reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wózki

reklama
Kurcze jak napisałyście o tej wkładce to sama zaczęłam się zastanawiać, czy jest sens kupować wózek z gondolą... ;)
 
Ja też się nad tym zastanawiałam, ale uznałam ze gondolka jednak jest potrzebna, wygodniej dla dzidziusia, tym bardziej latem, pokażcie zdjęcie tych wkładek.
 
Dziewczyny, proszę Was, zastanówcie się naprawdę poważnie nad rezygnacją z gondolek. Nie chcę nikogo pouczać, wiem, że nie pozjadałam też wszystkich rozumów, ale dla mojego męża (lekarza) i dla mnie jest nie do pomyślenia by noworodka nie wozić w gondoli, a od razu w spacerówce. Delikatność kości, stawów, całego układu ruchowego jest tak kluczowa w tym okresie, że każda nasza decyzja może mieć wpływ na późniejsze ewentualne problemy. Najlepiej byłoby się zawczasu skonsultować z dobrym ortopedą dziecięcym a nie kierować się myśleniem w stylu: latem będzie ciepło, wiec nie będę marnować pieniędzy na gondolę, bo to zbędny wydatek. Wolę taki, nawet zbędny, wydatek, niż ewentualne powikłania zdrowotne mojego dziecka.

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie,
 
Ale my nie o spacerowkach piszemy tylko fotelik który służy jako fotelik samochodowy i jest tsk wyprofilowany by dziecko od narodzin mogło w nim przebywać
Czy twój mąż co na ten temat sie wypowie ?
To nad najbardziej interesuje
Bo w spacerowce noworodka wozić to sobie nie wyobrażam faktycznie
 
Maja a wytłumacz proszę dlaczego ta spacerówka tworzy zagrożenie dla dziecka? Bo przecież i w niej i w gondoli leży na płasko, wiec nie przyjmuje jakiejś dziwnej postawy która mogłaby wpłynąć na budowę. Oczywiście bezpieczeństwo maluszka jest najważniejsze, wiec chętnie poczytam co lekarz ma na temat do powiedzenia.

Matik ja znowu sobie nie wyobrażam wozić w foteliku ;) właśnie przez to ze nie leży na płasko.

Passoa zdjęcie postaram sie wrzucić wieczorem jak będę na komputerze.
 
Aj Suselku przepraszam nie wiedziałam że Ty taką opcję przyjmujesz
Suselku moje zdanie opiera sie na tym że dla noworodków dopuszczone sa gondolę i foteliki a spacerówki dopiero dla siedzących dzieci
brzuchu dzidzi prosto nie leży
A w foteliku olecki sa proste i główka tylko nóżki wyżej ale jest to naturalna pozycja
Tak mi sie wydaje
My z chłopakami jeździliśmy bardzo dużo samochodem nigdy płaczu niw było z tego powiesi i z kręgosłupem żaden nie ma problemu
Wydaje mi sie ze spacerówka jest poprostu nie dopasowana dla maluszka , nie wiem wiecej na ten temat
Przepraszam Suselku mam nadzieje że nie poczułaś sie urażona
 
my z m byliśmy ostatnio w sklepie wózkowym takim dużym- i o zgrozo nic mi się nie podobało, a nasze typy na żywo też się nie sprawdziły buu
bardzo podobała mi się maxi cosi mura ale za tą cenę szału nie robi i ciężka jest niesamowicie-odpada
xlander jak mój m go podniósł za gondolę omal się nie rozwalił-gondola się wyczepiła itd
inne-kubełkowe sportówki odpadają
i bądź tu mądry
także chyba postawimy na jakaś polską firmę
 
reklama
Mąż nie jest specjalistą dziecięcym, a wiadomo, że malutkie ciałka kształtują się i funkcjonują inaczej niż dorosłe, stara się jednak logicznie postrzegać różne możliwe problemy i konsultuje się ze znajomymi lekarzami ze szpitala.
I od niego usłyszałam mniej więcej tyle:
noworodek i niemowlak nie powinien spędzać w wymuszonej, półleżącej-półsiedzącej pozycji (fotelik samochodowy) więcej niż 1,5 godziny. Przy dłuższych podróżach podobno wskazywane jest robienie przerw co najmniej 30 minutowych. Tak chyba nawet mówią sami producenci fotelików. Istnieje niebezpieczeństwo zwichnięcia stawów i problemów z kręgosłupem. Nie bez znaczenia jest tu także konieczność przypinania dzidziusia pasami bezpieczeństwa, które zawsze ograniczają możliwość swobodnego ruchu.
Co do spacerówki, podobna sprawa w pasami bezpieczeństwa. Z kolei wozić dziecko bez pasów w spacerówce...hmm... gondolka jest zabezpieczona z każdej strony, dziecko nie zsunie się na dół, nie przekręci się i wypadnie. Poza tym sama widziałam wiele dzieci, które lubiły jako maluszki 2-4 miesięczne spać w spacerówce na brzuszku lub na boku, taki wygibasy w spacerówce lub foteliku raczej nie są możliwe :)

Dodam, że nie był to temat szczególnie wyczerpująco dyskutowany, gdyż ja od początku nastawiałam się tradycyjnie na gondolę, spacerówkę od ok 6 miesiąca (względnie zależne od wielkości dziecka i chęci do siadania) oraz fotelik na podróż samochodem.

Ale nie chcę nikogo pouczać, nie jestem ekspertem, staram się możliwie najlogiczniej rozmyślać, ale może dla niektórych opcja fotelika będzie wystarczająca, bo rzadko gdzieś chodzi/jeździ z dzieckiem.
Myślę, że większe problemy z odpowiednią postawą dziecka zaczną się raczej w temacie: nosidełko czy chusta :)

Pozdrawiam Was Kochane Majowe Mamy gorąco
 
Do góry