reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

uuuu Irlandia, nie mam pojęcia? a może coś takiego stało się w przeszłości-co mu przypomina? ale cholera co? podobno dzieci mają zadziwiającą pamięć:szok::baffled:
 
reklama
Papajka z tym sie zgodze ze dzieci maja zadziwiajaca pamiec...:szok: :szok: :szok: :szok:
tez tak kombinowalam ze moze to jakis uraz cos mu nieposmakowalo i obrazil sie na wszystko????Moze czyms sie zadlawil i teraz jest ostrozny???
Ale tak gdybajac to chyba nie dojdziemy i mysle ze ameryki nie odkrylysmy ;-)
 
Apropos pokarmów, zmieniłam Poli rozkład dnia: nadal 5 dań, ale 3 i 4 to zupka i drugie danie. Liczę na to że będzie bardziej syta i będzie przesypiać całe (ale na serio CAłE) noce. W tej chwili wygląda to tak:

6.00 mleczko (240ml)
9.00-10.00: owoce: same bądź z waflem ryżowym, czasami z jogurcikiem, ew. maciupka kanapeczka z powidłami
12.00-13.00 zupka (warzywa podstawowe+ opcjonalnie: przecier pomidorowy (zdrowa żywność)/ kapusta kisz./ogórek kisz./kalafior/brokuła) plus ziemniaczek/ kasza:jaglana/gryczana
15.00-16.30 drugie danie: mięso/drób+ziemniaki/kasza/ryż+warzywo
18.30-19.00 240 ml bebiko gr (gryczano-ryżowe) lub kaszka manna bobovity od 9 mies. 130ml+90 ml bebiko zwykłe

Hmm, Co o tym sądzicie? Jest ok? Jak to wygląda u Was? U mnie w tej chwili Pola właśnie zasnęła nad drugą łyżeczką zupki więc się wszystko znów rozreguluje:no:
 
Papajka u nas wyglada to podobnie, wiadomo tylko, że codziennie Antek je rózne obiadki;-) a w miedzy czasie je jeszcze cyca i podjada chrupki kukurydziane;-)
 
U nas 6 posiłków

ok 5:15 cyc
ok 8:30 mleko
11:30 - 12:00 zupka zazwyczaj pół dużego słoiczka, a jak jest głodna to dostaje jeszcze owoc
ok 14:30 cyc
ok 17:00 cyc
19:30 kaszka 50g + dużo wody

czasami dostaje też w międzyczasie jakiś owoc.
Jak widac jeszcze dużo na mleku jedziemy. Może za dużo? Nie wiem. Tak, jak pisała kiedyś Marta, te posiłki z piersi wydają mi sie jakieś takie małe. I fakt, że szybko zaczyna znowu chcieć jeść (chyba, że po nocy, kiedy zdążyło się dużo nazbierać)
 
A u nas tak:
9.30 sniadanko mleko 220 ml zageszczone kaszka.
12.00 owoc,lub wafle ryzowe,kukurudziane,slonecznikowe,dyniowe.
14.00 obiad 220 + 50 soczku
po tym daniu 2 godzinna drzemka.
18.00 mleko 180ml
20.00 kaszka na gesto 250 gram.
20.30 spanko.
przekasek w ciagu dnia nie podaje(chrupki i warzywka,owcki i inne pierdolki do samodzielnego jedenia dostaje na drugie sniadanie o 12.00)
czyli 5 posilkow.wczesniej byly 4 posilki ale od kiedy ,aly zaczal sie intensywnie przemieszczac dodalam mu to drugie sniadanie warzywno-owocowe aby mu dowalic turboenergii ;-)
 
No to pociągnę temat (póki Pola śpi;-)) i zapytam: kiedy rezygnujecie ze smoczka i butli na korzyść posiłków "łyżeczkowych":confused::confused::confused:

I chyba zacznę zagęszczać trochę to ranne mleczko:confused: Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia: ile posiłków mlecznych:confused:
 
Papajka z tą butlą to jest różnie tak myśle.Dzieci które mają potrzebe ssania nie poradzą sobie bez niej.Ja narazie nie rezygnuje i nie wiem kiedy to nastąpi.Co prawda przeważnie ma tylko raz butle bo reszta z łyżeczki no nieraz dwa razy jak za wczaśnie (koło 5 rano)zgłodnieje.Ale jak je koło 7 rano to już jedna butla na dzień.Ja podaje mleko zagęszczane a drugi raz zwykłe.
U nas z posiłkami różnie 4-5 w zależności kiedy rano wstanie na pierwsze jedzonko.Z tym,że ja podaje przekąski typu owoc,warzywko albo małe bułeczki drożdżowe(od wujazdu do mojej siostry tak mu smakuja)no i picie oczywiście dużo picia.
 
Z pamiecia to sie zgodze. Mielismy taka sytuacje, ze Olo nam wieczorem zwymiotował i przez kolejne dni odmawiał jedzenia wieczorem. Dopiero po trzech dniach i negocjacjach udało się go nakarmić. :szok: Co do przejedzenia to raczej nie, bo Olo te próby dostaje przed posiłkami, zatem teoretycznie powinien być głodny. I mamy zasadę, że karmimy do pierwszego protestu - zwykle jest to kulturalne wyplucie na śliniak zawartości buzi albo eleganckie odsunięcie ręki z łyżeczką. Także nie wiem. Ja się boję, że to też może być jakiś uraz, ale nie przypominam sobie żadnej takiej sytuacji. :-( Poza tym Olo nie narzeka na apetyt. U nas póki co bez zmian:
7-8 rano mleko z kleikiem ryżowym ok. 200ml
11 zupka albo warzywa z mięskiem lub Sinlac ok. 200ml i soczek do ok. 100ml
15 kaszka smakowa na mleku ok. 200ml
ok. 17 tej zwykle pół słoiczka owoców i ok. 60ml soczku
ok. 19:30 kleik kukurydziany na mleku 200ml.

Także uważam, że jakoś dużo nie je, szczególnie, że tak je już od chyba dwóch mies. a w międzyczasie zaczął sie intensywnie ruszać. Przybiera na wadze, bo to czuję i w niedzielę go zważyliśmy - 11kg. Ale i tak się martwię, bo bym chciala, żeby jadał właśnie na drugie śniadanie tak jak Franek BUBY wafle ryżowe, owoce z rączki itp.
P.S. Czy dziś jestem pierwsza??? :-D
 
reklama
Chyba pierwsza :)

Jagoda je 6 posiłków, ale w porównaniu z Waszymi pociechami wcześne wstaje.

Co do smoczka - czekam aż się cieplej zrobi, bo zatyka Małej buzie na spacerze
Do do picia przez smoczek - czekam, aż się nauczy pić sama z kubka (powoli zaczyna to robić, tyle, że nie sama) , ale normalnego, nie niekapka, bo z niekapka jednak pić nie lubi.
Jak się nauczy tak pić, to chyba wtedy zrezygnujemy z butli. Na razie z butli pije mleko i czasami wodę (wodę dostaje tez z łyżeczki, ale w ciągu dnia, w nocy dostaje jednak z butli)
 
Do góry