reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Oj tak..chyba byłby dramat ;-) zresztą eksperyment na Kossakowskim był zrobiony i do końca nie wytrzymał. .choć z drugiej strony gdyby naprawdę musiał może i dałby radę

Kiedys czytalam o jakis badaniach ze faceci majz mniejszy prog bolu i wielu z nich umarloby zanim dziecko by sie urodzilo

Gochson super ze juz w domu
Ja mam nadzieje ze pierwszy raz pod prysznic ł ze mna pojdzie w sensie nie wiem pod drzwiami bedzie stal czy cos
Nie mam pojecia, ale na ta chwile wlasnie bardziej nie wiem co myslec o tym co po porodzie niz o samym rodzeniu
 
reklama
Gochson- fajnie że już w domu.

Ja szybko byłam na chodzie, nawet bardzo szybko. Jedyne co mnie meczylo to telepanie jakby z zimna już po urodzeniu, ale poprdykrywaly i było ok.
 
Gochson, to teraz odpoczywaj!


kasiek, ja urodziłam 13:50, prysznic brałam jakoś 19 chyba, ale straaasznie słabo mi było. niby pielegniarka mnie tam zaprowadziła, ale nikt już mnie tam nie pilnował. dopiero po jakimś czasie ktoś mnie zaczął wołać. chyba się wystraszyły, że tak długo to trwa, a ja po prostu w pół zgięta, o ściąnę podparta lałam się wodą i tylko marzyłam o tym, żeby przeszły mi zawroty głowy, bo inaczej nie wyjdę z tej kabiny. na noc dziecko normalnie wzięłam do siebie, bo w łóżku na leżąco było mi dobrze. ale faktycznie pytały się, czy chce dziecko-czy mają zabrać na noc.

agulqa, no najlepiej isc z kimś. komfort psychiczny.

femme, nie dziwię się, że Cię opierd.oliły ;p;p;p;p;)
 
Dziewczyny jakoś tak coraz częściej ten poród mam na myśli. A w sumie to jest wszystko takie dziwne. Wczoraj na spotkaniu położna opowiadała o pozycjach do rodzenia. A na koniec było najlepsze. Że w Lublinie w większości szpitali nie można ich wykorzystać bo przyjęta jest pozycja leżąca. Zwłaszcza tam gdzie ja chcę rodzić. Bo tam przez cały czas monitorują dzidziusia i jest się podpietym pod ktg. I jeszcze jak przyjdzie kobieta po szkole rodzenia i się czegoś domaga to traktują jak dziwoląga. Za to Ewi podobno świetna porodowka do rodzenia sn jest w Świdniku. I pomocne położne :D
 
Ja miałam cc jak oś po 11 rano, w ciągu dnia trochę miałam małą przy sobie ale na noc wzięły ją położne... rano, jakoś po 6 kazali wstać, umyć się itp., wszystko zrobiłam sama. Potem przywieźli małą i już cały czas była przy mnie. A byłam sama w sali jednoosobowej, mąż się rozchorował i nikt mnie nie odwiedzał. I też dałam radę.
 
Sprite trzymam kciuki za szybki powrót na pozycję "startową"

Gochson witaj w domu


Ja miałam wczoraj wizytę na której nic się nie dowiedziałam nowego. Następna 23.12- ciekawe czy nie urodzę do tego czasu, bo to będzie już 38tc


Ja sam poród wspominam dziwnie, bo przy pełnym rozwarciu nie miałam praktycznie skurczy i marzyłam o tym żeby się zaczęły. Gdyby nie to, że Domi rodziła się z rączką przy głowie przez co mnie porozrywało/ponacinali to byłby luzik. Łyżeczkowanie i szycie zajęło ponad 1h. A dojść do siebie musiałam szybko, bo Domi wylądowała w 4 dobie w szpitalu dziecięcym, więc siłą rzeczy ja razem z nią, ale już nie jako pacjentka.
 
Sprite no wlasnie ja wiem ze bedzie pewnoe wiecej kobiet itp ale poprosze ł by w razie w czuwal pod drzwiami :p

Yggam u nas mozna wykorzystywac wszystkie pozycje i mowila ze ktg sciagaja tylko na wc lub prysznic
Ja zastanawiam sis nad porodem w wodzie tyle ze tam dopiero od rozwarcia 5cm
Rodzila ktoras w wannie?
 
reklama
jak chcesz. u mnie w szpitalu jak chcesz możesz. zresztą ja nawet n łóżku nago rodziłam, bo prosto spod prysznica mnie wytargali :-D:-D
 
Do góry