reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy :)

reklama
ja mam kilogram wiecej ale po Tunezji i Polsce mialam 4 wiecej :D zauwazylam ze teraz przy odpowiednim karmieniu czyt obzeraniu sie tyje z latwoscia co przed ciaza w sumie bylo ciezkie do osiagniecia, no ale tez wiek :D no i w sumie chudne tez bez problemu szczegolnie jak mnie dopadnie klatwa faraona i siedze w kibelku co chwile ;D
 
Ja się ciesze ze swojej wagi choc marzy mi się jeszcze - 6,7 kg..Ale spoko, mam jeszcze czas bo o diecie moge zapomniec ;-)
 
U mnie hm zostało i nie zostało, zależy jak na to patrzeć. Zanim się dowiedziałam, że jestem w ciąży byłam na ostrej diecie i brałam tabletki odchudzające. I patrząc na wyniki kg w trakcie diety to zostało mi trochę kilogramów do zbicia. Natomiast cieszę się, że nie ważę teraz tyle ile przed rozpoczęciem kuracji.

Moim marzeniem jest pozbyć się 10 kg.
 
krolcia ja tylko jak skończyłam karmienie już się zabierałam za odchudzanie się ale tak jakoś narzekałam że nie mogę przestać jeść bo mi się za bardzo słabo się robi (że też się nie połapałam, tylko wszystko zwaliłam na tą durną tarczycę) no a teraz odchudzanie i ja? znowu muszę sobie odpuścić, choć jak wspomnę pierwsze dwie ciąże na początku zawsze chudłam więc start miałam lżejszy...
 
Ja cały czas trzymam względną dietę, ale to nie daje efektu. Już po pierwszej ciąży miałam problem. Dlatego po dwóch latach walki z kg dostałam meridię. Zbawienie dla mnie, w końcu zaczęłam chudnąć.
Teraz też widzę, że samą dietą to ja nic nie zdziałam. Tylko ostre ćwiczenia. A przy małym, który teraz coraz mniej śpi i jeszcze będąc samą w domu trudno znaleźć czas na steper. Mam nadzieję, ze jak będzie starszy i będzie umiał się sam pobawić to wtedy uda mi się odpowiednio poćwiczyć.
 
To u mnie z aktywnością fizyczną na odwrót. Jestem okropnym leniwcem, więc nigdy żadnego sportu nie uprawiałam a przy Indeksie nie da się za bardzo na tyłku usiedzieć. Tak więc ruchu mam ze 3 razy więcej niż przed Erą Idkową :-D
A kilogramy - lepiej chyba, żebym nic na ten temat nie mówiła :-D
 
reklama
no no cwietka, nie mów:-p
u mnie nadal sporo za dużo. Nie odchudzam sie , nie trzymam diety, więc nie mam w sumie co narzekać;-) waga na czczo to ok 69,6, wieczorem więcej. Przed ciążą ważyłam około 64-5 kg, a przez rzuceniem fajek jakieś 58 kg:eek:
 
Do góry