reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Włoski u niemowlaka..

kika88888888

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Styczeń 2018
Postów
19
Mam problem ,od jakiegoś czasu zauważyłam u mojego synka że pojawił się braku meszek biały, włoski nad wargą ,pod noskiem jak i nad susiakiem ,spojeniem łonowym.Teraz synek ma 5 miesięcy i widzę że te włoski rosną są dłuzsze.Biale,widac tylko pod światło,ale rosną...Czy któraś miała cospodobnego u takiego małego dzieciaczka?
 
reklama
Rozwiązanie
Wrodzonej niedoczynnosci raczej nie ma bo po 3 tygodniach od urodzenia miał robione wyniki i były ok a z przesiewowych ze szpitala tez nikt nie zadzwonił. Postaram się nie panikować. Teraz z tymi lekarzami tez tak średnio przez wirusa, lepiej się na sile nie pchać do przychodni. Zaraz będziemy mieli szczepienia to zapytam pediatry 🙃 dzięki za odpowiedz 😘
Moj synek tez ma takie jasne wloski, nad siusiakiem, na nóżkach, plecach. Jakos sie nie zastanawiałam wczesniej czy to cos nieprawidłowego.
reklama
Nie wiem czy ktoś jeszcze obserwuje wątek ale mam taki sam problem z moim 4 miesięcznym synkiem. Ktoś wie jak rozwinęła się sytuacja ? Wszystko jest ok ?
Dopóki nie pójdziesz do lekarza i nie sprawdzisz swojego dziecka nie będziesz wiedziała, czy jest ok. Zwłaszcza, że o ile dobrze pamiętam twój syn mógł mieć wrodzona niedoczynność tarczycy. Popraw mnie jeśli źle zapamiętałam. Skonsultuj to z endokrynologiem i nie przerażają się tak. To dopiero początek rozwoju dziecka i styczności ze schorzeniami. Jak ty będziesz panikować, to jak dziecko ma reagować? Daj mu poczucie bezpieczeństwa nawet w takich momentach. Wiem, że ci ciężko, bo mam skrajnego wcześniaka w domu, i dziecko po ciężkiej zamartwicy, więc jest się o co bać. Ale co to zmieni jak zacznę panikować. Nawet jeśli nie będą się prawidłowo rozwijać, a syn od początku ma problemy, to jak mu pomogę stawiać im czoła, jeśli ich nie zaakceptuje. Trzeba robić wszystko, by dziecko mogło rozwijać się jak najlepiej i myślę, że powoli się tego nauczysz. Nie bój się, nie odbieraj sobie radości z macierzyństwa. Powoli ogarniesz wszystkie niedoskonałości i niech one nie przysłaniają ci miłości. Bo jakie twoje dziecko nie będzie będą chwilę zwątpienia, ale nade wszystko chwile radości. Trzymaj się dzielnie wspaniała mamo [emoji4]
 
Dopóki nie pójdziesz do lekarza i nie sprawdzisz swojego dziecka nie będziesz wiedziała, czy jest ok. Zwłaszcza, że o ile dobrze pamiętam twój syn mógł mieć wrodzona niedoczynność tarczycy. Popraw mnie jeśli źle zapamiętałam. Skonsultuj to z endokrynologiem i nie przerażają się tak. To dopiero początek rozwoju dziecka i styczności ze schorzeniami. Jak ty będziesz panikować, to jak dziecko ma reagować? Daj mu poczucie bezpieczeństwa nawet w takich momentach. Wiem, że ci ciężko, bo mam skrajnego wcześniaka w domu, i dziecko po ciężkiej zamartwicy, więc jest się o co bać. Ale co to zmieni jak zacznę panikować. Nawet jeśli nie będą się prawidłowo rozwijać, a syn od początku ma problemy, to jak mu pomogę stawiać im czoła, jeśli ich nie zaakceptuje. Trzeba robić wszystko, by dziecko mogło rozwijać się jak najlepiej i myślę, że powoli się tego nauczysz. Nie bój się, nie odbieraj sobie radości z macierzyństwa. Powoli ogarniesz wszystkie niedoskonałości i niech one nie przysłaniają ci miłości. Bo jakie twoje dziecko nie będzie będą chwilę zwątpienia, ale nade wszystko chwile radości. Trzymaj się dzielnie wspaniała mamo [emoji4]
Wrodzonej niedoczynnosci raczej nie ma bo po 3 tygodniach od urodzenia miał robione wyniki i były ok a z przesiewowych ze szpitala tez nikt nie zadzwonił. Postaram się nie panikować. Teraz z tymi lekarzami tez tak średnio przez wirusa, lepiej się na sile nie pchać do przychodni. Zaraz będziemy mieli szczepienia to zapytam pediatry 🙃 dzięki za odpowiedz 😘
 
Wrodzonej niedoczynnosci raczej nie ma bo po 3 tygodniach od urodzenia miał robione wyniki i były ok a z przesiewowych ze szpitala tez nikt nie zadzwonił. Postaram się nie panikować. Teraz z tymi lekarzami tez tak średnio przez wirusa, lepiej się na sile nie pchać do przychodni. Zaraz będziemy mieli szczepienia to zapytam pediatry 🙃 dzięki za odpowiedz 😘
Moj synek tez ma takie jasne wloski, nad siusiakiem, na nóżkach, plecach. Jakos sie nie zastanawiałam wczesniej czy to cos nieprawidłowego.
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry