reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrocławianki - jaki szpital????

hej misza,
ja rozmawiałam z 2 połoznymi z kamieńskiego ( osobno) i rozmawiałam z dr Małgorztą Winiarską powiedziały mi, ze można do wody chyba, że jak ktoś chce to można zakończyc poród na zewnatrz. czasami może byc tak, że kobieta żle toleruje poród w wodzie to wtedy kończy sie na zewnatrz.
co do połoznej to podobno mozna sobie to odliczyć od podatku czyli kasa wraca w 2012, a położna jest tylko dla Ciebie dlatego sie zdecydowałam ;)
 
reklama
a jest tu ktoś kto korzystał z zzo na brochowie? chcą dawać, czy robią problemy? kurcze, na dniach sie spodziewam porodu i troche mnie już łapie stres...
 
bezdomek moja koleżanka rodziła w zeszłym tygodniu na brochowie. ona nie chciała znieczulenia, ale cały czas proponowali. ja też juz w terminie i cały czas zdaje mi sie, ze chyba sie zaczyna :)
 
no to kamien z serca, bo balam sie, że sie trzeba prosić..kurcze, ciezki ten ostatni miesiąc. wkazdej chwili moze seie cos zacząć..
 
dokładnie ;) ja tez czekam z niecierpliwoscią. termin mam na 5go, ale lekarze sądzili, ze urodzę wczesniej. Bóle, skurcze, rozwolnienie- juz wszystko miałam. A jak u ciebie?
 
Witam,

Ja również tylko czytałam opinie na temat różnych szpitali, bo mój termin porodu był przewidziany na 3 sierpień, ale już jesteśmy "rozpakowani". Brałam pod uwagę Oławę, byłam tam i widziałam jaki spokój panuje. Można powiedzieć, że aż do przesady bo nikogo nie można było znaleźć na korytarzu :) Jednak ostatnio będąc na kontrolnym KTG na Borowskiej zostałam w szpitalu na obserwacji tętna malucha i trafiłam na jedyną wolną salę do porodów rodzinnych. Mąż był ze mną przez cały czas (bez żadnych specjalnych ciuszków i "cegiełek"). Sala super z własną łazienką i TV (to bardziej dla męża :). Personel bardzo sympatyczny, pomocny i co chwilę ktoś przychodził zapytać czy czegoś nam potrzeba. Po porodzie sn zostaliśmy przeniesieni piętro wyżej. Tam jak się o coś poprosi to personel pomaga, ale np. w ogóle nie kąpią dzieciaczków, chyba że się pójdzie indywidualnie i poprosi, to wtedy przyjdą i wykapią. Ogólnie OK, tylko uwaga na jedzenie - bo to co dają nie jest dla matek karmiących!! Np. na śniadanie wędzona kiełbasa gotowana!

Pozdrawiam :)
 
u mnie nic kompletnie sie nie dzieje.jutro mam wizyte, to moze sie cos dowiem co tam słychac. mam w ogole mały brzuch jakis i nikt nie chce mi uwierzyc, że juz na dniach rodze..
a co do szpitali, to moja znajoma rodziła w szpitalu w Trzebnicy i jest zachwycona podejsciem i opieką.zarówno na porodówce jak i potem na oddziale..gdyby nie to, ze tak sie uparłam na to zzo, to bym tam pojechała, bo do trzebnicy mam tak samo daleko jak i na brochów..
w ogole jakis wisielczy humor dzisiaj mam.:(
 
bezdomek ty zadzwoń jeszcze wczesniej na brochów i dopytaj o badania przed porodem bo wydaje mi się, ze cos trzeba dostarczyć do porodu. mnie strasznie ciągnie dzisiaj. moze dlatego, ze za duzo gotuje i sprzatam. moja psiapsióła też ostatnio rodziła w Trzebnicy i bardzo zadowolona, ale ona miała cc.
 
reklama
byłam juz u ordynatora ze dwa miesiace temu i kazał miec ten posiew na paciorkowca. no i grupe krwi, ale to wiadomo. anestezjolog radziła tez zrobic badania na krzepliwosc krwi, bo inaczej trzeba bedzie czekac az zrobią tam, bez tego nie podadza zzo. zrobiiłam je co prawda, ale z miesiac temu, wiec nie wiem czy nie trzeba powtorzyc.. ale jutro wizyta to sie dowiem.
 
Do góry