mammamisia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2007
- Postów
- 318
Lucy wózeczek śliczny. A Oliwka wygląda w nim super. Bardzo do niej pasuje!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Musieliśmy kupić mniejszy i lżejszy:-), dużo podrózujemy a latem jedziemy do Niemiec i Holandii i mimo tego, że mamy kombi to xlander zajmuje strasznie dużo miejsca:sick:, gdyby nie to to bysmy napewno go nie zamienialiLucy, Uleeczko fajny ten wózek.
Lucy a dlaczego zrezygnowałaś z xlandera, ja ze swojego jestem zadowolona właśnie dlatego, że się go fajnie leciutko prowadzi.
AgutkoZG, troszkę zaszalałam z tym chodzikiem i przyznaję, że mój mąż był troszkę oporny na ten wydatek, no bo w końcu chodzik posłuży nam 2 do 4 miesięcy, ale co tam. Takie 'cacko' kosztuje 170 zł .Apropo wózka, to jaki Wy macie?
Lucy79, a co się tyczy chodzików, to opinie są skrajne, ortopedzi nie polecają (chociaż znam przypadki, w ktrych własnie polecali) ale dużo dzieci ich jednak używa. Moim zdaniem jest tak, że jeśli chodzika będzie się prawidłowo używało -> dziecko nie będzie w nim przebywało zbyt długo i będzie go używało dopiero wtedy gdy już umie samo stać na nóżkach - na pełnych stopach (chociaż trochę) to krzywda mu się nie stanie.
U mnie jest taka sytuacja, że mój synek od jakiegoś czasu, zauważył że nózki służą do chodzenia i najchetniej cały czas utrzymywał by się w pozycji pionowej. Z pozycji siedzącej chwyta się czegoś i podnosi na nóżki. Samodzielnie jeszcze nie stoi, ale podtrzymywany pod paszki pięknie maszeruje na całych stopach i bardzo mu się to podoba . Zamęcza tym chodzeniem wszystkich w domu. Wogóle jest bardzo ruchliwy. Myslę że w naszej sytuacji chodzik mu nie zaszkodzi, nie ma żadnych problemów z bioderkami itd i jego ciałko wskazuje na gotowość do pozycji pionowej. Michasiem zajmuje się babcia i obawiam się, że bez chodzika, mały babcię zamęczyłby na amen.
Jak wspomniałam opinie są różne... i decyzja należy do Ciebie.