reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do wagi

Hej ja wpadłam się pochwalić efektem mojej miesięcznej pracy. Wiem, że to niewiele, ale jestem z siebie, mega dumna i nie zamierzam spocząć na laurach :-)
Bez tytułu.jpg
A, no i sorki za goliznę, ale żeby pokazać efekt musiałam:sorry::zawstydzona/y:
 

Załączniki

  • Bez tytułu.jpg
    Bez tytułu.jpg
    25,8 KB · Wyświetleń: 71
reklama
dubeltówka super, gratulacje! czy ja dobrze widzę, że po prawej stronie (prawy 'boczek') masz tatuaż? a na drugim zdjęciu nie masz? to nieźle byś z 'boczków' zeszła:tak::-) dieta? ćwiczenia?
 
Martadelka pierwsze zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, a drugie w lustrze i tatuaż wyszedł po drugiej stronie;-), ale z boczków i tak zeszłam, jakies 5cm mniej w talii i w pasie. Diety jakiejś konkretnie nie stosuje, tylko nie jem słodyczy, ograniczyłam cukier, piję dużo wody i kolację jem z 3 godziny przed snem (kolacja nisko węglowodanowa, ) Najważniejsze chyba są ćwiczenia, bo podczas wykonywania czuję jakby mnie ktoś zapalniczką przypalał;-)
 
:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: buhahaha sama z siebie się uśmiałam:sorry::-p jeszcze raz gratuluje! jakiś cel sobie wyznaczyłaś? podziwiam za rezygnacje ze słodyczy!
 
Na razie chcę się wdrążyć w tryb ćwiczeń, żeby wysiłek nie sprawiał mi problemu i stał się przyjemnością. Za tym idzie poprawa kondycji, która będzie mi potrzebna w teście sprawnościowym do policji...to mój największy cel:sorry:
Co do słodyczy to najtrudniejszy był pierwszy tydzień, normalnie jak narkoman na głodzie, z kijem nie podchodź:-) teraz już nawet przed okresem mnie nie ciągnie;-)
 
Dubeltówka - dopiero ujrzałam Twą fotkę - super wyglądasz (na obu fotach). Fajna, widoczna talia, brak oponki. Podziwiam za determinację i odstawienie słodyczy, naprawdę. Raportuj nam o kolejnych etapach!


A ja tu wlazłam, ponieważ postanowiłam zrobić coś ze swoją kondycją i "rzeźbą" - aż nie wierzę w to co piszę:-ptj.wagę mam bez zarzutu, bo taką sprzed obu ciąż, ale na tę chwilę okropnie przeszkadza mi mój brzuch i uda, bo odkłada się tam tłuszczyk, niestety. Nie znoszę tego odczucia latającej galaretki w ww.okolicach:no:no i po wstępnym researchu wyszło mi, że powinnam skupić sie na ćwiczeniach aerobowych (jak np.taniec, ale interesujące mnie kursy od września dopiero) i np.skakać na skakance. Właśnie kupiłam prawie-profesjonalną skakankę i nie mogę się doczekać jak ją poczta dostarczy.
Czy któraś z Was trenowała kiedyś ze skakanką (wyjąwszy dziecinstwo, of course:-p) i ma jakieś rady? Może która się dołączy i będziemy się razem jakoś motywować??? Rozważam nawet robienie tzw.brzuszków, ale nie za dużo, bo mnie to nigdy nie kręciło:-p
 
reklama
Do góry