Wiolcia no na pewno mu tym dzemem nie pomogłaśRany ja mam tak samo - ciągle bym coś jadła. Chociaż dziś ścisła dieta, wczoraj coś zjadłam i Krzyś szalał od 2 do 7 rano:/ Przepraszałam go pół nocy :/ Dobrze że miałam zamrożony pokarm to mu podałam a z piersi ściągnęłam i wylałam. A wszystko chyba przez dżem truskawkowy.
ja to takie dzemy sliwkowe i truskawkowe zajadalam w ciazy na teraz zostawilam sobie z cukinii-jedyny chyba póki co dozwolony. Mi położna to nawet miód odradzała w obecnej dobie szalejącej alergii.
Ja tez mam fest apetyt-jak siąde to min 3 kanapki zjadam.
Cos chyba tez zjadłam bo Ala mi kupki z hukiem robi-moze to po surowym jabłku??