam sie nad szczepienim.
mala wczoraj 3 tyg. slabo przybrala na wadze, ale miniony tydzien jest juz lepiej.
czekam na kolejne wrzesniowe maluszki.juz malo czasu wam zostalo.spijcie poki mozecie. ja wlasnie ide lulu.
melduje ze zyje
niewyspana na maksa ale daje rade!!
mala jest cudo
post ptaszyno czym szczepilas dzieciaczka swego? bo zastanawiam sie nad szczepienim.
mala wczoraj 3 tyg. slabo przybrala na wadze, ale miniony tydzien jest juz lepiej.
czekam na kolejne wrzesniowe maluszki.juz malo czasu wam zostalo.spijcie poki mozecie. ja wlasnie ide lulu.
dzisiaj na rożowo tak na poprawę humoru 
u mnie B w porywach do C malego niepelnego a tak chcialam wieksze ...
co do nocek to dzisiaj cud się stał - spałam prawie jak zabita - tylko 2 pobudki na siusiu, a poozostałe standardowe 18 wyjść do toalety dopadły męża - chyba się zaraził i jak rano wstał, to taki mega niewyspany...
nadrabiałam posty od wczoraj i tak sobie smaczka na piwko i tą fasolke narobiłam...ahhh...ostatnio wypiłam pół lampki wina do towarzystwa i takiego stresa mialam, że zaczne rodzić -bo tu mąż nieźle podpity, ja zione winkiem - bałabym się ambulans wzywać...
henrietta - moja druga polowka caly czas truje, że chce wiecej dzieci, ale ja mu już ultimatum dalam - jak chce wiecej to tym raezm musi wszystkie za jednym razem stworzyc...bo ja w ciazy planuje tylko jeszcze jeden raz byc - i jak chce miec 6-raczki to proszę o 5 zdrowcyh pelnych życia plemniczków - bo ja jeszcze 5 razy nie dam rady takich bóli 9 miesiecznych przezywac mam nadzieje ze nie zabrzmialo zbyt wyrodniale, ale 9 miesiac to dla mnie katorga jakich malo ...
u mnie B w porywach do C malego niepelnego
a tak chcialam wieksze ...co do nocek to dzisiaj cud się stał - spałam prawie jak zabita - tylko 2 pobudki na siusiu, a poozostałe standardowe 18 wyjść do toalety dopadły męża - chyba się zaraził i jak rano wstał, to taki mega niewyspany...
nadrabiałam posty od wczoraj i tak sobie smaczka na piwko i tą fasolke narobiłam...ahhh...ostatnio wypiłam pół lampki wina do towarzystwa i takiego stresa mialam, że zaczne rodzić -bo tu mąż nieźle podpity, ja zione winkiem - bałabym się ambulans wzywać...
henrietta - moja druga polowka caly czas truje, że chce wiecej dzieci, ale ja mu już ultimatum dalam - jak chce wiecej to tym raezm musi wszystkie za jednym razem stworzyc...bo ja w ciazy planuje tylko jeszcze jeden raz byc - i jak chce miec 6-raczki to proszę o 5 zdrowcyh pelnych życia plemniczków - bo ja jeszcze 5 razy nie dam rady takich bóli 9 miesiecznych przezywac
mam nadzieje ze nie zabrzmialo zbyt wyrodniale, ale 9 miesiac to dla mnie katorga jakich malo ...
witaj syla - super że wszystko gra u Was :-) prosimy o częstsze wizyty
a ja dziś wybrałam się do koleżanki na kawkę, dobrze że parasol wzięłam bo nie chciało mi się go brać bo blisko a tylko lekko kropiło - po połowie drogi taka wichura się zerwała, ulewa i grzmoty - calusieńka mokra byłam no ale jak już się wybrałam to doszłam na tą kawkę i już jestem z powrotem - słonko pięknie świeci hehe a po ulewie ani śladu :-)
a ja dziś wybrałam się do koleżanki na kawkę, dobrze że parasol wzięłam bo nie chciało mi się go brać bo blisko a tylko lekko kropiło - po połowie drogi taka wichura się zerwała, ulewa i grzmoty - calusieńka mokra byłam no ale jak już się wybrałam to doszłam na tą kawkę i już jestem z powrotem - słonko pięknie świeci hehe a po ulewie ani śladu :-)
Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
Syla28 dziękujemy za sygnały, że wszystko ok.
Właśnie chyba telepatycznie Twoją wiadomość odebrałam bo wstałam chwile temu po małej drzemce he he he
I tak jeszcze zwróciłam uwagę, że Twoj suwaczek jeszcze odlicza i biedny nawet nie wie, ze juz nie ma co tak do przodu gnac bo odliczanie sie skończyło.
Korzystaj z każdej chwili na sen i pisz jak tylko znajdziesz chwilkę.
TolaLee piękny ten róż...do pracy mnie zainspirował. co prawda takiej siedzącej ale zawsze to coś. Mam zamiar uporządkowac i powkładac w swieżo zakupione albumy zdjecia z naszych ostatnich objzdowych szkockich wakacji...poprzypominam sobie te bajkowe krajobrazy...
