Pytanie do doświadczonych w wózkowych bojach mam - zauważyliśmy z M., że gondolki różnią się zapięciami wierzchnich ich części (okryć). Wiele wózków ma je nakładane na gondolkę i przypinane na kilka guzików lub rzepów. I tutaj nasuwają się nasze wątpliwości - czy do dzieciątka nie dojdą żadne podmuchy wiatru, krople deszczu i inne takie? Czy rzeczywiście jest to dostatecznie przytwierdzone i nie ma możliwości, by przy pierwszym mocniejszym podmuchu powstały jakieś zagięcia? Nas to trochę raziło podczas oglądania wózków i przyznam szczerze, że zaczęliśmy mieć wątpliwości co do zachowania ciepła w gondolce zimą. Zwłaszcza, że niektóre modele mają to okrycie wsuwane w gondolkę, inne nakładane na nią... przez to też chcemy wybrać Anex Sport, który to ma wszelkie okrycia przytwierdzane do wózka za pomocą zamka
Czy jednak rzeczywiście dobrze rozumujemy i takie "dziury" pomiędzy guziczkami czy rzepami mogą przepuszczać zimne powietrze do maluszka?