;-) to decydujesz sie na kubelkowa spacerowke?
No mój mąz tak się uparł na ten x-lander XQ, że raczej wezmę go. Przynajmniej bedzie na niego ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
;-) to decydujesz sie na kubelkowa spacerowke?
No mój mąz tak się uparł na ten x-lander XQ, że raczej wezmę go. Przynajmniej bedzie na niego ;-)
Oh Kobietki, kobietki.
będę chyba pierwszym facetem, który się wypowie na te wasze tematy, w szczególności skupie się na temat wózków lecz chyba nie tylko.
widzę jak moja piękna druga połówka z rosnącym brzuszkiem w każdej wolnej chwili zaczytuje się w te wasze chyba wypowiedzi.
PYTAM SIĘ WAS: dlaczego wielokrotnie sądzę, że wasze decyzje na temat kupna czy wyboru np.: wózków są podyktowane tym jak on wygląda czy może jak ja będę się prezentowała przy nim na spacerze czy tym podobnych eskapadach?
proszę was: spójrzcie troszkę oczami tego maleństwa. jemu nie potrzeba misia czy innych ozdób na wózeczkach, kołderkach, pidżamkach itp tylko by mu było, ciepło, miło, wygodnie, spokojnie; dlatego też jaki jest sens DROGIE PANIE zakupić wózek, którego zawieszenie nie dość, że nie tłumi jazdy na naszych wyboistych chodnikach to jeszcze przy jeździe po czymś takim wprowadza malca w drgania, które na pewno nie są przyjemnością jakiej oczekiwał na starcie swego i tak nie ciekawego, z jego punktu widzenia, życia. te nowoczesne wózeczki mają super design i chyba tylko tyle co mogą zaoferować naszemu malcowi. Przecież tym nawet nie da się bujać malca gdy do nas coś mówi od kilku nawet godzin - czyli płacze, ryczy itp.
DROGIE PANIE PROSZĘ O TROSZKĘ ROZWAGI. Bezpieczeństwo, wygoda na pierwszym miejscu dla malca design powinien być na końcu.
mąż zawiedziony znikomością instynktu matczynego.
Widzę że pod moją nieobecność moja druga połówka narobiła zamieszania. To pewnie dlatego, że tak mało ma do powiedzenia przy wyborze rzeczy dla Kropeczki ;-) Oh, ci faceci! Mój ma zdanie, że byle co wystarczy aby tylko bezpieczne było. No cóż, nie do końca się zgadzam i muszę przyznać, że dla mnie to ogromna frajda na wygląd tych wszystkich rzeczy dla maluszków patrzećA jest ich tak cudownie dużo i wszystkie takie śliczne. To już nie te czasy żeby trzeba było kupować to co jest, teraz mamy super wybór. Czasem aż za duży!
Jeśli któraś z was poczuła się urażona wypowiedzią mojego M to z góry przepraszam! Ten typ niestety tak ma![]()
To nasz buzzio.