reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌺 🌼 Wróble świergoczą, że Majowe Kreski dwie ⏸️ szybko zobaczą 🌼 🌺

No mocno niedobre te wyniki, kirów implantacyjnych w takim razie nie mam rzadnych🫤 ten mój genotyp i połączenie niedobre z mężem, w sumie najgorsze z możliwych, to fakt.

Dziękuję za wsparcie💜

Mam nadzieję, że u Was będzie wszystko w porządku🤞 kiedy Wy będziecie mieli swoje?
Przy takich wynikach lekarze stosują różne leki i są z tego ciąże :)

Myśmy robili badania tydzień temu, więc pewnie jeszcze trochę poczekamy. Ale szczerze - to patrząc na naszą historię starań (zero biochemów i ciąży) to obstawiam że nasze wyniki będą podobne do waszych. Poza tym to i tak nastawiam się na mrożony transfer, więc w sumie mamy troszkę czasu jeszcze żeby te wyniki przyszły. Bo jeśli się dobrze orientuje to i tak ewentualne leki dopiero będą włączone do transferu a nie stymulacji.

A jak twoja histeroskopia? Kiedy przylatujesz?
 
reklama
Przy takich wynikach lekarze stosują różne leki i są z tego ciąże :)

Myśmy robili badania tydzień temu, więc pewnie jeszcze trochę poczekamy. Ale szczerze - to patrząc na naszą historię starań (zero biochemów i ciąży) to obstawiam że nasze wyniki będą podobne do waszych. Poza tym to i tak nastawiam się na mrożony transfer, więc w sumie mamy troszkę czasu jeszcze żeby te wyniki przyszły. Bo jeśli się dobrze orientuje to i tak ewentualne leki dopiero będą włączone do transferu a nie stymulacji.

A jak twoja histeroskopia? Kiedy przylatujesz?
Tfu tfuu, oby jednak wyszły Wam dobrze, trzymam kciuki, im mniej problemów, tym lepiej 🤞🤞

Ja na swoje czekałam 6 dni, licząc od dostarczenia próbki do labu.

Histero mam w ten poniedziałek.
 
Tfu tfuu, oby jednak wyszły Wam dobrze, trzymam kciuki, im mniej problemów, tym lepiej 🤞🤞

Ja na swoje czekałam 6 dni, licząc od dostarczenia próbki do labu.

Histero mam w ten poniedziałek.
Ja robiłam na NFZ z tej akcji w Katowicach, więc nastawiam się na minimum 4 tygodnie czekania :D

Będziemy czekać na relację z histero :) wiesz już czy będą Ci robić w znieczuleniu ogólnym czy miejscowym?
 
Ja robiłam na NFZ z tej akcji w Katowicach, więc nastawiam się na minimum 4 tygodnie czekania :D

Będziemy czekać na relację z histero :) wiesz już czy będą Ci robić w znieczuleniu ogólnym czy miejscowym?
Ehhhh to NFZ...może będzie to jednak trochę szybszy termin😬
Dam znać po wszystkim, wiem że będę miała w znieczuleniu miejscowym tak jak Ty. Da się przeżyć co?
 
Ehhhh to NFZ...może będzie to jednak trochę szybszy termin😬
Dam znać po wszystkim, wiem że będę miała w znieczuleniu miejscowym tak jak Ty. Da się przeżyć co?
za darmoszke to i 4 tygodnie mogę czekać :D

Taaak, jak dla mnie to spokojnie do przeżycia :) ja tylko żałuję że zaciskałam kurczowo oczy ze stresu i dopiero pod koniec spojrzałam na monitor z widokiem z kamerki :D cały czas czekałam na ten moment ze zacznie boleć i się nie doczekałam 🤣
 
za darmoszke to i 4 tygodnie mogę czekać :D

Taaak, jak dla mnie to spokojnie do przeżycia :) ja tylko żałuję że zaciskałam kurczowo oczy ze stresu i dopiero pod koniec spojrzałam na monitor z widokiem z kamerki :D cały czas czekałam na ten moment ze zacznie boleć i się nie doczekałam 🤣
Zaoszczędziłaś 1156 zł 🙂
Pocieszające to co mówisz, czyli nie ma się co szykować na wielkie cierpienia, dobrze to słyszeć. Bardziej mnie teraz martwi rezultat histero, czy będzie to kolejna kłoda pod nogi, a z moim szczęściem to widać jak jest. Serio to czuję duży ciężar , jakby los się na Nas uwziął, cały czas nowe problemy do kolekcji.
 
reklama
Przy takich wynikach lekarze stosują różne leki i są z tego ciąże :)

Myśmy robili badania tydzień temu, więc pewnie jeszcze trochę poczekamy. Ale szczerze - to patrząc na naszą historię starań (zero biochemów i ciąży) to obstawiam że nasze wyniki będą podobne do waszych. Poza tym to i tak nastawiam się na mrożony transfer, więc w sumie mamy troszkę czasu jeszcze żeby te wyniki przyszły. Bo jeśli się dobrze orientuje to i tak ewentualne leki dopiero będą włączone do transferu a nie stymulacji.

A jak twoja histeroskopia? Kiedy przylatujesz?
Jedziemy dokładnie na tym samym wózku 🙈 też liczę na to, że przed potencjalnym transferem już wyniki będą :) o ile w ogóle uda się zacząć tak sprawnie, nie chce się nastawiać 🙈
 
Do góry