reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***Wprowadzamy nowe papu dla Naszych Bobasów***

Kamui, szczerze mówiąc ja nie trzymam się żadnych tabel ani wytycznych. Działam instynktownie;-) Każde dziecko jest inne i każde ma inne zapotrzebowanie na jedzonko. Kiedy Inga skończyła 3 miesiące zaczęłam jej wprowadzać soczek z marchewki, po ok. półtora tygodnia dostała deserek marchewkowy I on zastąpił jej jeden posiłek mleczny), za jakiś czas zaczęła dostawac obiadki i tak zaczęłam rozszerzać jej dietę. Teraz ma 4,5 miesiąca i od dziś zaczynam wprowadzać obiadki z mięsem. Co do kleku, myślę, ze możesz spoojnie dawać małemu kilka łyżeczek. Inga na 160 mleka dostaje ok 5 łyżeczek kleiku kukurydziango (ryżowy jej nie smakował)
 
reklama
Kamai ja nie trzymam sie tabel,nawet nie za bardz mnie one interesuja jak juz wprowadzilam jedzonko naszej corci

jesli chodzi o mleko kolejne to my poprostu na nie przeszlysmy wczoraj, bo nan1 sie skonczyl i kupilismy juz nan2

deserki,obiadki,soczki moja corcia juz je i pije te dla dzieci 4 miesiecznych i zaczelam juz jej nowosci wprowadzac dla 6 miesiecznych dzieci,bo tu w Norwegi o dziwo nie ma nic dla 5 miesiecznych bobaskow
a moja mala juz pojadla wszystkiego po iles razy dla 4 miesiecznych dzieci,nic jej nie jest wiec jemy juz produkty dla 6 miesieczniakow
i jest rowniez wszystko ok

co do glutenu to np.moja Hania od ok.miesiaca dostaje troszke chlebka jak my jemy np.sniadania
ja jej skubie i daje teka ociupinke

poprostu robie wszystko na wyczucie,jak cos corce zaszkodzilo to jej to przestalam dawac i tyle,i sproboje za jakis czas

tak robilam ze starsza corka i tak robie teraz z mlodsza
moje dzieci nie cierpia na zadne alergie wiec tez w tej kwesti jestem spokojna,bo co innego jakby byly alergikami.......

no to tyle :happy2:
 
kamui ja sie nie sugeruje zadymi tablemi:-) u mnie jest tak Adas jak miał ponad 4 miesiace to skonczył nam sie NAN1 bo milismy zapas i zaczełam kupowac i mu dawac NAN2. a zjada on 150-180ml wiec tymi ilosciami zalecanymi bym sie nie sugrowała:-) potem wprowadziłam jabłuszko i deserek i soczek pare dni potem marchewke i reszte...po kazdem wprowadzeniu robie kilka dni przerwy i obserwuje:-)
 
Widze dziewczyny ze Wasze maluszki sporo juz maja urozmaicen. Moj ma mala wysypke na buzi caly czas i za cholere nie wiem od czego juz odstawialam to jabluszko, to marchewke i nic....a w sumie tylko to dostaje albo w postaci soczku albo przecieru i jedyna kombinacja jaka mial do tej pory to zupka marchewkowa z ryzem.
Na prawym policzku caly czas ma taki liszajek z ktorego co jakis czas odchodzi skorka caly czas natluszczam i nic......

Jezeli chodzi o mleko ja caly czas jade na Pepti1 na recepty i raczej dlugo bede musiala jechac na tym.

POZDRAWIAM
KARINA
 
Widze dziewczyny ze Wasze maluszki sporo juz maja urozmaicen. Moj ma mala wysypke na buzi caly czas i za cholere nie wiem od czego juz odstawialam to jabluszko, to marchewke i nic....a w sumie tylko to dostaje albo w postaci soczku albo przecieru i jedyna kombinacja jaka mial do tej pory to zupka marchewkowa z ryzem.
Na prawym policzku caly czas ma taki liszajek z ktorego co jakis czas odchodzi skorka caly czas natluszczam i nic......

Jezeli chodzi o mleko ja caly czas jade na Pepti1 na recepty i raczej dlugo bede musiala jechac na tym.

POZDRAWIAM
KARINA

Karina a dosypujesz może kleiku do mleka? Słyszałam, że kukurydza też jes dośc uczulająca.
Moja Inga też dzisiaj wysypana cała:baffled: Nie wiem po czym. Może po tej wczorajszej jagnięcinie:baffled:
A ja podałam dzisiaj dwa flipsy kukurydziane hit dnia tak zjadała że hej:-D
Beata u nas też dzisiaj była premiera flipsów:-) Inga zjadła dwa (właściwie zmymlała;-)). Ale miała radochę:-)
 
reklama
Bira tylko obawiam się że nocna kaszka kukurydziana i te flipsy a zjadła z6 chyba (tak domagała się)lekko ją zatwardziły ale objawów uczulenia nie zaobserwowałam
A na obiadek była marchewka z ziemniaczkami Hippa bardzo jej smakowało(może ta marchewka też lekko zapierająco podziałała)
 
Do góry