reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

JoannoMk ja bym narazie nie dawala kapusniaka,grochowki i fasolowki.
Sa ciezkostrawne.
Antek zajada:zupe pomidorowa,rosol,jarzynowa,ogorkowa,buraki gotowane,jajecznica,parowki,ziemniaczki,
Maliny,brzoskwinie,jablko,sliwka,banan,ananas(taki z puszki),nektarynka
ogorek zielony,cytryna(uwielbia :eek: ) marchewka,brokuly,kalafior(oczywiscie to gotowane)
Paluszki,wafelki,herbatniki,chlebek ryzowy o smaku jablkowym,chleb zwykly,pasztet,jogurty,danonki.

Ponoc nie mozna dawac ogorkow konserwowych i kiszonych kupnych:no:
Kociak pomoglam choc troche?
 
reklama
Ogórki konserwowe nie są odpowiednie dla naszych maluszków, bo są w occie:tak: a co do kupnych kiszonych, to nie wiem dlaczego:eek:
Robert zresztą jeszcze nie jadł ani korniszonych ani kiszonych, ani kapuśniaka czy grochówki jak i fasolówki:tak:
Gruszki mu bardzo smakują, choć zaczęsto ich nie je;-) , bo w sklepie nie ma tak dobrych, a na działkę ostatnio, to nie mam kiedy iść:-(
 
dziekuje wam dziewczyny teraz moze martyna zacznie cos wiecej jest jak jej dam troszke tego i tamtego :)
skoro wasze dziedciaczki jadaja brzoskwinki z puszku to bede musiala jutro tatie z zakladu zawedzic :-) :-) :-) :-) :-) :-D
 
Kociaku Jula woli takie swierze brzoskwinki zjadac niz te z puszki,Na winogronka ma uczulenie wiec ich nie je ale oczywiscie mozesz sprobowac je dawac ale lepiej bez skorki i oczywiscie najlepiej bezpestkowe.

Urozmaicisz jej meni i bedzie zajadac:tak: ..zobaczysz..no chyba ze bedzie niejadkiem:-( .
A dajesz jej juz jajeczniczke?Jula probowala zanim ja wysypalo i bardzo jej smakowalo.Pomidorek pychotka a i cytrynka kwasna jest przepyszna..

Udanych prob kulinarnych Kociaku i dla Martynki smacznego zajadania sie nowosciami...
 
JoannoMk Mi sie pewnie znowu dostanie, ale ja Majce bigosik z mlodej kapustki dalam jak miala chyba 9 miesiecy....

Ja w zasadzie daje Majce wszystko co tylko chce jesc, a herbatke z cytrynka to by najchetniej w ilosciach hurtowych pila...
Problem jest w tym ze ostatnio tzn. od 2 dni zyje prawie wylacznie na mleku, a jak juz cos je to przypomina mi bardzo Milenke Ineczki (sladowe ilosci tego i owego). coz trza sie bedzie wziac za wymyslanie potraw, ale ostatnio wszystko musi byc zmielone na pape...:sick: :sick:

Anineczko, Kinek, Karioko, JoannoMk i wszystkie mamy lakomczuchow

JAK JA WAM ZAZDROSZCZE:wściekła/y: :wściekła/y: :-( ;-)
 
Dziewczynki napiszę Wam ze moja Julka je wszystko to co my, z obiadów najbardziej lubi kurczaka pieczonego z pomidorem i ziemniakami, a ostatnio zasmakowała jej sałatka warzywna...zajadała się nią ze aż się bałąm zeby jej brzuch nie bolał...

do tej pory nie jadłą tylko kapusty kiszonej, grzybów, orzechów ani wędzonych ryb i serów pleśniowych , tak to je wszystko to co my...a od kiedy poszłam do pracy to już dla Niej nie gotuję oddzielnie,

a to co uwielbia najbardziej to:
- parówki (szczególnie te małe morlinki jej podpasowały), szynka
- jajka (w każdej postaci...a i jajecznicę z cebulką i pomidorem też już zjadła ;-))
- wszelkiego rodzaju słodycze ( szczególnie uwielbia czekolade i wszystko co z nią zwiazane...ale to chyba ma w genach po tatusiu)
- owoce: brzoskwinie (lubi bardzo ale mało jej daje bo ma po nich rozwolnienie), banany, jabłka, sliwki, (pomarańcze, cytryna i gruszki jej nie smakuja)
- i najlepszy hit dla mojego łakomczucha to ser żółty, który uwielbia!!!
- a i jeszcze z warzyw oprócz pomidorów to podpasowały jej ogórki (surowe jak i kiszone), marchewka surowa, i jeszcze rzodkiewka (którą pierwszy raz sama sobie ukradła z babci koszyka:szok::szok: i zjadłą całą, ale nic jej po niej nie było więc od tego czasu daję jej czasami troszkę do suruwki)...
ogólnie Julka bardzo lubi jeść :szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D;-)
 
Misiako, ja tez ostatnio wszystko miele :-D i zazdroszcze mamom zajadajacych dzieci :-D

ale chyba juz wiem co jest przyczyna naszych klopotow: bardzo napuchniete dziasla - jak baloniki
biorac pod uwage, ze zeby jednak chwilke wychodza, to troche ten kryzysik moze potrwac
 
reklama
Ineczko no to macie winowajce:-)
Ciekawe czy nas tez to dotyczy, bo Majka nie da sobie do buziaka zajrzec, ale moze to przeziebienie,hmm... slini sie tez strasznie...
Oby wrocily naszym dziewczynom apetyty, a moze dbaja o linie:-D :confused:
 
Do góry