reklama
kasiulla23
Mama marcowa'06
dzieki musze sprobowac :-)
K
kasiula matula
Gość
dzis wieczorem chce dac Emi butle z łaciatym
konczy mi sie mleko w prozku powoli chce wprowadzic zwykłe kartonowe łaciate3,2% zobaczymy jak nam pojdzie:-)
konczy mi sie mleko w prozku powoli chce wprowadzic zwykłe kartonowe łaciate3,2% zobaczymy jak nam pojdzie:-)
kasiulla23
Mama marcowa'06
podobno mleka krowiego nie powinno wprowadzac sie przed 2 urodzinami:-)
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
a ja się trochę boję dać jogurt bo już trzy razy próbowałam w dużych odstępach czasu i choć Maksowi smakował, bo jadł chętnie, to niestety po chwili go zwymiotował
no chyba że to jakiś zbieg okoliczności był, ale byłby to duży zbieg, bo mój synek może w życiu zwymiotował 5 razy w tym 3 razy po jogurcie
no chyba że to jakiś zbieg okoliczności był, ale byłby to duży zbieg, bo mój synek może w życiu zwymiotował 5 razy w tym 3 razy po jogurcie
K
kasiula matula
Gość
podobno w polsce mowi sie tak zeby firmy produkujace mleka w proszku miały wiekszy zysk:-)
tak mi poradziła HV i tak też zrobie
tak mi poradziła HV i tak też zrobie
kasiulla23
Mama marcowa'06
Kasiula ja tylko napisalam to co slyszalam a Ty zrobisz jak chcesz :-)
a ja mam wewnetrzne obawy przed jajkiem nie wiem skad one sie wziely,nigdy nie dawalam jeszcze Lence jajka wiec sa niuzasadnione a jednak mam opory
a ja mam wewnetrzne obawy przed jajkiem nie wiem skad one sie wziely,nigdy nie dawalam jeszcze Lence jajka wiec sa niuzasadnione a jednak mam opory
K
kasiula matula
Gość
ja nie mialam i nie mam zadnych obaw przed niczym emi jadła wiekszosc dań ktore my wcinamy
reklama
Ogolnie uwazam, ze to wlasnie Ivka 76 ma racje, i rowniez slusznie sie denerwuje czytajac wypowiedzi niektorych z nas. BO to ze my juz jestesmy przyzwyczajeni do niezdrowego jedzenia (zadne slodycze zdrowe nie sa, oprocz cukru maja jeszcze mase barwnikow, konserwantow, tluszcze utwardzone; rowniez wedliny nie nadaja sie tak naprawde do jedzenia rowniez przez ludzi doroslych), to nie znaczy ze nasze dzieci mamy uczyc jesc te wymysly naszej cywilizacji i je w ten sposob podtruwac.
Podziel się: