reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do pracy - żłobek, niania czy babcia?

też byłam. A Tobie mówili od czego zależy to czy dziecko dostanie się do żłobka, czy nie? Czy po prostu chodzi tu tylko o kolejność zapisów?
U Nas było tak, że do żłobka się niby dostaliśmy z listy rezerwowej. Piszę, że niby bo było wielkie poruszenie w tym temacie kiedy nabór był lipiec - sierpień a w dniu 1 sierpnia już nie było miejsc wolnych (wtedy składałam wniosek). Dyr kazała dzwonić początkiem września. Ja uparcie co tydzień sprawdzałam stronkę, czy się miejsca jakieś zwolniły i się zwolniło aż 4, więc za telefon i do dyrki zadzwoniłam. Kazała przyjechać, spisać umowę itd...i taki sposobem dostaliśmy się do tego żłobka. Na dzień dzisiejszy jest nadal 4 miejsca wolne.
 
reklama
Ja też słyszałam, że priorytetowo przyjmują dzieci samotnych matek i rodziców pracujących na etat. No te klubiki to drogo niestety wychodzą :-( W tym naszym jakby się chciało codziennie zostawiać to jest opłata 1000zł za 5h/dziennie i 1300zł za 9h/dziennie, więc jak się za wiele nie zarabia to średnio się opłaca pracować... No my małego prowadzamy sporadycznie, bo to dla nas ogromna pomoc jednak jest, trochę na początku ciężko mi było przetrawić cenę, bo i tak nawet sporadycznie to trochę kosztuje, a ja nie pracuje i siedzę w domu. No ale biorąc pod uwagę, że nie mamy nikogo z kim moglibyśmy małego zostawić choćby na 1-2h to coś musieliśmy znaleźć, a opiekunka jeszcze drożej by wyszła, no i jakoś ciężko byłoby mi zaufać obcej osobie. Teraz ciągle latam po lekarzach, a to do szpitala na ktg itd, a mąż nie może się ciągle z pracy zwalniać. No i ja też mam chwilę odpoczynku jak mały w klubie jest.
 
KANIA o :shocked2: to rzeczywiście nieźle. może i u nas w gruncie rzeczy tez tak to wszystko wygląda? sama już nie wiem. Możliwe, żeby te kryteria różniły się w zależności od miejscowości? o i widzę, że i NICE podobne wiadomości do moich posiada... ech.
 
o :shocked2: to rzeczywiście nieźle. może i u nas w gruncie rzeczy tez tak to wszystko wygląda? sama już nie wiem. Mozliwe, żeby te kryteria różniły się w zależności od miejscowości?
Mnie się wydaje że nie powinny się różnić ale co ja tam wiem ;-)
Nice to faktycznie spora kasa, mnie by nie było stać nawet na 5 h dać Oliwię do takiego klubiku...
 
Witajcie, ja chciałabym zająć się opieką nad dziećmi u siebie w domu. Jestem pedagogiem, mam 14mies córkę i nie chcę oddawać jej do żłobka, a znowu pracować tylko po to by opłacić nianię (niewiadomego zachowania i charakteru...) i kupić paliwo na dojazdy to też trochę bez sensu...Moje dziecko bardzo lubi inne dzieciaki. A w ogóle to już nawet podłogę wymieniłam na ciepłe panele żeby było ładnie i przyjemnie i pozbyłam się kanciastego stołu dla bezpieczeństwa. Myślicie że mam szansę? Będzie się komuś chciało dowozić do mnie dziecko i odbierać?
 
Witajcie, ja chciałabym zająć się opieką nad dziećmi u siebie w domu. Jestem pedagogiem, mam 14mies córkę i nie chcę oddawać jej do żłobka, a znowu pracować tylko po to by opłacić nianię (niewiadomego zachowania i charakteru...) i kupić paliwo na dojazdy to też trochę bez sensu...Moje dziecko bardzo lubi inne dzieciaki. A w ogóle to już nawet podłogę wymieniłam na ciepłe panele żeby było ładnie i przyjemnie i pozbyłam się kanciastego stołu dla bezpieczeństwa. Myślicie że mam szansę? Będzie się komuś chciało dowozić do mnie dziecko i odbierać?

Na pewno wykształcenie będzie atutem. Nie dowiesz się, zanim nie zaczniesz się ogłaszać w swoim rodzinnym mieście. No i zależy, jak wyglądają Twoje warunki lokalowe i ile dzieci chcesz mieć pod opieką:) Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
 
kania, i nie składałaś żadnych dokumentów do żłobka ??? My musieliśmy przynieść zaświadczenia z miejsca pracy. Dla mnie takie kryteria są oczywiste :)

makuc, z tymi prywatnymi żłobkami jest ciężko finansowo a do państwowych ciężko się dostać ... i tak źle i tak niedobrze :/ Trzymam kciuki żeby twoja obecna firma była na rynku jak najdłużej :)
 
reklama
bo żłobek powinien być dla pracjących rodziców których nie stać na zatrudnienie niani. Wkurza mnie jak naprawde ludzie potrzebują się dostać ale czekają w kolejce biorąc często kredyt na prywatny żłobek do poki się nie dotanie. A inne dziecko chodzi gdzie mama nie pracuje i zaprowadza dziecko po to aby mieć chwile dla siebie albo po to aby dziecko mogło pobawić się z innymi dziećmi. Jak kogoś uraziłam to z góry sorry no ale niestety tak jest.
 
Do góry