reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do wagi

dziewczyny które były (wiem ze traschka) lub są na tej diecie pytanie do was:
w poniedziałek 8 sierpnia kończe 1 etap i od wtorku przechodze do 2 a w sobote 11 mam wesele i już wyobrażam sobie ile tam bedzie pyszności które bedą mnie kusić - czy moge tego jednego dnia w zasadzie nocy troche zaszalec i zjesc normalnie?
czy to zniweczy całe rezultaty i bede musiała wrócic do 1 etapu?
 
reklama
mama Matiego to nie jest dieta, na której jeden dzień szaleństw zaprzepaści cały sukces. Ale postaraj się wybrać na weselu mniejsze zło i może zrezygnuj z ziemniaków/frytek. Wybierz mięso typu pieczeń zamiast schabowego. Surówki bez marchewki itp. Ja bym nawet tort zjadła, byleby poprzestać na jednym kawałku. Niezależnie od tego, co zjesz dobrym pomysłem będzie powrót na 2/3 dni do pierwszej fazy aby niejako oczyścić swój organizm. Dasz radę!
 
dzięki Ci bardzo za odpowiedz i podpowiedzi
wiadomo nie mam zamiaru sie obżerać nie wiadomo ile, ale coś jeść muszę bo jakbym miała nic nie jeść to już lepiej nie iśc na wesele i nie patrzec na tyle pysznego jedzenia
 
no pewnie! ja przeżyłam na diecie kilka ciężkich imprez i zawsze udało mi się wybrac rzeczy, które będą lepsze od pozostałych. Myslę, że głównie tego uczy ta dieta - lepszych wyborów.
Swoją drogą ja też idę na wesele 11:)
 
Przeczytałam właśnie wszystko od str. 40 do 75 ;-) Zbierałam pomysły na dania, bo od jutra idziemy z K. na SB plus porywamy się na A6W. Co do diety, myślę, że wytrwamy - ale jeśli chodzi o ćwiczenia, to już nie jestem taką optymistką ;-) No ale cóż, próbować będziemy :-)
 
Kati, dzięki! :-) Wczoraj było mi słabo, ciągle byłam głodna i miałam potworny ból głowy. Ale dziś już jest lepiej. Tylko jeść mi się chce często.... Częściej, niż na 5 posiłków :-p
 
reklama
Zołza wytrzymasz ja przez pierwsze 3 dni żarłam np jajecznicę z 4 jajek na śniadanie a po tyg już z 2 :-)
ta dieta jest w głowie :tak::-)
teraz staram sie utrzymać III fazę czasem pofolguje ale ogólnie jest ok
acha i pamietaj lepiej zjeść codziennie po pół kostki czekolady niż raz w tyg całe ciastko, jak były urodziny w pracy i dostawałam ciastko to zjadałam tak na jedną łyżeczke i było ok :-)
powodzenia
 
Do góry