reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

reklama
u nas mandarynki są zjadane chętnie i bez żadnych (widocznych) skutkow ubocznych, jogurt jabłkowy smakuje również, poza tym masło na chlebku, makaron zwykły, jednym słowem: szalejemy!
oby bez szkody dla dziecka, ale póki co nic niepokojącego się nie dzieje...
 
Inkaa, fajne te płatki, my je zawsze zabieraliśmy na wyprawy rowerowe i potem jedliśmy na śniadanie z dodatkiem dżemu (dawały niezłą energię, szczególnie przed przełęczami hihi)

muszę je kupić dla Agatki

:-)

osinka to ja już się nie dziwię skąd Miłek ma tyle siły na śmiganie po mieszkaniu ;-)
 
A ja mam zapalenie oskrzeli i bezpieczny antybiotyk jak na razie nie działa :-(lekarz mi wczoraj powiedział, że jak nie będzie poprawy to muszę odstawić Igę od piersi i zacząć się normalnie leczyć...tylko jak ja to zrobię jak ona nie rusza mieszanki?????a może dałoby radę kilka dni bez mleka?? jestem zmęczona...
 
taaa.... - natka, koperek i bazylia już za nami :-)

Danonków mały ode mnie nigdy nie dostanie - za resztę nie reczę ale mam nadzieję,że też nie; skupimy się na naturalnych joguratch z ew. dodatkiem owoców
 
za nami tez, i przyznam szczerze ze natke pietruszki podalam wczesniej, nie wiedzialam, ze nalezy podawac od 10 mca, Lolo bardzo lubi piertuszke w zupkach, a koperek do ziemniaczkow, mniam, mniam - ma to po mamusi :) a kminek kiedy mozna wlaczyc ???
 
reklama
Ja stosuję zamiennie kaszki BoboVity i Nestle - z konieczności są to tylko kaszki bezmleczne. Do wieczornego Bebilonu Pepti dodaję Łukaszkowi sam kleik ryżowy. Na szczęście maluszek nie marudzi. No, może tylko rano, jak kaszka zrobi mi się za gęsta :-)

Na początku wprowadziłam majeranek, teraz też koperek i pietruszkę zieloną. O jogurcikach narazie nawet nie myślimy.
Chlebuś bardzo misiowi smakuje. W ogóle chętnie je przy innych.

Cały czas obserwuję skórkę.

Czy wprowadzałyście już biszkopciki? Jeśli tak, to proszę o polecane?
 
Do góry