reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

ja mysle ze mozna ale bez przesady
jak emi cos chce co ja jem to daje jej polizac ewentualnie okruszynke
ja najbardziej sie balam jesc sama jak karmilam ze kolki itp ale bylo o k i teraz jest juz troszke pewniej
ale podkreślam z umiarem podejzewam ze dziewczyny nie daja porcji frytek dziecku na obiad tylko na smaka a emi nie wiem frytek nie jadla jeszcze:-D
 
reklama
Ja również daję lizać :-) Zresztą on zawsze najpierw wysuwa języczek, tak śmiesznie jak do cyca a potem próbuje przejadać, co jeszcze nie bardzo mu wychodzi i memła w buźce a prawie nic tam nie ma :cool2:
Pozdrawiam
 
Ja daję dużo rzeczy do spróbowania Oskarkowi. A frytki mu nie dałam - tylko środek :-) . Tylko chlebka nie daję, bo tam jest kwas chlebowy i mógłby dostać bóli brzuszka...
 
a emi chcleb probowala no moze nie kromke z szynka ale skorke jej dawalam a onja ja miętoliła moze nie jadla ale zawsze to cos
 
my dawalismy bartusiowi taka sucha pietke od chlebka do gryzienia, ale odkad juz umie troche odgryzc to juz mu nie daje ;) ale za to probowal juz ziemniaczkow z mojego talerza :)
 
reklama
Do góry