reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy

Jejku to czy tylko ja ważę teraz mniej niż przed ciążą? Wiem ze to dziwne ale dla mnie ciąża to własciwie sposób na odchudzanie ha ha:tak: Mam wiadomo troche oponke na brzuszku bo przeciez tak rozciagnięta skóra szybko sie nie skurczy ale ogólnie waga mniejsza niz przed ciążą :-D Ale nie mam jakiegoś większego apetytu, wiec moze dlatego... Czasem mnie coś napadnie ale sporadycznie.
 
reklama
Ja już nie jem jak normalny człowiek, a teraz w zw. z moim stanem zdrowia tym odtylnim:zawstydzona/y: muszę jesć inaczej:-:)-:)sorry2: ale przecierpię, bo to świństo męczy:baffled:
 
Jejku to czy tylko ja ważę teraz mniej niż przed ciążą? Wiem ze to dziwne ale dla mnie ciąża to własciwie sposób na odchudzanie ha ha:tak: Mam wiadomo troche oponke na brzuszku bo przeciez tak rozciagnięta skóra szybko sie nie skurczy ale ogólnie waga mniejsza niz przed ciążą :-D Ale nie mam jakiegoś większego apetytu, wiec moze dlatego... Czasem mnie coś napadnie ale sporadycznie.
Ja też ważę mniej niż przed ciążą (z rozmiaru 44 zeszłam do 40-42), co nie znaczy, że już mogę sobie pofolgować. Pasowałoby zrzucić jeszcze jakieś 5 kg, to może weszłabym w swoje licealne ciuchy :-) a tu coraz trudniej, bo apetyt wzrósł i o ile w ciąży odrzucało mnie od słodyczy, tak teraz zrobiłam sie łakomczuch, no i w rezultacie od maja waga stoi w miejscu. Ale trzeba coś z tym zrobić, bo jak skończy sie rezerwa 500kcal na karmienie, to będzie ciężko.

Załozyłam ostatnio kolczyki na chrzest i wieczorem po ich zdjęciu ucho mi krwawiło. No to natychmiast założyłam je na nowo, żeby mi się dziurki nie zrosły i tak to teraz musze się w nocy męczyć, bo nie cierpię spać w kolczykach.

A jak wasze włosy? Wypadają nadal garściami? Mnie się tymczasowo uspokoiło, wypada ich dużo po myciu, ale po nocy na poduszce jest ich mniej.
 
Wypadaja ale jakby mniej. Ale to chyba dlatego że byłam u fryzjera (po nożyczkach zawsze mniej mi wypadają) a poza tym są krótsze z 10 cm i jest ich mniej dlatego
 
Uspokoiłam się że takie wypadanie włosów to nie tylko mój problem. Jak myję głowę to po spłukaniu muszę wybierać z siatki na odpływie włosy bo woda nie ścieka:szok:. Pocieszam się tylko tym, że skoro nie wyłysiałam kompletnie po córce to i teraz część włosów mi się uchowa:-)
 
Uspokoiłam się że takie wypadanie włosów to nie tylko mój problem. Jak myję głowę to po spłukaniu muszę wybierać z siatki na odpływie włosy bo woda nie ścieka:szok:. Pocieszam się tylko tym, że skoro nie wyłysiałam kompletnie po córce to i teraz część włosów mi się uchowa:-)
U mnie na wannie i kratce jest niewiele, bo mam długie włosy i wszystkie wypadnięte zatrzymują się na głowie do momentu ich wyczesania. Wtedy to masakra, wyczesuje się mała peruka dla synka. A potem i tak jeszcze wychodzą jak wyschną.
Ja to się w pewnym momencie zaczęłam martwić, bo moja teściowa po drugiej ciąży straszliwie przerzedła, dlatego z utęsknieniem czekam na to aż mi się gubienie włosów uspokoi.
 
kurcze, normalnie załamka:-(waga cały czas stoi w miejscu
ani pół kilo nie schudłam od czasów poporodowych:wściekła/y:
a ostatnio nawet głodówke sobie robiłam ...
 
reklama
Do góry