reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy :)

myangel dzięki wieeelkie za pocieszenie - mam nadzieję,że roztępy tak jak piszesz będą mało widoczne latem;-) przykro mi ze musisz przechodzić przez to samo ale bardzo pocieszajace jest to co piszesz i teraz nie tracę nadziei ze jeszcze kiedyś założę bikini :tak:


ja nic z rozstepami nie robiłam, faktycznie wziełam sie za siebie jak skonczylam karmic, karmiłam 11 miesiecy, zabrałam sie za diete w lutym a w maju na teneryfie zasuwałam w bikini i to dosyć skapym ;-) Jasne, ze rozstepy były ale naprawde opalone nie były tak widoczne :)
 
reklama
Wiolcia, nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja jeszcze nie urodziłam a mam rozstępów o wiele więcej niż Ty, w dodatku strasznie duże i sine, nie tylko na brzuchu, na udach i piersiach też... Masakra, czasem mi się płakać chce jak na nie patrzę. Może kremy które polecają dziewczyny coś pomogą, warto spróbować, Ja na pewno spróbuję:)
Znam ten ból ja mam rozstepy nie tylko na brzuchu ale i na pośladkach, udach, piersiach i pod kolanami :baffled: Dlatego ubolewam nad brzuchem bo jako jedyny mi ocalal w ciązy...
 
Znam ten ból ja mam rozstepy nie tylko na brzuchu ale i na pośladkach, udach, piersiach i pod kolanami :baffled: Dlatego ubolewam nad brzuchem bo jako jedyny mi ocalal w ciązy...

Mnie najbardziej denerwują te pod kolanami. Nogi najczęściej się pokazuje... Ale cóż... Ja już żadnym kremom nie ufam. Czymś tam będę zawsze smarować dla świętego spokoju, ale powoli godzę się z tym, że nie mam na te rozstępy wielkiego wpływu.
 
wiolcia - ja nic nie wiem o rostepach, natomiast jeśli juz teraz będziesz używać dobrej maści (takiej myslę aptecznej, a nie koniecznie z reklam w magazynach kolorowych), to jak brzuszek wróci do normy na pewno nie będzie tak źle. No i peeling i nawilżanie skóry - koniecznie.

ja się póki co cieszę, bo te popękane naczynka na nodze, które mi wyszły w ciąży zaraz po porodzie w 3/4 zniknęły. Zostało troszkę, mam nadzieję, że też zaniknie:)
 
Ja też mam wszędzie rozstępy, ale nie ma to dla mnie znaczenia. Nie miałam na nie wpływu, więc musiałam się z nimi pogodzić, a wręcz zaprzyjaźnić ;-)
Mam inny problem - wobec którego wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Mianowicie cholerny ból głowy nie przechodzi mi:wściekła/y: - a liczyłam, że w miarę dochodzenia do siebie naczynia będą mi się obkurczać i ciśnienie pmr wzrośnie. ...więc czekam i czekam i... nic. Gdyby nie kawa, którą pijam w dużych ilościach - to bym nie funkcjonowała. Odkąd wróciłam ze szpitala nie wychodziłam z domu i nie bardzo widzę taką możliwość. Normalnie odbiera mi to nawet radość z macierzyństwa:-( zwłaszcza w nocy - jak mały zacznie płakać i wiem, że muszę wstać to sama zaczynam wyć - z bólu i bezsilności. Beznadzieja:-(
Trochę się wyżaliłam, ale w zasadzie to chciałam Wam powiedzieć, zebyście się nie przejmowały rozstępami, tylko cieszyły Waszymi Maluszkami!!!
 
cristalrose - wspolczuje tego bolu ... moja kumpela prawie 1,5 m-ca borykala sie z tym problemem po znieczuleniu podpajeczynowkowym. a lekarze cos radza na to?

ja po pierwszej ciazy nie mam rozstepow, chociaz brzuch bardzo szybko mi sie obkurczyl. takze nic nie doradzam, bo sie nie znam :/
 
cristalrose - wspolczuje tego bolu ... moja kumpela prawie 1,5 m-ca borykala sie z tym problemem po znieczuleniu podpajeczynowkowym. a lekarze cos radza na to?

Lekarze to nawet nie stwierdzili co mi jest:crazy: - sama do tego doszłam, ze to podciśnienie wewnątrzczaszkowe . No i objawy są jak w zespole popunkcyjnym, a tego się nie leczy tylko czeka az samo przejdzie...:dry:1,5 mies. powiadasz....hmmm, czyli cały okres połogu:baffled:.
 
Ostatnia edycja:
cristalrose - a bierzesz coś p/bólowego? chociaz paracetamol 3x 1 g. Bo wyobrażam sobie, że radości nie ma, skoro ciągle ból i zmęczenie.

a ja się chciałam pochwalić, że wchodzę w spodnie 38 sprzed ciąży:D
a moja mama do szpitala na wyjście i przywiozła rozmiar 36, bo jej się wydawało, że taka chuda jestem i musiałam wracać w ciążowych ;-/
 
Paracetamol niestety nie działa. Działa ibuprom i duże dawki kofeiny (ok. 500mg )- obkurcza naczynia więc trochę podnosi ciśnienie - ale na chwilę, więc muszę pić 3 mocne kawy dziennie.
 
reklama
ja swój powrót do formy oceniam dobrze... a od kiedy położna zdjeła mi szwy bardzo dobrze ;) nie mam żadnego rozstępu, waga zeszła mi do wyjsciowej (ale ważyłam przed ciażą za duzo) w swoje dżinsy wchodzę, ale są mi dosć obcisłe... stąd wiem, ze figura jeszcze musi dojsć do siebie, przede wszstkim biodra i lekko zwisajacy brzuszek.
W sumi to jest ok, juz mówiłam mojemu J, ze nawet jakbym taka została to nie ma tragedii ;)

współczuję rozstępów, ja w ciaży stosowałam tylko oliwkę i oststni miesiac krem Prefekta, bo słyszałam, ze jak brzuszek opada to najwięcej sie tworzy...
 
Do góry