reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy do diety maluszków:) kiedy i od czego zacząć

Witajcie! A ja mam znowu taki problem ze moj bąbel nie cjce jesc ani zupek ani deserków, ma tak dopiero od 2 tygodni wczesniej wcinał zupki az mu sie uszy trzesły nienadążałam podawac łyżeczką, a teraz jadł by tylko mleko i to jeszcze to wstretne bebilon pepti! Juz nie wiem co mam zrobic jak narazie wciskam mu na siłe poł słoiczka (rozsmieszam a jak otworzy buzke ze smiechu to wciskam łyżeczke) ale boje sie ze przez to zraże go wogole do zupek! Poraccie co mam zrobic??
 
reklama
Rosi pi 6 miesiacu wprowadzamy żółtko, po pół do zupki dwa razy w tygodniu. Ja daję i ok.Jest też w słoiczku krem z dyni z żółtkiem ,nie pamiętam jednak firmy.
marga a daj przez buteklę pół zupki i mleka do tego.Przyzwyczai się do smaku to i łżeczką zje.U nas pomogło.
 
marga a próbowałas sama ugotowac zupke? mój z kupnymi w ogóle nie chce współpracowac... meczyłam go z tymi zupkami do puki mi nie żygnął do miseczki...... i dałam spokój. teraz mu gotuje i wpiernicza jak głupi:D
 
haha Z tymi zupkami to nie takie proste jakby się wydawało. Majka mojego jedzenia nie znosi, nawet zmiksowanych owoców nie trawi jak ja jej zrobię. Za to słoiki zje, ale też z bólem. Zupki i inne dania najlepiej jakby nie istniały:crazy:, kaszki też :no: Próbowałam już różnych metod, a ona się zawzięła
Pediatra mi pow. że dobrze wygląda i na wadze przybiera to żeby się nie przejmować aż tak bardzo ale próbować jej podawać te posiłki i ja tak robię ale nie jest to łatwe
 
Mój mały to czasem ma ochotę zjeść kaszkę i to całą miseczkę a nieraz zje trzy łyżeczki i dalej już nie chce,tak samo jest z obiadkami i deserkami. Od męża to nie za bardzo chce jeść.:no:
 
Hej ,czas się odezwać w tym temacie-tzn.w końcu mam trochę tego czasu :)
Mój Misiałek bardzo chętnioe zjada zupki z mięskiem-ale tylko te ze słoiczka,a to dlatego,że nie bardzo mam z czego przyrządzić mu dania w domku-choć mieszkam na wsi i mogłabym mieć swoje warzywa,nie bardzo jednak mam czas na ogrodek,bo to nie takie proste posiać coś,trzeba potem pielęgnować,plewić,a i tak nie zawsze się uda,bo ślimaki,alo coś tam zje-różnie bywa-żeby było ładne,a bez środków chemicznych wyhodowane to trzeba wiele cierpliwości i jakby nie było-czasu na to.
Podaję wiec małemu gotowe obiadki,deserki,soczki-mam zaufanie do Gerbera-zaopatruję sie w ich produkty u prodcenta-czyli u nas w naszym rzeszowskim Gerberze :),czasem kupuję tez z BoboVity ,a z Hipp rzadko,bo drogi jest.
Misiałek ostatnio odmawial kaszki na mleczku bebilon pepti-ktore je prawie od początku,więc spróbowaliśmy kaszek mleczno-ryżowych i mleczno-pszennych z Nestle (wczesniej wprowadzalam gluten w zupce-np.jakas tam zupka z kaszką manną),no i sukces :) Misiałek zjada chętnie z miseczki łyżeczką w ciągu dnia kaszki mleczne-ktore zwierają mleko modyfikowane następne i nie ma objawów alergii na białko mleka ,ale bebilon pepti jeszcze mu podaję z kaszką ryzową lub pszenną wieczorem po kąpieli i nad ranem-przez butelkę,a w ciągu dnia te mleczne łyżeczką.
Poza tym od jakiegoś już dłuższeg czasu zjada jogurcik danonek-ale tylko waniliowy,no i narazie żadnych objawów alergii-żeby tak było,wtedy już całkiem zrezygnujemy z bebilonu pepti :)

a jeszcze chcialam dodać,że co do tych posilków przygotowywanych samemu w domu,to przeciez jeszcze trzeba kupić jakieś dobre mięsko i to nie tylko drób,o ktory jest łatwo,ale też cielęcinkę,jagnięcinę,królika-o którego bardzo trudno i jest drogi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój ostatnio jadł zupkę jarzynową z cielęcinką, chociaż się przy tym krzywił, ale otwierał szeroko buzie jak mu podawałam zupkę łyżeczką. Czasami mu się uda zabrać łyżeczkę i próbuje sam jeść, chociaż nie za bardzo mu to wychodzi.
 
Do góry