reklama
Blackberry,no faktycznie świetny ten wózeczek zakupiliście. Wyglada jak nówka,a cena zdecydowanien do łyknięcia
. Gratulacje. Moja przyjaciółka ma dokładnie taki sam tylko kolor inny i baardzo go sobie chwalą,leciutko sie prowadzi( sama testowałam),a u nich to było ważne bo wiadomo było ze synek urodzi sie duży,no i jak kazde dziecko będzie rósł( on faktycznie nadal jest wieelkim chłopaczkiem),a ta moja przyjaciółka jest maleńka,drobna, także nie miała by siły taszczyc przed sobą jakiegos czołgu...Jedyny minus jego w ich sytuacji bo mieszkają w starej kamienicy,to jest to,ze nie mogą sie z wózkiem do windy zapakować bo te koła z yłu są jakieś ciut szersze niz w niektóych wózkach i tym sposobem muszą go wciągac na 3 pietro...no to jest lipa,ale to nie jest wina wózka,a raczej mikroskopijnej windy.
A co do fotelików samochodowych,to my mielismy i teraz ma max cosi i powiem Wam,że Nati jeździła w nim do końca października,także grubo ponad rok bo Natka także jest z sierpnia( dokładnie 15.08) . Tak wiec to ile jeździ dziecko w foteliku to rzecz indywidualna. Nati bardzo lubiła ten pierwszy fotelik i wcale jakos chetnie nie zmieniła go na większy. My sie zdecydowaliśmy,bo po prostu w zimowych ciuchach juz jej było w nim mega ciasno,ale gdyby było lato to pewnie ze 2,3 miesiące by jeszcze pojexdziła. Fakt ,ze Natka jest drobna,dzisiaj jako prawie 2 latka waży 9,7kg( dwa tyg temu ja ważyłam) i nie bije rekordów pod wzgl wzrostu. Nie jest totalnym kurdupelkiem ale raczej niższa niz wyzsza jak na dzień dzisiejszy.
. Gratulacje. Moja przyjaciółka ma dokładnie taki sam tylko kolor inny i baardzo go sobie chwalą,leciutko sie prowadzi( sama testowałam),a u nich to było ważne bo wiadomo było ze synek urodzi sie duży,no i jak kazde dziecko będzie rósł( on faktycznie nadal jest wieelkim chłopaczkiem),a ta moja przyjaciółka jest maleńka,drobna, także nie miała by siły taszczyc przed sobą jakiegos czołgu...Jedyny minus jego w ich sytuacji bo mieszkają w starej kamienicy,to jest to,ze nie mogą sie z wózkiem do windy zapakować bo te koła z yłu są jakieś ciut szersze niz w niektóych wózkach i tym sposobem muszą go wciągac na 3 pietro...no to jest lipa,ale to nie jest wina wózka,a raczej mikroskopijnej windy.A co do fotelików samochodowych,to my mielismy i teraz ma max cosi i powiem Wam,że Nati jeździła w nim do końca października,także grubo ponad rok bo Natka także jest z sierpnia( dokładnie 15.08
) . Tak wiec to ile jeździ dziecko w foteliku to rzecz indywidualna. Nati bardzo lubiła ten pierwszy fotelik i wcale jakos chetnie nie zmieniła go na większy. My sie zdecydowaliśmy,bo po prostu w zimowych ciuchach juz jej było w nim mega ciasno,ale gdyby było lato to pewnie ze 2,3 miesiące by jeszcze pojexdziła. Fakt ,ze Natka jest drobna,dzisiaj jako prawie 2 latka waży 9,7kg( dwa tyg temu ja ważyłam) i nie bije rekordów pod wzgl wzrostu. Nie jest totalnym kurdupelkiem ale raczej niższa niz wyzsza jak na dzień dzisiejszy.
Marcelinaa
Fanka BB :)
dość dziwna teoria muszę przyznać
Blackbery- niezła okazja, gratulacje !
Czemu dziwna? Wolałabyś jeździć nowych samochodem ale marnej jakości czy używanym ale dużo lepszej jakości?
Tak samo podchodzę do wózków. Nie twierdzę, że tańsze wózki są wszystkie gorsze oczywiście.
Blackberry
Fanka BB :)
No właśnie do takiego wniosku doszliśmy - że autko też wybieramy lekko używane, ale lepszej jakości - a przynajmniej wydaje się, że lepszej
Właśnie dostałam maila od sprzedawcy, że siusiakowy pojazd do nas wyruszył, jak dotrze podzielę się wrażeniami.
Co do taszczenia - ja mieszkam na 3, ale mam dużą windę - tylko wyobraźcie sobie - nie staje na poziomie na którym są drzwi tylko na tzw. wysokim parterze - chociaż to nowy blok i tak trzeba pokonać z 12 stopni, żeby nie taszczyć trzeba zjechać do garażu na -1 i popylać całym garażem żeby wydostać się na powierzchnię
Właśnie dostałam maila od sprzedawcy, że siusiakowy pojazd do nas wyruszył, jak dotrze podzielę się wrażeniami.
Co do taszczenia - ja mieszkam na 3, ale mam dużą windę - tylko wyobraźcie sobie - nie staje na poziomie na którym są drzwi tylko na tzw. wysokim parterze - chociaż to nowy blok i tak trzeba pokonać z 12 stopni, żeby nie taszczyć trzeba zjechać do garażu na -1 i popylać całym garażem żeby wydostać się na powierzchnię
Coś ty!!! ale zrobili. Patrz a niech tam mieszka osoba poruszająca sie na wózku...no bo u nas to badź co bądź przelotny okres,długi( z naszej perspektywy),ale jednak pewnego dnia dziecko juz nie bedzie korzystało z wózka...
Achhh te wydumane pomysły nawiedzonych architektów....Wspólczuję. ALe z wózka i tak bedziesz zadowolona myślę
Achhh te wydumane pomysły nawiedzonych architektów....Wspólczuję. ALe z wózka i tak bedziesz zadowolona myślę
Blackberry
Fanka BB :)
No więc o to właśnie chodzi - u nas to okres przejściowy, ale winda "Francja-elegancja" - klimatyzowana, gadająca i w ogóle tylko szkoda, że ktoś nie pomyślał, że to uciążliwe dla kogoś kto porusza się na wózku - to spory kawałek drogi. A muszę się bryknąć do garaży i zobaczyć czy mogę coś nacisnąć,żeby otworzyć bramę, czy dokupić pilota w spółdzielni, bo garażu nie mamy więc nawet nie mam pojęcia jak to otworzyć.
reklama
Blackberry a potrzebujesz wózek w mieszkaniu? Przecież możesz wypiąć fotelik lub gondolę a stelaż zostawić w samochodzie....
Mnie własnie koleżanka powiedziała ,że dostanę fotelik i gondolę po jej małym więc szukam jakiejś fajnej okazji Mutsy Urban Rider lub 4 Rider. Jakbyście widziały coś fajnego to dajcie znać
Mnie własnie koleżanka powiedziała ,że dostanę fotelik i gondolę po jej małym więc szukam jakiejś fajnej okazji Mutsy Urban Rider lub 4 Rider. Jakbyście widziały coś fajnego to dajcie znać