reklama
lilonka
Smerfikowa mama
No właśnie nie mam żadnego gina z Wrocławia, żeby mi miejsce załatwił. Tak myślałam, że jak wybiorę porodówkę z dobrą neonatologią, to do któregoś się udam prywatnie, ale mam taki mętlik w głowie że masakra Czy Borowska, czy Kliniki czy Brochów, a może Kamieńskiego?
Ilonka, wiem co czujesz mam to samo ale chyba ostatecznie wybiorę się na Brochów, bo chcę rodzic ze znieczuleniem, a doktora, to chyba Kucharskiego, jeśli dobrze kojarzę to jego ojciec też był ginekologiem i ja wspominam go dobrze, więc może poszło w genach ;-):-) Ogólnie, to większość szpitali, które mamy na oku ma drugi stopień referencyjności jesli chodzi o neonatologię to na Borowskiej maja najwyższy (III) i nie wiem jak na Chałubńskiego, ale Brochów i na Kamińskiego mają II stopień.
lilonka
Smerfikowa mama
Bishopka - koleżanka z bliźniakami leżała jeszcze na Dyrekcyjnej i sobie chwaliła (a leżała chyba 1,5 miesiąca), znajoma ostatnio rodziła na klinikach - warunki takie sobie, ale lekarzy bardzo chwaliła.. Ja na Brochów, podobnie jak Ty, mam najbliżej. Raczej przy bliźniakach zrobią mi cesarkę, więc znieczulenie będę miała z urzędu :-)
Smile_
Antek, Franek i Staś
Bishopka - III stopień tylko na Borowskiej. Pozostałe maja II stopień.
Dobrze, że ja na ten Brochów ma taaak daleko. Sąsiadka obecna tam rodziła właśnie ze względu na znieczulenie, ale i tak go nie dostała mimo jakiś cegiełek, które płaciła. Poza tym nie chciała o porodzie nic mówić, bo źle go wspominała.
Tylko nie ma co się kierować opiniami innych. Każdy poród przebiega inaczej. Każda kobieta ten sam ból może odczuwać zupełnie inaczej, więc i opinie o porodzie będą różne. Ja się przed pierwszym naczytałam, że kliniki są takie i śmake, a później zostałam bardzo mile zaskoczona.
Teraz mam jedynie nadzieję, że z maleństwem będzie wszystko w porządku i nie będzie mi dane spędzić w szpitalu prawie 2 tygodni
Dobrze, że ja na ten Brochów ma taaak daleko. Sąsiadka obecna tam rodziła właśnie ze względu na znieczulenie, ale i tak go nie dostała mimo jakiś cegiełek, które płaciła. Poza tym nie chciała o porodzie nic mówić, bo źle go wspominała.
Tylko nie ma co się kierować opiniami innych. Każdy poród przebiega inaczej. Każda kobieta ten sam ból może odczuwać zupełnie inaczej, więc i opinie o porodzie będą różne. Ja się przed pierwszym naczytałam, że kliniki są takie i śmake, a później zostałam bardzo mile zaskoczona.
Teraz mam jedynie nadzieję, że z maleństwem będzie wszystko w porządku i nie będzie mi dane spędzić w szpitalu prawie 2 tygodni
lilonka
Smerfikowa mama
czytałyścieSkazane na Wrocław. Ministerstwo mówi, gdzie powinny rodzić
teraz to dopiero będzie tłoczno
teraz to dopiero będzie tłoczno
Smile, niby nie ma się co kierować opiniami, ale jednak człowiek ich poszukuje. Devi, koleżanka z forum rodziła na Brochowie i sobie chwaliła, znam też inne dziewczyny tam rodzące i są zadowolone. Obawiam się tylko braku znieczulena, ale wtedy im zrobię taki dym, że mnie na rękach będą nosić Szpitale jak na Borowskiej czy Chałubińskiego są czesto opisywane w gazecie wrocławskiej, też mozna się zdziwić. Ja mówię, nastawiam sie na znieczulenie i tam kieruję moje kroki, chyba, że mi się odwidzi :-)
A jak tak czytam linka Ilonki, to z Oławy powinni byli mnie wysłać do Wrocka :-(
A jak tak czytam linka Ilonki, to z Oławy powinni byli mnie wysłać do Wrocka :-(
lilonka
Smerfikowa mama
A byłyście może już na usg 3d/4d? Gdzie warto pójść we Wrocławiu? A może w Brzegu jest ktoś dobry?
lilonka...ale oddział patologi noworodka i intensywnej terapii by,ł wymogiem przy wyborze szpitala stawianym przeze mnie, tak na wszelki wypadek...nie robiłam 4d...mam tylko jedno foto z niego...a chodzę do med-feminy...za to muszę iść na borowską do poradni na echo serca malucha, konsultuje tam dr Kukawczyńska z oddziału kardiologii dziecięcej z Kamieńskiego.
reklama
lilonka
Smerfikowa mama
Felidae - to który szpital wybrałaś? Ja chodzę do gina u siebie, bo myślałam, że jak uda mi się dzieciaki dobrze donosić, to urodzę w powiatowym :-) Ale koleżanka uświadomiła mi, że gdyby jedno z dzieci miało jakiekolwiek problemy, to mi je zabiorą do Wrocławia. Więc powiatowy skreślam - równie dobrze mogę przenieść się do gina we Wro (najlepiej właśnie ze szpitala). Dla mnie warunki są nieistotne, byleby dzieci miały najlepszą opiekę. A na Borowskiej ponoć z tym rożnie.
Podziel się: