Buba
Ja jestem zdania, ze co dziecko to ma inny temperament i niestety nie kazdego da sie tak szybciutko okielznac ;-)
Wczoraj dalam malej kanapki. Mleko przez slomke niestety bylo bleeee, przez butle zreszta tez, ale troche pogryzla tego chlebka. Po 3h zaserwowalam jej przez sen butle z kasze (co by przespac nocke spokojnie ;-)), ale i tak po 5 rano musialam jej robic kolejna butle bo nic nie skutkowalo :-(
Priscilla Zgadzam sie z toba calkowicie ze tyle ile jest dzieci na swiecie tyle jest charakterkow i temperamencikow dlatego jedne dzieci potrzebuja sztywnej dyscypliny bez odstepstw bo kazdorazowe zaniedbanie konczy sie pozniej porazka a innym dzieciom mozna dac troche pofolgowac bo nie wplywa to na ich zachowanie.Kazda sytuacje trzeba oczywiscie dopasowac do dziecka i znalezc metody ktore u niego skutkuja nie psujac jego poczucia wartosci.Kazde dziecko mozna nauczyc jesc i spac i tych wszystkich zachowan spolecznych.Trzeba tylko znalezc metode,(czasem warto zasiegnac porady u specjalisty)byc konsekwentnym i zdawac sobie sprawe z tego ze nauka moze potrwac z pol roku albo i dluzej.Pol roku ciezkiej pracy obojga rodzicow.Ale to skutkuje.Uwierz mi.
Powiedz mi zatem jak to sie dzieje ze mamy ktore ciagle mowia mi ze ich dziecko tego nie,tamtego nie,spac bez smoka nie,w miejscu nie usiedzi...jak dostanie sie w rece np.kompetentnej niani zmienia sie diametralnie tak ze rodzice sa w szoku....
Tak wiec teoria ze u jednych skutkuje u innych nie mnie nie przekonuje ;-)
To tak jakbys powiedziala ze Twoje dziecko ma taki temperament ze nie moze isc do szkoly bo to nie dla niego.Z ta nauka odstawienia smoka,picia z kubka,nocnika to tak jak w szkole jedne dzieci lapia w mig inne potrzebuja wiecej pracy i cierpliwosci.
Gratulacje za probe z kanapka i kubkiem.Tak trzymac.Delikatnie w formie zabawy bo zbyt naciskajac mozesz mala zrazic.
Kazde z naszych maluszkow prz`eszlo mega metamorfoze! To juz nie niemowlaczki ale normalnie funkcjonujace,chlonace wiedzy i nauki dzieciaczki!