reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🌺 🌼 Wróble świergoczą, że Majowe Kreski dwie ⏸️ szybko zobaczą 🌼 🌺

Nie wiem, czy takiego zachowania nie powinno się już podciągnąć pod objaw jakiejś choroby ;)
Nie musi być od razu choroba. Może być syndrom studenta medycyny inaczej choroba 3 roku. Zaobserwowano takie zachowania u studentów 3 roku medycyny, stąd nazwa. Studenci doszukiwali sie u siebie chorób o których się uczyli. Myślę, że tutaj podobny mechanizm zadziałał.
IMG_0540.jpeg
 
reklama
Powiem Ci więcej, muszę jechać te 100 km a jedną stronę jutro i w poniedziałek znowu 😅 z tym, że w poniedziałek bardziej mi odpowiada, bo pojadę z walizką i paszportem 😎
Babka zadzwoniła jak siedziałam w biurze podróży klepiąc wyjazd na wakacje.
I to dzisiaj zadzwonili jak rano pomyślałam “ej całkiem dobrze sobie radzisz, nie płaczesz i zasypiasz bez leków, trzymaj tak dalej”. No i jeb.
Rozpłakałam się po telefonie, panią poprosiłam o rezerwację, poszłam się uspokoić i wróciłam dokończyć bookowanie wyjazdu. Czy jestem silna? No oczywiście.
Jesteś bardzo silna! Bardzo, bardzo, bardzo!
Super, że wybieracie się na wakacje - totalnie taki odpoczynek i zmiana otoczenia są Wam teraz potrzebne. Dokąd lecicie?
 
Jest jeszcze jakiś % szansy, że ja jestem zjebana :) ale w ogóle tego nie czuję, że coś miałoby być nie tak w naszych kariotypach. Tylko chciałabym już ten cholerny wynik.
A od dwóch dni śniło mi się, że otwieram jakiś wynik kariotypu i jest napisane “nieprawidłowy”. Ale nie myślałam, że sen będzie przepowiadał taką akcję. 🫣
Oszz Ty Wiedźmo! - snami przepowiadająca przyszłość! ;)
 
ja też jestem zjebana, nie martw się. U mnie w każdym innym wyniku zawsze musiało coś wyjść źle.
A kiedyś krwiodawstwo pomyliło próbki i dostałam telefon żeby się pilnie stawić, bo niestety mam podejrzenie poważnej choroby. Całą noc nie spałam! Po czym okazało się, że w systemie jestem zapisana imieniem i nazwiskiem dobrze, a pesel innej osoby. Musiałam powtórzyć wyniki po jakimś czasie.
Gruba akcja! Nie zazdroszczę
 
Patrzę na to zdjęcie i mam wrażenie, że kreska z 9 dnia rano jest jaśniejsza niż ta z 9 dnia po 13. Czyżby zaczynała ciemnieć? ;)
jutro to sprawdzę 😂 Też mnie to zaintrygowało. Natomiast nie jestem w stanie nawet skupić się na niczym, bo non stop kaszle, a mój ⛏️ jest zatkany na amen 😂
Nawet nie wiem gdzie się tym gównem mogłam zarazić, ewentualnie pomógł Accofil, bo przecież osłabia odporność 🥲
 
reklama
Do góry