reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wózki, wózeczki...

Normalnie zaraz padnę:-D Taką "awanturę" wywołać wózkiem - ja to zadziora jestem:-D Pragnę tylko zauważyć, że ja też zrozumiałam skrót myślowy...może dlatego, że jest bliski moich poglądów - ciuszki też kupiłam w większości używane firmówki, bo z doświadczenia wiem, że po kilkakrotnym praniu w 99% są w dużo lepszym stanie niż te połowę tańsze. Chociaż nie ukrywam, że w tych firmowych też przebieram ponieważ często jest tak, że na licencję za nadruk poszło więcej kasy niż na materiał i wygląd cudo, a w dotyku jak pumeks. Nie raz się jednak przekonałam, że moja mama ma rację mówiąc "nie pieniądze i nie towar" lub "nie stać mnie na kupowanie tanich rzeczy" co nie znaczy że nie można kupić dobrych tanich rzeczy i drogich bubli, ale powiedzmy sobie szczerze tych drugich jest mniej;-)

A swoją drogą skodą jeździło się super...:-D a lody też grycan...waniliowe polane gorącymi malinami, lub bakaliowe - moje ukochane albo sorbet cytrynowy...mmmm

Zadymiara ze mnie:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja grycana nie lubię:) za to carte dor uwielbiam:)

Natomiast do fordów miałam pecha i podpisuję się pod tym słynnym stwierdzeniem:)

Ja też mam podobne poglądy jak szuszu:) i tyle z mojej strony:)
 
Marcelinaa, oooch z belgijską czekoladą? uwielbiam, jeszcze jak sobie wkroję banana (jak bomba kaloryczna to bomba:-D)

Z audi też nie mam dobrego doświadczenia, tyle elekroniki, że ciągle na kablach była odpalana hahaha:-D
Mam lekko bitą jotkę i nie oddam jej za żadne skarby<no chyba że ktoś mi kupi jakąś salonówkę:-D>
 
Proponuje założyc nowy watek pod tytułem " rozwiązywanie sporów " :-D;-) W temacie wózkowym prawie dwie strony o samochodch i ile są wart :-) Też mam forda i póki co jeżdże małoco wkładając.
Co do wózków, to czy ważne jest kto co myśli ? Uważam, że każdy lubi to co lubi, podoba mu sie to a nie tamto i szereg wyborów jakie dokonuję w swoim zyciu tez uważa za słuszne, a czy to jest dobre? nie nam oceniać, a tej osobie, która w danej sytuacji sie znajduje. Więc kochane dziewczynki NIE DENERWUJCIE SIĘ jeśli myslicie zupełnie inaczej niz koleżanki, złość piękności szkodzi, a my teraz musimy byc mega piekne :-) A swoje zawsze mozna pomysleć ;-):-D:-D
 
To i ja wtrącę swe trzy grosze-tak jak i wy mam swoje zadnie na temat nowych i używanych.
Jestem "pół na pół",bo dla Córci miałam wszystko nowe,ale i dużo używanych ubranek.
Co do wózków to ja tam sobie myślę,że każdy ma to co lubi i na co go stać. Powiem tak:gdyby było mnie stać to lajsłabym Synusiowi super brykę za 3,5 tys.,bo wiem,że wiekszośc drogich rzeczy jest warta swej ceny.Zaznaczam jednak,że Większość.
Córcia miała wózek za 1000 zł i dobrze Go wspominam.
Co do Aut-powiem tak są zwolennicy używanych i nowych.Ja z M należymy do tej I grupy-M zna się troszkę na samochodach-zresztą kształcił sie w tym kierunku i pracuje w tej branży.Jednak nic nie zastąpi zapachy nowego auta-prosto z salonu.
My także przymierzamy się do kupna wózka,bo Córci kolorystycznie nie pasowałby do chłopca.Mąż chce X-landera(oczywiście za moja namową)ale mi się już jakoś opatrzył.
 
Edytko no to witaj w potencjalnych posiadaczkach x-landera , ja prawdopodobnie jutro jade zamawiać model XA kolor jungle :-)[sadze ze do dziewczynki w sam raz, a ten różowy do mnie nie przemawia, a mieszkam w miejscu gdzie jest dużo komarów i innych potworów latających i wszelkie żółcie odpadają niestety]... tez miałam inne upatrzone, ale po eksperymentach z budką, to pomyślałam że w fazie przejsciowej tzn. wczesna wiosna tak rozbudowana buda może sie przydać maleństwu aby nie wiało + do mnie przemówiło 2 godziny jazdy po sklepie , miedzy półkami było mało miejsca i dużo ludzi, nawet przełknełam jakoś to że spacerówka jest jedynie do przodu, duży wizjer i wizja matek z dziecmi która pomyka po mieście tylko ze spacerówkami do przodu jakoś mnie uspokoiła... odrobinę
 
reklama
Witam,
Ja chcę kupić wózek 3w1 ale w miarę lekki i składający się do niewielkich rozmariów. Oczywiście mam dylemat jaki wózek wybrać, na tapecie są cztery:
1. ESPIRO VECTOR 4 AIR (ale chyba odpada, bo podobno nogi idą do góry przy rozłożeniu spacerówki)
2. COLETTO MATTEO 3w1 (jako minus wskazywany jest mały fotelik i gondola)
3. NAVINGTON CADET (Jako wadę wskazywana jest rozdygotanie konstrukcji i klekotanie przednich kółek)
4. BEBE CONFORT ELEA (nie znalazłam o nim opinii ale jest dość drogi w sklepie 3000 zł, na alegro 2500 zł).
Spotkałyście się może z którymś z tych wózków, znacie jakieś opinie na ich temat?
 
Do góry