reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy po ciąży:):)

Ja zacznałam 3-4 razy w tygodniu, w 4 tygodniu ćwiczyłam już 7 razy i tak zamierzam trzymać do lata, potem dla podtrzymania efektów 3 razy w tyg. Żeby organizm się nie przyzwyczajał trzeba urozmaicać treningi i stopniowąć trudność - coraz więcej powtórzen w serii, coraz więcej serii, różne partie mięśni.
Mi po miesiącu ćwiczeń zostało 0,9 kg do wagi wyjściowej przed ciążą, ale chce jeszcze przynajmniej 5 kg zgubić ;-)
 
reklama
Dziewczyny potrzebuja jakiegos wiekszego powera, no nie daje rqady skonczyc calego skalpela po 30 minutach jestem juz tak padnieta..., chociaz w niedziele jak zaczynalam to w ogole szybko poleglam, dzisiaj najdluzej cwiczylam.
Ja mam nadzieje , ze do swiat choc ciut bedzie widac jakies efekty cwiczen.

A n ow lasnie ja juz po cwiczeniach, mały patrzyla i smial sie jak mu machalam nogami przed oczami:-)
 
Silka gratulacje! Z kazdym dniem bedzie coraz lepiej :).

Coraz lepiej idzie mi trzymanie diety, wczoraj zrobilam trening nog (chociaz jakos malo energii mialam)- zaczynam coraz mocniej czuc posladki :D, a dzis bieganie i dluuugi spacer do Galerii po buty.

A skad dziewczyny jestescie? Jest ktoras z Krakowa?

Kasia Ty tylko z Chodakowska cwiczysz czy cos jeszcze?
 
eve- ja jestem z Pomorza:-)
a cwicze z Chodakowska i biegam; jak narazie rozkrecam sie po ciazy,bo dluuga przerwa byla....:tak:
a poza tym moj maz jest instruktorem, prowadzi fitness, nordic walking i aqua aerobik wiec przy nim tez troche ruchu mam,ale raczej okazjonalnie:-p
 
Ostatnia edycja:
Ja mieszkam we Wrocławiu, ale rodzicow mam za Rzeszowem , wiec jak jedziemy to zawsze autostrada przez Krakow:-)
Ciekawa jestem jak mi pojda jutro cwiczenia:-)
 
Ja mam dziś takie zakwasy, że ledwo rano wstałam. Ale rozruszałam się przy Lenie i jestem już po treningu. Wieczorem mam nadzieję zrobić jeszcze skalpel ;-) życzę Wam dużo siły i motywacji!

No, zrobione :-) na dobry sen ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja skalpel zrobilam rano do tego pajave i spront w miejscu...w dzien spacer i sprzatanie...a teraz juz nic nie robie..zaraz ide spac bo Emil usnal a mi tez sie nalezy wyspac...marze o tym by sie obudzic samemu ..spac do oporu haha. Niby wyspana jestem i dzialam w dzien ale rano nednak jeszcze bym pospala. Milej nocy
 
A w Krk pada i z biegania nici :( ...za to pojadlam tak jakbym biegac miala. No coz- dobrze, ze na silowni jest dach to sa szanse na to, ze jutrzejszy trening sie odbedzie.

Kasia- fajnie miec meza, ktory swoim przykladem motywuje do dzialania- moj od wielu lat cwiczy, niestety obecnie robi mase (na reke mi to nie jest, bo zawsze pokusa jedzeniowa jest wieksza). Brat i kuzynka sa instruktorami....to widze, ze my na tym samym wozeczku jedziemy ;).
 
reklama
hej i ja juz po cwiczeniach ale :tak:tylko skalpel , dzisiaj ciut lepiej prawie w calosci zrobiony:tak: a spacery to ja codzieeniie bo odbieramy brata ze szkoly, wiec chcac nie chcac musimy wyjsc.
 
Do góry