reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

reklama
Wiesz Melcia ja nie mam problemu bo łukasz nie ma skazy więc na chlebek daję prawie wszystko.... serek biały z różnymi dodatkami, serek topiony, żółty, szyneczki, jajeczko, pomidorka.... co mam pod reką. Nawet płatki kukurydziane mu już dawalam z mlekiem. Raz ze zwykłym z kartonika a raz zmodyfikowanym. I czekoladowe kuleczki nestle z mleczkiem też już wcinał
 
Łukasz już je prawie wszystko. Z obiadków słoiczkowych już zrezygnowałam, bo musiałabym na jeden obiad dawać dwa lub trzy a to już koszt 8-12 zł.... nie stać mnie na taki wydatek na jeden obiad dla rocznego dziecka.

Jak nie ma nic smażonego na obiad to je to co my. kopytka, pierogi, ziemniaczki, jarzynki, zupki pomidorową jarzynową, ryż z jabłuszkiem, nalesniki z musem jabłkowym, zupe kalafiorową, pyzy,rybke.... Z owoców też już wiekszośc je. Wczoraj zjadł surową gruszkę ale bolał go wieczorem brzuszek, więc na razie odpuszczamy
 
a ja dzis poszłam na łatwizne wyciągnełam skrzydełko z kurczaka ugotowalm i dołarzyłam mrozonke warzywa na patelnie i była zupka dla darii która smakowala nawet mojej mamie chodzi ciezko jej dogodzic
 
Aniulka to Łukaszek już ma bardzo rozszerzone menu. Mojemu boję się za dużo wprowadzać ze względu na jego uczulenie. Choć już wiem, że kaszki z mlekiem modyfikowanym toleruje. I je zajada dwa razy dziennie całą mieseczkę (200ml) i taką gęściochę, że prawie łyżeczka stoi. A obiadki to mu sama gotuję i też na gęsto :)
 
Wczoraj kupiłam Maćkowi jakąś kaszkę - dobra była jak nie wiem, ale on nawet na nią spojrzeć nie chciał ::) ::) ::) :p
No już mi ręce opadają na to moje dziecko - tylko kanapki z szynką, parówki, zupka i czasem jajecznica, a najchętniej cyc. I jak ja mam go odstawić?
 
Aniulka tylko pozazdroscic Lukaszkowi apetytu  :) Masz bardzo dobrze ze tak wszytsko chetnie zjada.

ja sloiczki daje bardzo zadko,jak po rostu juz nie ma czasu na ugotowanie a pora obiadowa.
Zazwyczaj gotuje zupki z mieskiem na gesto.

Karioka u nas JUla tez zjada  obiadek na gesto a co do kaszki to daje jej wieczorem juz po kapieli na mleku Nan 2ha i bardzo malo wcina bo to mleko jest okropne.Kupilam kaszke na mleku i dzis sprobuje jej dac moze to bedzie bardziej jaj smakowalo i uczulenie nie wyskoczy.Kaszka tez jest ze lyzka stoi,ale widocznie taka jest smaczniejsza.. ;)

dalam jej ostatnio do kaszki z mlekiem startego jablka i smakowalo jej ale nie jestem pewna czy surowe jablko z mlekiem(kaszaka jablkowa) to dobry pomysl!

Za to danonki zjada (banan/marchew/jablko)i nic nie wyskakuje.Za to jak sie konczy to jest wielki krzyk i chyba najwyzsza pora dawac dwa kubeczki,hihihi...  
 
reklama
Antek je zwykle jogurty,parowki,szyneczke w raczce,ser zolty,ser topiony,pierogi jagodowe,truskawkowe,ziemniaki,zupki,pasztet.
Chyba lepiej napisac czego nie je ;D

No i oczywiscie jak go wysypalo,to zgupialam od czego ::)
Musialabym wszystko odstawic i na nowo pokolei podawac.
Ale stawiam na chleb razowy.
 
Do góry