reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Właśnie niedawno gdzieś czytałam, że teraz najłatwiej odstawić dzidzię od cyca. U nas z odstawieniem problemu nie było, bo mały z dnia na dzień sam podziękował (jakieś trzy tyg.temu). I przez to mieliśmy inny problem - co mu dawać zamiast cyca:baffled:. Mleka modyfikowanego nie pije do dzisiaj. Kaszek też nie chce. Całe szczęście, że je ten Sinlac.
Joaśka - a Jagódka piła już mleko modyfikowane:confused:
 
reklama
Tak. W domu jest zawsze jakieś opakowanie (bebilonu) i czasami dostaje rano mleko. Miałam odciągać mleko w pracy i to mleko miała dostawać. Ale po pierwsze nie zawsze mam możliwość odciągnięcia, a po drugie, wiecznie chodziłam z bolącymi i zatorowanymi piersiami. Uznałam, że lepiej dla wszystkich będzie, jak od czasu do czasu dostanie mleko modyfikowane.

Tak w ogóle, to nie mam problemów z karmieniem Jagody, poza jabłkami i wczorajszą kaszką. Zazwyczaj nie nadążam z podawaniem jej jedzenia łyżeczką.
 
To dobrze, że pije modyfikowane, bo będziesz miała czym zastąpić cyca, jak odstawisz:tak:. Ja czasem żałuję, że nie próbowałam dać mu mleka modyf. jak był jeszcze całkiem mały, może by się nauczył i nie byłoby teraz problemu:baffled:.
 
Antek pije mleko modyfikowane, czasami zastepuje je cycem, tylko najgorzej jest jak czasami wreczsie uprze i nie chce zjeśc nic oprócz cycusia, chociaz z drugiej strony to mozna go przetrzymać i jak zgłodnieje to sam cos zje. Tylko kto to wytrzyma??
 
Przed samym powrotem do pracy stwierdziłam, że muszę sprawdzić, czy będzie piła, bo różnie to może być.
Sinlacu jeszcze nie testowałam, ale skoro u nas nie ma takiej potrzeby.
A pije soczki z jogurtem? Może to jest jakies rozwiązanie?
 
Raz kupiliśmy sok z jogurtem, na próbę i pił. Ale nie chcę mu za dużo soczków dawać (tego jogurtu jest tam bardzo mało). Czekam jeszcze trochę, jak skończy 10 m-cy, to zacznę mu dawać jogurt naturalny w większych ilościach, bo na razie dostawał tylko do spróbowania.
 
maartau nas z tymi bananami tez tak bylo.potem zaczely sie wieczne biegunki no i dopiero jak wywalilam banany wszystko jest oki.tak jak juz kiedys pisalam wielu z nas a w tym nie samej wydawalo sie ze banany to sa takie super delikatne ale niestety sa bardzo alergiczne o czym juz malo kto wie :-(
Co do odstawienia cyca my juz bez cyckowi.Nie wyobrazam sobie karmic chodzacego uzebionego dziecka ktore je mieso i warzywa.....Poza tym piers u nas sluzyla tylko i wylacznie do karmienia.Nigdy nie byla uspokajaczem czy usypiaczem.Odstawilismy piers w 5 dni.Bez zadnego problemu.maly nawet ani razu sie nie upomnial.przyjal to za rzecz naturalna ze teraz mleczko juz tylko z kubeczka.odstawilam bo widzialam ze zaczyna sie piersia bardziej bawic lub wlasnie traktowac jako uspokajacza.
Zuzia tez czytalam ze teraz wlasnie najlepszy okres na odstawienie.I nam tez sie tak jakos samoistnie zlozylo :-D :-D :-D
Joaska,Maarta nie martwcie sie na zapas,bedzie dobrze.Tylko powoli eliminujcie kwestie cyc-uspokajacz,usypiacz.A potem jak bedziecie chcialy odstawic mysle ze nie powinno byc duzych problemow.Dziecko znajdzie sobie inna forme ukojenia.
 
No a ja jakoś nie chcę jeszcze odstawiać piersi. Karmimy się dwa razy dziennie, poza tym Julek nie dostaje mleka modyfikowanego ani kaszek mlecznych (zalecenie lekarki). Awaryjnie na nieobecność mamusi i mrozonego mleczka jest nutramigen.
Też pierś nie jest u nas usypiaczem ani uspokajaczem. Julek w ogóle się jej nie domaga. I czuję, że odstawienie byłoby bezpolesne dla niego.
Ale jest to jedyne źródło mleka dla Julka i jeszcze tak pociągniemy do roczku, moze 1,5.
 
reklama
Ja też czekam z odstawieniem przynajmniej do roku (a może do końca wakacji)
Zobaczymy, co powiem, jak Jagoda będzie miała więcej zębów. No ale są jeszcze kapturki ;p
 
Do góry