reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wózki, ciuszki i inne rzeczy dla naszych dzieciaczków - NOWY -(STARY ) WĄTEK ;)

Wilimek, szok!!! Przecież to bez sensu - rodzice sami powinni decydować do jakiego wieku dzidziuś śpi z nimi. Gdybym miała jeszcze jeden pokój, to maleństwo raczej od początku by w nim spało.
Teraz pewnie zrobimy tak, że dopóki maluch będzie jadł w nocy to będzie spał u nas, czyli w salonie. A jak tylko będzie się dało, to wyprowadzimy go do Wojtka (czyli do naszej dawnej sypialni...)
 
reklama
U mnie przynajmniej oba pokoje dość duże, więc na razie się pomieścimy. Dzieci razem i rodzice razem.:-)
 
Ja ma tylko 36 metrów, w dużym pokoju też przetrwamy jakiś czas razem z dzidzią bo mała idzie od września do szkoły to szkrabek by jej przeszkadzał poza tym ma tyci pokoik :-) Ciasne ale własne :-)
 
Ja mam 50 m kw - też dwa pokoje . D amy radę. Najważniejsze, że wszyscy razem i szczęśliwie. A chatę można zamienić w każdej chwili....Tylko ja powiedziałam m że bez większych wyrzeczeń. Wolę zimą jechać na wczasy do Egiptu niż kredyty spłacać..Pożyjemy ..zobaczymy!
 
witam wszystkie "ranne ptaszki" :-)mam ndzieje ze u Was lepsza pogoda bo u mnie strasznie pochmurno...
Mata prawdopodobnie jest tak jak napisalas :-)
ale to troche wkurzajace jak przychodzi polozna na wizyte i pierwsze co robi to zdejmuje czapke Twojemu dziecku...wyglada na to jakbys chciala temu dziecku ta czapka zaszkodzic :-(
a co do spania w pokoju rodzicow to polozna sama stwierdzila ze moze to dziwne i ze do niedawna bylo 6mies a ostatnio zmienili na 12mies :baffled:
 
Dziekuje dziewczyny za komplementy!:-)
Pokoik jeszcze nie skonczony,tzn.Jeszcze musimy dokupic komode z kompletu i fotel do karmienia.
Behemott-ja tez mam tylko przescieradla i spiworek (jest dosyc cieply,wiec na upaly bede przykrywac mala jakims cienkim kocykiem,lub pielucha flanelowa).Chociaz posciele sa takie sliczne i dodaja uroku i przytulnosci....
 
Witam ranne ptaszki.
Co do przepisów i zwyczajów angielskich to wyjasnie co i jak bo to mój konik.
Po pierwsze z tym spaniem-to ze względu na smierc łózeczkowa-wiadomo mama im blizej tym lepiej.Ale jezeli macie monitoring to przepis nie dotyczy.
Czapeczki po to żeby nie przegrzewac maluchów,pracuje w szkole i jeszcze nigdy nie widziałam zasmarkanego dziecka.Od urodzenia sa hartowane,dlatego nawet w marcu widzi sie dzieci w wózeczkach bez bucików i skarpetek -i zapewniam Was te dzieci nie chorują.Zwróccie uwage na nastolatki,nawet jak temp.około 0 to one w sukienkach na ramiączkach-dla nas szok dla nich normalka.Ale to zgodnie z powiedzeniem angielskim-Jestem twarda jak koza,wiec bierz mnie;-);-).W ten sposób daja znac ze są zdrowe silne i twarde-pozostałosc z dawnych czasów.
Aha,no o tym ze nie wydadza dziecka ze szpitala jezeli nie przyniesiesz fotelika do samochodu to pewnie wiecie-ja popieram ten przepis.
No i do ukonczenia 3 roku życia-smycz lub szelki obowiazkowe-wiem moze to i głupio wygląda,ale przepis powstał gdy dwóch nastolatków uprowadziło małego chłopczyka i wydłubało mu oczy.Matka zgubiła dziecko w centrum handlowym.Gdyby mały miał szelki to ta trageda by sie nie wydazyła.

Ogólnie angielskie dzieci nie są przesadnie rozpieszczane,ale jakos nie odbija sie to na ich zdrowiu.Nie chorują,nie mają alergii-twarda szkoła:tak::tak:
Moze to my za bardzo chuchamy--ale to takie przyjemne porozpieszczac bobasa.:-)

Ja tez nie daje dziecku czapeczki w domu,no tylko na pół godziny po kapieli.Przegrzanie tez jest niezdrowe.
 
reklama
Ja to zaobserowałam w Irlandii...
Obok mieszkała rodzinka z większą ilościa dzieci..., a matka z brzuszkiem cały czas chodziła... po kilku dniach brzuszka już nie miała i maleństwo na rączkach nosiła po dworze bez czapeczki i skarpetek.. a wiadomo jaka pogoda jest na wyspach... Ja byłam w szoku jak to zobaczyłam!!!!
 
Do góry