wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
macie racje ,pomoc jest bardzo ważna .Ja po swoich dzieciach oddałam wszystko co miałam ,ubranka pojechały nad morze a wózek do syna mojego wujka .I w zamian też dostałam od koleżanki łóżeczko ,wózek ,ubranka na początekz których już powyskakiwał ale ważne było to żenie musiałam prawie nic kupować oprócz przewijaka ,leżaczka i tych różnych pierdułek do łóżeczka i pościeli.