reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wózki

reklama
Dziewczynki,jak uważacie,czy opłaca się zostawiać wózek dla drugiego dziecka? Co prawda na razie nie planujemy kolejnego bejbika ale tak się zastanawiam,czy przez te 3,4 lata wózek nie sparcieje gdzies w piwnicy czy na strychu...:unsure: :huh:
 
Oleńko jak go wyczyścisz i spakujesz w worek to nic nie powinno się stać .Siostra ma tak spakowany Graco i jest super ,tylko trzeba go odświerzyć .Sprawdzałam go osobiście:-) A pozatym 3 latka to niedużo a po co wydawać znowu drugie tyle na kupno nowego
 
Wiola ma rację ale...z drugiej strony...za trzy czy cztery lata już będa jakeś nowosci,które beda jusic a skoro jeden już jest to szkoda bedzie drugi kupowac;-)
 
No a my jednak wyskoczyliśmy z gondoli ,ledwo już bidulek się w niej mieścił;-) Jak kiedyś pisałam miałam problem ze złożeniem wózka ale wzięłam olej ,nasmarowałam i teraz miód -malina ,gdzie chłop nie da rady tam babę pośle:-D :-D :-D A biedna gośka mordowała się ze składaniem a tu wystarczyło tylko posmarować:tak:
 
Też prawda...A na nasz wózek(i nie tylko) czycha już teściowa...Właśnie się dowiedziałam,ze skoro ja nie mam rodzeństwa to wszelki dobytek Zuzi odgórnie nalezy się młodszemu bratu mojego męża,tj,jego przyszłym(na razie się nie zanosi)dzieciom...Jak to kiedyś Oleńka napisała i przeszło-Qrwa,niedoczekanie jej!!!
 
Kocia przepadasz za swoja tesciowa, jak nie przymierzajac ja:-D
A z tymi wozkami(i ogolnie rzeczami po naszych maluszkach) to naprawde nie wiadomo co robic, bo jak sie nie zostawi to pozniej bedzie zal, ze przeciez wszystko mialam...A z drugiej strony to pewnie za te pare latek jak sie bedzie zanosic na nastepne dzieciatko, to beda takie sliczne, nowe rzeczy...ech. ja na razie wszystko zostawiam, bo moja siostra sie stara o dziecko, wiec byloby to calkiem blisko to szkoda, bo jeszcze wszystko bedzie nowe.:tak:
 
No własnie z tymi ciuszkami to też mam dylemat,bo mam sąsiadke u rodziców,dziewczyna zaraz rodzi a jest zupełnie sama...moja mama pytała czy jej nie potrzeba jakiś ciuszków i powiedziała,że byłaby wdzięczna...tak więc szykujemy paczuszkę dla małego kolegi:-)
 
reklama
To milo Olu z twojej strony. Ja sama wiem jak to jest, bo przwie wszystkie ubranka dla mikiego dostalam od zanjomych o ich synku. To naprade baaaaaardzo duza pomoc. A tak swoja droga to strasznie milo jest komus pomoc:tak:
 
Do góry