Właśnie chyba telepatycznie Twoją wiadomość odebrałam bo wstałam chwile temu po małej drzemce he he he
I tak jeszcze zwróciłam uwagę, że Twoj suwaczek jeszcze odlicza i biedny nawet nie wie, ze juz nie ma co tak do przodu gnac bo odliczanie sie skończyło.
Korzystaj z każdej chwili na sen i pisz jak tylko znajdziesz chwilkę.
TolaLee piękny ten róż...do pracy mnie zainspirował. co prawda takiej siedzącej ale zawsze to coś. Mam zamiar uporządkowac i powkładac w swieżo zakupione albumy zdjecia z naszych ostatnich objzdowych szkockich wakacji...poprzypominam sobie te bajkowe krajobrazy...
Anek29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2009
- Postów
- 305
witajcie
syla28-fajnie ze sie odezwalas:-)
ja juz po godzinnym spacerku-tak sobie dzis obiecalam ze godzinke dziennie musze pochodzic bo calkowicie zastane i nie bede miala sil potem zeby przec
stopy mi puchna-ale zauwazylam ze bardziej jak stoje w miejscu np-jak prasuje czy gotuje a nie jak chodze
nigdy nie mialam takich stop-zaczely mi puchnac jakos od tamtego tygodnia, i zazwyczaj po nocy bylo ok ale teraz nawet jak wstaje to juz baloniki
wogole jak mam kucnac zeby cos podniesc to masakra
dzis mi sie snilo ze mialam plaski brzuszek-i pamietam ze bylam zaskoczona ze tak szybko mi wrocil do normy-marzenia:-);-)
a tak poza tym to dzis koncze 37 tydzien-a ktos tu wspominal ze to juz ciaza donoszona wiec chyba moge juz rodzic;-);-) dogaduje sie jednak z moim bobasem ze dopiero od przyszlego piatku moze zaczac o tym myslec bo jeszcze musze pare rzeczy kupic i przygotowac;-):-) gdzies kiedys czytalam ze dzieci czuja ze jak juz jest wszystko gotowe to wtedy sie rodza i ja tak po cichu w to wierze ze moj maly poczeka az mama wszystko zdazy pozalatwiac:-):-)
syla28-fajnie ze sie odezwalas:-)
ja juz po godzinnym spacerku-tak sobie dzis obiecalam ze godzinke dziennie musze pochodzic bo calkowicie zastane i nie bede miala sil potem zeby przec
stopy mi puchna-ale zauwazylam ze bardziej jak stoje w miejscu np-jak prasuje czy gotuje a nie jak chodze
nigdy nie mialam takich stop-zaczely mi puchnac jakos od tamtego tygodnia, i zazwyczaj po nocy bylo ok ale teraz nawet jak wstaje to juz baloniki
wogole jak mam kucnac zeby cos podniesc to masakradzis mi sie snilo ze mialam plaski brzuszek-i pamietam ze bylam zaskoczona ze tak szybko mi wrocil do normy-marzenia:-);-)
a tak poza tym to dzis koncze 37 tydzien-a ktos tu wspominal ze to juz ciaza donoszona wiec chyba moge juz rodzic;-);-) dogaduje sie jednak z moim bobasem ze dopiero od przyszlego piatku moze zaczac o tym myslec bo jeszcze musze pare rzeczy kupic i przygotowac;-):-) gdzies kiedys czytalam ze dzieci czuja ze jak juz jest wszystko gotowe to wtedy sie rodza i ja tak po cichu w to wierze ze moj maly poczeka az mama wszystko zdazy pozalatwiac:-):-)
kasiunia123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2008
- Postów
- 827
Syla28 fajnie ze się odezwałaś, tez chciałabym już tulić swoje maleństwo, ale jeszcze troszkę i będziemy wszystkie cieszyć się dzieciaczkami
Co do piwka to zabroniłam mężowi pic jakikolwiek alkohol aż do porodu, bo nawet po jednym piwku czuć z daleka, a nie chciałabym żeby męża wyprosili z porodówki jakby coś wyczuli, nie darowałabym mu tego
Ja jutro rano muszę wstać bo mam wizytę u dentysty, zdecydowałam się ze nie będę nic robić z zębem do puki mnie nie boli, muszę wytrzymać do porodu, nie chce ryzykować.
Co do piwka to zabroniłam mężowi pic jakikolwiek alkohol aż do porodu, bo nawet po jednym piwku czuć z daleka, a nie chciałabym żeby męża wyprosili z porodówki jakby coś wyczuli, nie darowałabym mu tego
Ja jutro rano muszę wstać bo mam wizytę u dentysty, zdecydowałam się ze nie będę nic robić z zębem do puki mnie nie boli, muszę wytrzymać do porodu, nie chce ryzykować.
reklama
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
hej syla
Ale Fajnie że się odezwałaś
Czekaj na nas czekaj...już niedługo dołączymy do tematów pieluchowych, kolkowych i tym podobnych
Ja młodą szczepiłam szczepionką 5 w jednym...i po 7 miesiącu na pneumo
Reszta standard
Ale Fajnie że się odezwałaś
Czekaj na nas czekaj...już niedługo dołączymy do tematów pieluchowych, kolkowych i tym podobnych
Ja młodą szczepiłam szczepionką 5 w jednym...i po 7 miesiącu na pneumo
Reszta standard
